
Nasz dom wygląda nadal trochę niczym pobojowisko, dlatego nawet nie trudziłam się, by wyglądało jakoś specjalnie świątecznie. Odmówiłam sobie, w tym roku, pisanek, zajączków i kurczaków. Ba, nie umyłam nawet okien ;)
Nie mogłam jednak odmówić sobie wiosny...
Kilka gałązek eukaliptusa, cudownie pachnące hiacynty, tulipany, moje ukochane jaskry i nasza sypialnia wygląda dużo świeżej i piękniej. Nigdy nie lubiłam typowych kwiaciarnianych bukietów, pełnych ozdób i lśniącej zieleniny, w których kwiaty gubią swe prawdziwe piękno. Naturalne i proste kompozycje są najlepsze.
Nie mogłam jednak odmówić sobie wiosny...
Kilka gałązek eukaliptusa, cudownie pachnące hiacynty, tulipany, moje ukochane jaskry i nasza sypialnia wygląda dużo świeżej i piękniej. Nigdy nie lubiłam typowych kwiaciarnianych bukietów, pełnych ozdób i lśniącej zieleniny, w których kwiaty gubią swe prawdziwe piękno. Naturalne i proste kompozycje są najlepsze.
Przy okazji tego posta, chciałabym życzyć Wam wszystkiego co najpiękniejsze i najbardziej wiosenne na te Święta...




Wam tez Kochani wszystkiego najlepszego! Juz nie moge sie doczekac postu po remoncie! A kwiaty cudne wiosenne kolorowe to co uwielbiam!
OdpowiedzUsuńRadosnych Swiat Zuza :)!!!
OdpowiedzUsuńMnie również odstraszają kwieciarniane bukiety, szczególnie te popryskane świecidełkami, w których są trzy kwiatki i dżungla dookoła;) Wesołych Świąt i szybkiego końca remontu:*
OdpowiedzUsuńCudowny bukiet, już sobie wyobrażam ten piękny, wiosenny zapach!
OdpowiedzUsuńWesołych Świąt!!!
Śliczne kwiaty! Również wesołych świąt :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam w wolnej chwili,
VANILLAMADNESS.com
Uwielbiam taki wiosenny klimat; piękny bukiet ;-) pozdrawiam i zapraszam :)
OdpowiedzUsuń