Czy znacie kogoś, kto w sposób tak perfekcyjny i godny pozazdroszczenia tworzy swoje projekty, tak że każdy kamyczek, każda niteczka ma swoje miejsce w mikroświecie, a każdy kolor zna idealnego towarzysza... kogoś, kto z największą starannością dba o te najmniejsze detale w sposób tak pedantyczny, że to aż niemożliwe? Jeśli nie, to poznajcie Maję Allure.
Filc kojarzy mi się z przyklejanymi, pod nóżki krzeseł, kółeczkami antyrysującymi, z wkładkami do butów i filcakami… nie z modą. Dla mnie to niewdzięczny wynalazek. Gdyby mi ktoś powiedział, że to materiał tak plastyczny i tak podatny na wszelkie artystyczne wymysły, nie uwierzyłabym. A jednak. Maja przekonuje, że filc można, a nawet trzeba pokochać. Ja pokochałam, Maju - dzięki Tobie.
Maja na co dzień studiuje dziennikarstwo z reklamą i PR na Uniwersytecie Łódzkim. Żartuje, że nie wie nawet, gdzie znajduje się ASP - jest "tylko" pozytywnie obciążona genetycznie. Filc zaczęła poznawać w 2009 r. i jak twierdzi, początki nie były łatwe. Musiało minąć trochę czasu zanim wypracowała swój styl. Prawdziwe artystyczne "ja" odnalazła w momencie, gdy narodziła się jej pierwsza sowa.
Maja na co dzień studiuje dziennikarstwo z reklamą i PR na Uniwersytecie Łódzkim. Żartuje, że nie wie nawet, gdzie znajduje się ASP - jest "tylko" pozytywnie obciążona genetycznie. Filc zaczęła poznawać w 2009 r. i jak twierdzi, początki nie były łatwe. Musiało minąć trochę czasu zanim wypracowała swój styl. Prawdziwe artystyczne "ja" odnalazła w momencie, gdy narodziła się jej pierwsza sowa.
Maja to wulkan energii, pełna werwy urocza blondynka. Czytając jej wypowiedzi, można by stwierdzić, że też osoba z ADHD ;) Ma w sobie tyle pasji, tyle pozytywnej energii i tyle słońca. Widać to dobrze w jej pracach. Jedno spojrzenie na smakowitą muffinkę czy uroczego słonia, a dzień staje się przyjemniejszy i lżejszy :) Tworzenie prac jest dla Niej swego rodzaju stanem odprężenia. Ze stoickim spokojem odpruwa niespełniające jej wymogów ściegi i rozpoczyna pracę na nowo i na nowo, i na nowo. Dopiero, gdy dana rzecz jest dopracowana idealnie, może wypuścić ją w świat. Jest estetką i perfekcjonistką. Wyobraźcie sobie jak wygląda jej pokój... Jestem przekonana, że tak jak życzyłaby sobie każda mama :)
„Czasami spotykam się z opinią, że moje rzeczy są infantylne. Czasami mnie to załamuje ale ku mojej uciesze, młode kobiety z fantazją i mające dobry styl, które noszą moje rzeczy przekonują mnie tym samym, że dobrze wyobrażam sobie główną grupę docelową”.
Prace Mai znajdziecie tu:
- Pakamera http://www.pakamera.pl/maja-allure-0_s12085434.htm
- Decobazaar http://www.decobazaar.com/projektanci-maja-allure-1386.html
- Pipsztyki
- Galeria Fiu Fiu http://www.galeriafiufiu.pl/artysci,maja-allure,452.html
- niedługo również na http://www.trendsetterka.com/user/Maja_Allure/
- stacjonarnie - w Lesie Rąk - Laboratorium Rękodzieła, w Warszawie przy ulicy Hożej
czesc! love this!!
OdpowiedzUsuńthatgirlkip
ciekawe :)
OdpowiedzUsuńIle to trzeba mieć cierpliwości i pomysłowości w sobie to aż nie pojęte ;) nic tylko podziwiać taką sztukę i osoby tworzące takie dodatki. W szczególności podobają mi się dwa muffinki i słonik, słodkie to takie ;)
OdpowiedzUsuńprace są świetne, widać, że dziewczyna lubi to co robi. : )
OdpowiedzUsuńsłonik wpadł mi w oko i muffiny . . . ; >
oby tak dalej!
wow. ten pierwszy naszyjnik jest obłędny
OdpowiedzUsuńcałkowicie zgadzam się z opinią koleżanki ewsko : )
OdpowiedzUsuńjejku jak ja chciałabym tak umieć:)) jakie te cudeńka są dopracowane i dopieszczone:)), podziwiam ludzi, którzy mają taką pasję i dzielą się nią z innymi
OdpowiedzUsuńKatarynka
jest cudowna!
OdpowiedzUsuńurocze drobiazgi :) ja doceniam przedewszystkim fakt, ze są dopracowane i widac w nich wysoki poziom umiejętności hand made :)
OdpowiedzUsuńFilc jest bardzo wdzięcznym materiałem-zarówno ten w arkuszach, jak ten tworzony przez własnoręczne filcowanie. Mam z nim do czynienia od roku i po prostu się w nim zakochałam. Co prawda do tej chirurgicznej precyzji jeszcze mi "trochę" brakuje ;), ale mam nadzieję, że za jakiś czas moje robótki ręczne będą na wyższym poziomie ;)Styl Mai jest niesamowity
OdpowiedzUsuńprzeurocze wszystko!
OdpowiedzUsuńŚwietne :)
OdpowiedzUsuńto dopiero wygląda na post sponsorowany, nie sypie się lawina skarg, że jak tak można? ;p
OdpowiedzUsuńuwielbiam te filcowe twory by maja allure. filc to w ogóle fenomenalny materiał. ja wpadłam po uszy w filcowe torebki, wielkie, masywne, a takie przyjemne w dotyku
so cute! its a pity i can't read it
OdpowiedzUsuńŚwietne prace :) Uwielbiam filc!
OdpowiedzUsuńBo trzeba mieć pasję! ;*
OdpowiedzUsuńPiękne projekty!!!
OdpowiedzUsuńrzeczy z filcu są super, te są bardzo staranne i pomysłowe, nie zgodzę się tylko z tym ADHD, ani gadanie co niemiara, ani ruszanie się co niemiara jeszcze o nim nie świadczy:)
OdpowiedzUsuńte projekty sa takie są pocieszne! :) nie pojmuje jednak skad tyle cierpliwości ! Gratuluje !
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie margaret-j
jestem pod ogromny wrażeniem projektów i perfekcyjności ich wykonania, a słonie na bluzce Mai są cudowne!
OdpowiedzUsuńEule-Lilaanaa - To ADHD to przecież żart, takie porównanie, a nie jakaś teza
OdpowiedzUsuńsłodka jest ta bluzka ze słonikami! x
OdpowiedzUsuńma dziewczyna ogromny talent :)
OdpowiedzUsuńJestem pod ogromnym wrażeniem. Te muffinki są.. mm.. rewelacyjne! <3
xoxo
Piękne, pomysłowe i starannie wykonane :)
OdpowiedzUsuńładne oblicze filcu;) a mufinki wyglądają pysznie:)
OdpowiedzUsuńŚliczności :)
OdpowiedzUsuńFaktycznie te projekty są niezwykle...urokliwe :-)pozdrawiam.j
OdpowiedzUsuńnaszyjniki są świetne
OdpowiedzUsuńMaja jest niesamowitym stworzeniem. Nie znam jej osobiście, ale gdy patrzę na jej prace, czytam o niej, to mam wrażenie, że po prostu "fajna z niej kobitka"! tak trzymać! a muffinek to mój ulubieniec z najulubieńszych :))
OdpowiedzUsuńOjej ojej, jaki pozytywny odzew - DZIĘKUJĘ! :)
OdpowiedzUsuńZ ADHD 'przenośnym' to prawda! ;) nie potrafię usiedzieć w miejscu, zwłaszcza ostatnio ;)
ściskam Was wszystkich!
*tutaj Maja się kłania i nieśmiało dziękuje za każde miłe słowo*
są piękne i jedyne w swoim rodzaju !
OdpowiedzUsuń