Uwielbiam stonowane kolory, bo czuję się w nich bezpiecznie i dobrze. Ten siwy płaszcz służy mi już od wielu sezonów i jakoś nie mogłabym go zamienić na inny. Można powiedzieć, że dziś zrobiłam się na szaro, ale nie przeszkadza mi to zupełnie, ponieważ dookoła nas cała paleta barw i to tych moich ulubionych.
Weekend spędziłam na spacerach w lesie oraz na wygrzewaniu się w słońcu. Leżąc na leżaku, opatulona kocem, niczym kuracjusz w sanatorium, czułam się genialnie ;) Październik jak marzenie. Chyba dzięki temu przedłużonemu latu jakoś tak łatwiej wchodzi się w tegoroczną jesień. Tak bezboleśniej niż zazwyczaj. Też to czujecie?



Zdjęcia - Adam
płaszcz, sweter - h&m spodnie - zara, buty - bayla, torebka - makobags, szal - lumpeks
Płaszcz masz fenomenalny!:)
OdpowiedzUsuńSzarości idealnie nadają się na jesień :)
OdpowiedzUsuńCzuję i strasznie się cieszę, bo nie lubię kiedy jest buro i zimno. Wyglądasz wspaniale. Buty masz rewelacyjne :)
OdpowiedzUsuńNiestety, nie czuję. :( Co prawda dzisiaj akurat była naprawdę piękna pogoda, taka złota jesień, ale w tygodniu ciągle padało i zazdrość mnie zżera, kiedy widzę, jak ludzie z innych rejonów Polski piszą o tym, jaka piękna jest tegoroczna jesień! :< Nie zmienia to jednak faktu, że Twoje zdjęcia są (jak zwykle) niezwykle urokliwe! :)
OdpowiedzUsuńWiem, niestety i współczuję. Pozdrowienia
UsuńButy prezentują się super:)
OdpowiedzUsuńStonowane kolory wiążą się przede wszystkim z klasyką. Płaszcz jest rewelacyjny, a pogoda za oknem idealna na długie spacery wśród złotych liści. Serdecznie pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńPłaszcz bajka! hmm co tam płaszcz ...wszystko jest tak genialne u Ciebie...i płaszcz i lakierki i szal.... i ta piękna jesień dookoła! Podziwiam! Zdjęcia jak zwykle klimatyczne!
OdpowiedzUsuńUrocze są te buty! Szarość ładnie prezentuje się na tle jesiennych liści:)
OdpowiedzUsuńSzary jest dobry przez cały rok :) Lubię wszystkie odcienie szarości - od ciemnego asfaltowego, przez stalowego aż do popielatowego. Ostatnio kombinuję z łączeniem szarego z ciepłymi barwami - beżem, musztardowym, burgundem. Efekty są zaskakujące :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Yenn
PS. Fajny sweter, taki ciepły melanż chętnie widziałabym w swojej szafie ;)
Też muszę połączyć szarości z ciepłymi barwami :)
Usuńpozdrowienia
Jak pięknie!!! .. ♥
OdpowiedzUsuńŚliczny kolor włosów.. nieco ciemniejszy gdy pytałam ostatnio co używasz :)
OdpowiedzUsuńbardzo twarzowy...
Kocham szarości - są neutralne i tajemnicze :)
A tak, właśnie jest to kolor świeżo po farbowaniu tą odżywką artego :) Szkoda, że efekt tak szybko znika :)
UsuńPozdrowienia
Zuza...
UsuńZnalazłam na allegro...i padłam..wybór odcieni powalający.
zdradzisz swój? podejrzewam tylko, ze odcień jest raczej ciepły? pzdr Gosia
Do tej pory zawsze ciepły brąz, teraz kupiłam nowy - ciemny brąz. Trochę się go jeszcze boję, więc na zdjęciach jest zmieszany z moim starym ciepłym brązem i ten duet chyba najbardziej mi się podoba :)
UsuńTo nie jest trwały kolor (kilka myć - u mnie zazwyczaj 4, dlatego zaczynam myślec poważnie o hennie) i musisz też wypróbować sposób jego nakładania. Ja wydłużałam czas trzymania na włosach do ponad 15 minut, by był trwalszy. Myślę, że im dłużej potrzymasz, tym będziesz bardziej zadowolona.
Jeśli mam Ci polecić na pierwszy raz, to wypróbuj ten ciepły brąz :)
Pozdrowienia
Dzięki Zu...pzdr
UsuńWyglądasz po prostu świetnie,idealna stylizacja.A zdjęcia...profesjonalne,idealnie oddały twoją stylizację.BRAWO.
OdpowiedzUsuńJesteś "moją pierwszą" blogerką modową :)
OdpowiedzUsuńTo bardzo mi miło :) Pozdrawiam
UsuńOj tak, październik jest przepiękny. U nas w weekend 26-27 stopni!
OdpowiedzUsuńWyglądasz rewelacyjnie w takim trochę dandysowym wydaniu
Ostatnio kocham szarości, a Ty wyglądasz w nich bosko ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję za wszystkie komentarze :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie chciałam napisać, gdzie mnie ominęła zmiana koloru włosów :) Lubiłam Cię i w blondzie, ale jak widać pięknemu we wszystkim pięknie. Twoje posty zawsze zostawiam sobie na "deser" wieczoru z blogami :) Pozdrawiam ciepło z Gdańska. Ewa
OdpowiedzUsuńUwielbiam desery, więc odpowiada mi bycie deserem ;D Dziękuję pięknie i pozdrawiam
UsuńKochana, tutaj ewidentnie widac, ze szaro nie znaczy nudno :))
OdpowiedzUsuńŚliczny koczek upięłaś, jak na takie krótkie włosy :) Podzielisz się sposobem na niego? bo moje włosy są podobnej długości, a jedyne co potrafię zrobić to kucyk :)
OdpowiedzUsuńI piękne zdjęcia! Niesamowite jak ten blog ewoluował
Kupiłam sobie w h&m taką gumkę specjalną do koczków, tzw. donat - pączek i to ułatwia sprawę. Przydatna rzecz, polecam :)
UsuńDziękuję i pozdrawiam :)
Zdecydowanie łatwiej! Chociaż mnie jesień zawsze trochę boli...
OdpowiedzUsuńUwielbiam te Twoje klimatyczne zdjęcia i Ciebie na nich, no po prostu nie mogę się napatrzeć!
OdpowiedzUsuńps Czym robicie zdjęcia?
Dziękuję Kochana :*
UsuńZdjęcia robimy naszym starym Nikonem D5000 z obiektywem 50 f/ 1.4 ;)
ściskam
bajkowo i bajecznie :D
OdpowiedzUsuńBajeczny płaszcz :D przygarnęła bym taki :)
OdpowiedzUsuńCudowny zestaw! Pierwsze zdjęcie, "główne", idealne!
OdpowiedzUsuńuwielbiam szarości, swietna stylizacja!
OdpowiedzUsuń>> NOWA NOTKA zapraszam na mój blog <<