Gdybyście zapytali mnie jakieś 4 lata temu, jakiego koloru nie cierpię ponad wszystko, bez zająknięcia odpowiedziałabym - pomarańczowego. Nie wiem dlaczego tak strasznie znienawidziłam ten kolor, ale odrzucało mnie na samą myśl o nim. I przez te wszystkie studenckie lata zapomniałam o jego istnieniu.
Teraz mam pomarańcz na głowie, ustach i często też na sobie. Dlaczego? Może tak bardzo unikałam go wcześniej, że po pewnym czasie poczułam niedosyt, a może po prostu w końcu nauczyłam się go nosić. Bo pomarańcz to tak naprawdę trudny kolor i nie polubi każdego ;)
A, no dziś pewnie pomyślicie, że jestem zdziecinniała... Adam tak stwierdził, gdy po raz 10 pokazałam mu, z uporem maniaka i szaleńczym uśmiechem na ustach, jak to mój nowy pierścionkowy wilk biegnie przez las. Mała rzecz, a cieszy ;p
A, no dziś pewnie pomyślicie, że jestem zdziecinniała... Adam tak stwierdził, gdy po raz 10 pokazałam mu, z uporem maniaka i szaleńczym uśmiechem na ustach, jak to mój nowy pierścionkowy wilk biegnie przez las. Mała rzecz, a cieszy ;p
photos by Adam
skirt and ring - asos, shirt - we are rubbish, jacket -zara, brooch - szaleo.pl, shoes - new look, bag - warehouse
spodnica i kurtka mega, cekiny i pomarancz,bozesztymoj!
OdpowiedzUsuńzachwycajaco wygladasz!
Swietnie, jak zawsze. A pierścionek jest przezabawny. Też się cieszę, jak głupia, z takich rzeczy ;))
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
http://modowymaniak.blogspot.com
jak dla mnie pięknie:)
OdpowiedzUsuńspódnica i buty <3
OdpowiedzUsuńale daje po oczach ta spodnica :) bardzo ladna.
OdpowiedzUsuńxoxo
kolor włosów i spódniczki tworzą bardzo zgrany duet. pomarańcze rządzą!
OdpowiedzUsuńSpódnica jest niesamowita! Cudnie ożywia całą stylizaję, a nogi to masz chyba po samo niebo. :) Śliczna jesteś, wiesz?
OdpowiedzUsuńspódnica jest przepiękna! :)
OdpowiedzUsuńmodny kolor + świetny fason!
Kurczę, a tak dobrze Ci w tym pomarańczu. :)
OdpowiedzUsuńW spódnicy jestem zakochana!
you look so beautiful!!
OdpowiedzUsuńPięknie wyglądasz!! Spódniczka jest super!! I rewelacyjne buty!!
OdpowiedzUsuńnigdy nie lubiłam i nadal nie lubię tego koloru, jednak teraz moje podejście o tyle się zmieniło, że podobają mi się różne rzeczy w tym kolorze i włożyłabym coś pomarańczowego. Ta spódniczka bardzo przypadła mi do gustu :)
OdpowiedzUsuńspódnica i te buty są przepiekne:) obserwuje i zapraszam:)
OdpowiedzUsuńprzepiękna spódniczka!:)
OdpowiedzUsuńPrzepięknie!
OdpowiedzUsuńSzczerze mówiąc, również nie znosiłam pomarańcu, aż do tego sezonu, kiedy zobaczyłam, że może on naprawdę fajnie wyglądać. Twoja stylizacja utwierdziła mnie w tym przekonaniu. :) Wyglądasz fantastycznie! :) Pierścionek jest cudny.
OdpowiedzUsuńhah jakie świetne pierścionki!:)
OdpowiedzUsuńhaha, ja miałam dokładnia tak samo z tym pomarańczem nieszczęsnym, a teraz planuje zafarbować na taki kolor włosy. ; )
OdpowiedzUsuńwyglądasz super, spódnica mi się najbardziej podoba, a wilk jest fajny, też mam takie zajawki czasami. ; D
haha...ostatnie zdjęcie mnie rozwaliło! :) SUPER!!
OdpowiedzUsuńpragnę Twojej spódnicy!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńajjjj spódniczka <3
OdpowiedzUsuńMoze dlatego, ze się kojarzy z dzieciństwem, szlaonymi latami 90, które nam przez długi czas przebrzydły i.. Dopiero teraz wraca na nie moda. Taka mnie naszła refleksja, gdy przypomniałam sobie, ze taką samą (sic!) spódniczkę; kloszowaną, w kolorze soczystej pomarańczy; to ja nosiłam majac lat... 8? :)
OdpowiedzUsuńcudnie!
OdpowiedzUsuńSpódnica jest przepiękna! I bardzo dobrze Ci w pomarańczowym:)
OdpowiedzUsuńw pomaranczowym jest Ci idealnie!
OdpowiedzUsuńojeju ojeju nie mogę ocząt oderwać:*
OdpowiedzUsuńfajnie fajnie :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam ten pomarańczowy akcent!
OdpowiedzUsuńwcale nie zdzieciniałaś, a pomarańcz lubi Cie bardzo!
OdpowiedzUsuńuśmialam się na tym 'jak wilk biegnie przez las' haha :D
Fajna spódniczka :]
OdpowiedzUsuńJa pomarańczowy zawsze lubiłam, szczególnie pomarańczowe szpilki mojej mamy w rozmiarze 39, gdy ja miałam 4 latka :D
so lovely! absolutely love your style :)
OdpowiedzUsuńhttp://mischeldoublew.blogspot.com/
bo..pomarańcz to teraz najmodniejszy kolor
OdpowiedzUsuńzestaw perfekcyjny, pomarańcz bardzo do Ciebie pasuje, a ten wilk biegnący przez las mnie zahipnotyzował ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
http://mikalafashion.blogspot.com/
Cudna spódnica!
OdpowiedzUsuńwhat can I say, I'm loving it ... :) cool rings
OdpowiedzUsuńhttp://urbanprettygirl.blogspot.com/
Ah przepieknie! Cuuudny pierscionek<3
OdpowiedzUsuńcudownie wyglądasz! jestem fanką Twoich stylizacji:)
OdpowiedzUsuńmam małe pytanko. chcialam sie dowiedzieć ile zapłaciłaś za przesyłkę z we are rubbish? Nie do końca zrozumiałam to co było napisane na stronie... Przesyłka to 20$ i za każdą dodatkową rzecz płaci się kolejne 5$?
z góry dziekuję za odpowiedź:)
Jesteś świetna!
Pomarańcz Cię kocha!
OdpowiedzUsuńbardzo ładnie:))
śliczna całość
OdpowiedzUsuńPiąteczka. Dla mnie pomarańczowy również mógł nie istnieć :) To był chyba jedyny kolor, którego tak naprawdę nie lubiłam. Jakieś pół roku temu coś zaiskrzyło i pod wpływem pewnej osoby, umocniło :D
OdpowiedzUsuńaaa, mam tę samą spódnicę! uwielbiam ją, choć to, co napisałaś to święta prawda - pomarańczowy jest bardzo trudny do zestawienia. u ciebie jak zwykle wyszło perfekcyjnie <3
OdpowiedzUsuńodebralo mi mowe. I bardzdo dobrze ze przekonalas sie do pomaranczu, bo to zdecydowanie Twoj kolor! Poza tym uwielbiam polaczenie go z biela:) Spodnica wymiata!
OdpowiedzUsuńpomarańcz rządzi, to prawda, a do tego bardzo Ci dobrze w tak mocnych i intensywnych kolorach !
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie margaret-j
Do kogo jak do kogo, ale do Ciebie pomarańcz pasuje jak ulał :)
OdpowiedzUsuńPomarańcz do Ciebie pasuje ;)
OdpowiedzUsuńJa do dziś nie cierpię pomarańczowego! Ale kto wiem, może ten wszechobecny szał na pomarańcz mnie przekona do tego koloru? :) do Ciebie pasuje jak ulał :)
OdpowiedzUsuńPowiem szczerze, że też jakoś niespecjalnie lubiłam pomarańczowy....A dziś? Dziś jest jednym z najbardziej pożądanych kolorów w mojej szafie :)
OdpowiedzUsuńps Wyglądasz świetnie!
Pomarańcz= TAK TAK TAK! Świetna spódnica i wyglądasz w niej sexy ;) Bardzo dobrze wygląda z tymi butami, które masz na sobie. Nie jestem jednak przekonana do kurtki, myślę, że lepsza byłaby zwykła skórzana- bez cekinów. Uważam też, że ta broszka jest zbyt duża i niekoniecznie dobrze wygląda tak pod szyją. A pierścionek mnie także śmieszy :)
OdpowiedzUsuńcudownie wyglądasz :)
OdpowiedzUsuńTeż bym się cieszyła takim pierścionkiem :)
OdpowiedzUsuńŚwietna spódniczka :)
i bardzo dobrze, bo świetnie ci w pomarańczu. zwłaszcza w połączeniu z czernią.
OdpowiedzUsuńPrześwietna stylizacja! W spódnicy się zakochałam!!!!
OdpowiedzUsuńpiercionek cudenko ! a pomaranczowy to zdecydowanie kolor dla Ciebie
OdpowiedzUsuńKolor spódnicy jest super. Dobrze, że przekonałaś się do pomarańczu bo on chyba Cię polubił:)
OdpowiedzUsuńPozdawiam.
Inspirujesz! świetny set, najbardziej podoba mi się spódniczka :)
OdpowiedzUsuńOrange Lady jak nic :)
OdpowiedzUsuńmnie ciekawi jak zrobiłaś ten bajerancki, ruchomy myk z zdjęcia ostatniego? :)
:*
Cudownie, moim zdaniem wszstko jest swietnie dobrane!
OdpowiedzUsuńZakochałam się w Twojej spódnicy... jest fantastyczna !! ;)
OdpowiedzUsuńhttp://beatta-beatta.blogspot.com/
kolor i fason spódniczki rewelacja, a kurtka powala nie wpadłabym na to że można ją zrobić z takiego materiału :)
OdpowiedzUsuńja tez nie znosilam pomaranczowego, a teraz mam na jego punkcie totalnego bzika!!!
OdpowiedzUsuńcaluje i pozdrawiam!
Ojj dawno nie było tu tej kurtki, a ją wprost uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się spódnica.
no i bardzo dobrze, że się przekonałaś do pomarańczowego, bo wyglądasz w nim świetnie :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie ci w kolorze pomarańczowym więc używaj go jak najwięcej. :)
OdpowiedzUsuńMonika
spódnica jest genialna
OdpowiedzUsuńŚwietnie układająca się spódniczka:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Signorina Sinnerina
Miałam tak samo z pomaranczowym:D
OdpowiedzUsuńPięknie Ci w tym kolorze i kroju!
OdpowiedzUsuńWyglądasz bosko!!! Po prostu nie mogę oderwać od Ciebie oczu :))) I te genialne pierścionki :))
OdpowiedzUsuńja nadal nienawidzę tego koloru :) chyba jeden z niewielu do których nie poetrafię za nic się przekonać! :)
OdpowiedzUsuńta kurteczka jest przepiękna!!!!!!
Spódnica boska :)
OdpowiedzUsuńswietne buty i jestem naprawde zaskoczona, nienawidze koloru pomaranczowego,ale w twojej sytuacji mnie urzekl ;)
OdpowiedzUsuńrewelacyjna spódniczka!
OdpowiedzUsuńto chyba Adam zdziecinniał :P jak dla mnie wyglądasz super sexi, normalnie ciasteczko :D
i tak sobie myślę, czy był jakiś kolor, którego nie lubiłam.. chyba nie ;)
jejku ta spódnica tak urocza!!!!!!
OdpowiedzUsuństrasznie, strasznie mi się podobasz w tym secie:D
Pomarańczowa spódniczka rewelacja! Ja ostatnio zakupiłam sobie poamaranczowy sweterek :d a jesli chodzi o kolor ktorego kiedys nie znosiłam to była to czerwien natomiast teraz ja lubie :)
OdpowiedzUsuńPrzepięknie Pomarańczowa Marcheweczko lub Marchewkowa Pomarańczko:)
OdpowiedzUsuńpomarańcz zdecydowanie Cie kocha!
OdpowiedzUsuńbardzo fany zestaw :)
Przegenialny zestaw!!!Ramoneska, spódnica, pierścionki - mniam!
OdpowiedzUsuńhttp://archiveofmystyle.blogspot.com
Spódniczka świetnie wpisuje się w najnowsze trendy, a przy tym pozostajesz przy "swoim" stylu :) Zabawny pierścionek :D
OdpowiedzUsuńświetny kolor tej spódniczki:) a ten pierścionek jest prześwietny:)
OdpowiedzUsuńhttp://www.justblackpearl.blogspot.com/
I love you, girl! <3
OdpowiedzUsuńSuch a cute outfit, love the ASOS ring! ;)
OdpowiedzUsuńxoxo,
Addie
The Cat Hag
fantastyczna spódnica! niezauważona przez ulicę nie przejdziesz.
OdpowiedzUsuńpzdr
pulpa
A ja zawsze uważałam , że pomarańcz jest genialny ;) Zwłaszacza z różem :)
OdpowiedzUsuńPiękna stylizacja, a wilk jest mega!
OdpowiedzUsuńpomijając fakt, że jestem trochę młodsza to mamy wiele wspólnego ;) też kiedyś nie byłam za pan brat z pomarańczem a teraz również gości na mojej głowie ;) ( też mam pomarańczową czuprynę <3)
OdpowiedzUsuńuwielbiam Twój styl!! ach szukam takiej spódnicy!, w tej kobaltowej?/chabrowej? kilka postów wcześniej też się zakochałam ;) kilka razy dziennie przeglądam Twojego bloga w oczekiwaniu na Twoją notkę ;) jesteś rewelacyjna ;) [ pewnie pomyślisz, że jestem 'supertrzynastką' ale nie, mam 17 lat ;)] marzę, o założeniu bloga, nie wiem jednak czy podołam ;) a Tobie gratuluję, bo Twój blog jest jednym z moich ulubionych ;) wiem wiem, słowa uznania ode mnie w sumie niewiele znaczą ;) pozdrawiam.
ladyginger
saw this on lookbook and loved it!
OdpowiedzUsuńDziękuję Wam bardzo :* Thank you so much for your sweet comments :*
OdpowiedzUsuńAnonimowy, ladyginger - mylisz się, właśnie takie "anonimowe" miłe komentarze najwięcej dla mnie znaczą, jesteś szczera i serdeczna - naprawdę to doceniam i jest mi szalenie miło :) Dziękuję :)
Jeśli zdecydujesz się na blogowanie, daj znać, chętnie zajrzę :*
kolejny idealny zestaw, uwielbiam w nim dosłownie wszystko :) spódniczka i ten kolor są cudowne :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i zapraszam także do mnie:
http://beauty-fashion-shopping.blogspot.com/
zaczynają mi się kończyć synonimy, bo w końcu ile razy mogę to samo: super, pięknie, wspaniale :) ale co ja poradzę że mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńmoim zdaniem, troszke za bardzo przekombinowałas z dodatkami.zA duzo tego wszystkiego. Ale to nie zmienia faktu ze jestes sliczna jak zawsze:) pozdrawiam. zosia _ka
OdpowiedzUsuńWyglądasz przecudownie!!! Jestem absolutnie zachwycona połączeniem kolorystycznym, dodatkami oraz spódnicą ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i dziękuję za odwiedzanie mojego bloga.
spódniczka jest obłędna:)
OdpowiedzUsuńExtra pierścionek i super spódnica : )
OdpowiedzUsuńwiosenna moda Ci sprzyja, bo pięknie Ci w kolorkach :) zestaw super, pomarańczowa spódniczka jest na prawdę śliczna!
OdpowiedzUsuńJa też nie lubiałam pomaranczowego koloru a teraz uwielbiam i nawet mam pomarańczowy blog:)
OdpowiedzUsuńZapraszam
www.kachaziele.bloog.pl
Ja się tak nie bawię! Ty zawsze wyglądasz cudnie!
OdpowiedzUsuńSpódniczka, koszula- miodek, a takie dziecinne pierścionki lubię najbardziej ;)
Dziewczyno, ja już pominaj ten boski pomarańcz, ale błagam - skąd ą te OKULARY!!!!!!!! Zakochałam się!!!
OdpowiedzUsuńPorostu ocząt nie mozna od Ciebie oderwać :). Jak to mówią: ślicznemu we wszystkim ślicznie. jesteś śliczna, uśmiechnięta, dziewczeca a przy tym bardzo kobieca, masz zawsze cudowne kolory na sobie od pięt po czubek głowy :). Wesoły i optymistyczny blog -Gratuluję Zuza
OdpowiedzUsuńDorota
Dziękuję Wam :*
OdpowiedzUsuńAnonimowy Dorotko - bardzo mi miło, dziękuję za przemiłe słowa :*