Mój urlop powoli dobiega końca, ale mogę powiedzieć jedno - to były cudowne wakacje, których nie da się zapomnieć.
Zwiedziliśmy kawał Europy, przejechaliśmy tysiące kilometrów, przekraczaliśmy granice 7 państw. Widoki zapierały dech w piersiach. Na własnych nogach zwiedziliśmy Barcelonę, Wenecję, Paryż i oczywiście wiele więcej :)
Dziś pokażę Wam kilka zdjęć z początku naszej wyprawy :)
Już pierwszego dnia odkryliśmy boczną uliczkę, która stała się naszą ulubioną. Można było robić tu swobodnie zdjęcia. Obok biegła sieć kolejki, a widok na górę ( z tyłu) i latarnię morską strasznie nakręcił Adama na wycieczkę górską :)
Oczywiście zdobyliśmy górę, z której rozciągał się wspaniały widok na miasteczko i liczne plaże (nudystów ;D). Na górze znaleźliśmy oprócz latarni, ruiny 2 wieżyczek.
Daruję Wam zdjęcie gołych ludzi - nic interesującego ;p Za to błękitna woda bardzo :)
W naszej uroczej nadmorskiej miejscowości znaleźliśmy wiele pięknych miejsc - te zdobienia uliczki bardzo nam się spodobały
Ci mali Katalończycy byli bardzo podnieceni meczem półfinałowym Hiszpania - Niemcy
Widok na morze z naszego balkonu
Pierwsze spotkanie z morzem. Piasek był gruboziarnisty i strasznie gorący. Woda błękitna i okrutnie słona.
A to bardzo popularny napój w Hiszpanii - całą szklanke wypełnia drobno zmielony lód do którego dodaje się mocno skoncentrowanego soku. Nie polubiłam go - musiałabym siedzieć cały dzień, żeby lód się roztopił, bo sok był okropnie słodki.
Na ulicach wystawiono pełno telewizorów i wszędzie roiło się od kibiców. Po jednej stronie ulicy przeważali hałaśliwi Niemcy, a zupełnie z drugiej stała cała wielka grupa hiszpańskich kibiców ;)
Tu już uczestniczymy w oglądaniu meczu - bardzo ciekawe doświadczenie :)
Sok życia za całe 4 e ;) Miał mnie postawić na nogi po całym szalonym dniu :)
Szał radości po meczu - chłopak na ławce wykonuje niezbyt miły gest z niemiecką flagą.
Nie musze Wam chyba mówić, co się tam działo po zwycięskim finale.... :)
To tylko mała część zdjęć. Ale postaram się na bieżąco wklejać kolejne:)
Bardzo mi brakowało Was i pisania tutaj. Cieszę się, że już jestem z Wami, choć żałuję że tak szybko minął czas w Hiszpanii :*
chce więcej! i juz czekam na kolejne posty;)
OdpowiedzUsuńno dobra zzieleniałam z zazdrości.
OdpowiedzUsuńAdam ma zajebiste buty bo inaczej nie umiem napisać.(:
Pozdrawiam Lola
WOW !!! Dla mnie bomba! Świetne zdjęcia - widać, że wypoczęłaś i dobrze się bawiłaś. Z niecierpliwością czekam na cd:) Buziaki:*
OdpowiedzUsuńWięcej, więcej!!
OdpowiedzUsuńŚwietne zdjęcia! Piękne miejsca i na pewno niezapomniane chwile:) czekam na więcej:)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę wakacji! Piękne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńAj, cudnie! zazdroszczę tego mundialowego szaleństwa :) czekam na więcej zdjęć!
OdpowiedzUsuńnice pictures! :)
OdpowiedzUsuńhttp://raita2.blogspot.com/
Przepiękne zdjęcia !!!!!!!! ZAZDROSZCZE CIE:)!! a wy nawet na wakacjach wyglądacie stylowo ;) pokaż więcej fotek:)
OdpowiedzUsuńO taaaaak! Czekam na więcej! A zdradzisz w jakim miasteczku byliście? Z tego co widzę, chętnie wzięłabym je pod uwagę przy planowaniu wakacji:)
OdpowiedzUsuńjest takie miejsce, w którym chciałabym się znaleźć o każdej porze dnia i nocy. to właśnie Hiszpania, kocham ten kraj! dlatego kocham też zdjęcia tego miejsca w każdej możliwej postaci :D
OdpowiedzUsuńbyliście może w Calelli? bo te kaktusy bardzo mi ją przypominają :)
OdpowiedzUsuńJa również Ci bardzo zazdroszczę :). Widać na zdjęciach, że jesteś bardzo szczęśliwa z tych wakacji :). Buziaki posyłam i również czekam na kolejną porcję wrażeń :).
OdpowiedzUsuńKasia
czyli Anonimowa...
OdpowiedzUsuńKochani, cieszę się, że:
- jesteście zadowoleni z wyjazdu
- wróciliście ślicznie i zdrowo (!!!) opaleni
- przywieźliście masę wspomnień i zdjęć (;*)
- jesteście już bliżej mnie (egoistycznie, wiem ;p)
i potwierdzę to, co już Ktoś tu zauważył w jednym komentarzu, a ja Wam powiedziałam na żywo - jesteście mega mega mega stylowi nawet na urlopie! UWIELBIAM WAS ;*
dziękuję za Hiszpana tak by the way :D
-Edzik-
p.s. Adam - czekam ^^
Cudowne zdjęcia.. zazdroszczę wyjazdu!;);)
OdpowiedzUsuńwyglądasz tak świeżo, tego mi brakuje w te upały ;P
OdpowiedzUsuńzazdroszczze urlopu! fotki piekne!
OdpowiedzUsuńhttp://laughing-in-the-purple-rain.blogspot.com/
I don't understand what you are writing, but you look so fresh and pics are beautiful!
OdpowiedzUsuńsuper wypad! marzy mi sie wlasnie taki! z tego co rozumiem to byl to wypad na wlasna reke? moze bys cos opisala jak organizowaliscie wycieczke? samolot? pociag? jak nocleg? bede wdzieczna :*
OdpowiedzUsuńwow, zazdroszczę takiej objazdówki :)
OdpowiedzUsuńpiękne widoki *.*
narobiłaś mi smaku, chcę więcej :)
OdpowiedzUsuńno to urlop zdecydowanie udany :) ciesze isę, ze juz wrócilaś :P
OdpowiedzUsuńJa chcę jeszcze! Ja jak na razie na swój urlop muszę poczekać, to się nacieszę chociaż Twoim ;)
OdpowiedzUsuńPiękna relacja :) z niecierpliwością czekam na kolejne :)
OdpowiedzUsuńFajnie, że już jesteś :) :*
Oj zazdroszczę :) Sama jestem dopiero przed wyjazdem więc chętnie zobaczę więcej fotek. Widoki przecudne i Wy świetnie wyglądacie.
OdpowiedzUsuńPiekne zdjęcia, narobiłaś mi smaka na wakacje :)
OdpowiedzUsuńcudowna podroz! zazdroszcze! :P na szczescie wyjazd jeszcze przede mna, trasa podobna do Waszej... :) fajnie wygladasz, na luzie bardzo
OdpowiedzUsuńWyglądałaś świetnie, a wakacji dziko zazdroszczę!
OdpowiedzUsuńPięknie.
OdpowiedzUsuńpiękne zdjęcia, czekam na więcej.
OdpowiedzUsuńprzy okazji, Ty wróciłaś, a ja dziś wyjeżdżam, tylko, że do Chorwacji ;)
Świetne zdjęcia. Zazdroszczę takich cudownych wakacji. :)
OdpowiedzUsuńświetne kaktusy, zazdroszczę takiej wycieczki :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Wam za przemiłe słowa, Kochani :*
OdpowiedzUsuńZdjęć będzie oczywiście więcej :)
Malena - byliśmy w Calelli, polecam naprawdę całe to wyprzeże - przeurocze i piękne. Dużo atrakcji. Santa Susanna (obok) jeszcze mniejsza i chyba nawet przez to fajniejsza :)
Anonimowy - zgadza się, byliśmy w Calelli :)
Joannastar13 - to ja już zazdroszczę, na pewno będzie cudnie :)
veroni - był to wyjazd organizowany przez biuro, ale tylko autobus i hotel, reszta właściwie była na naszą rękę. Do Barcelony jechaliśmy np. koleją. Wszystko opisze w następnych postach. Takie wycieczki na własną rękę są najlepsze :)
Czekam na dalszą fotorelację! ;)
OdpowiedzUsuńmilutko popatrzeć
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia:) Zazdroszczę takich wakacji:) Ale czemu Artur ma damskie buty;)?
OdpowiedzUsuńAleż piękne zdjęcia! Cieszę się, że już wróciłaś, wypoczęta i zadowolona :)
OdpowiedzUsuńPS. Strasznie tęsknie za Hiszpanią, a szczególnie za Barceloną. Magiczne miasto :)
dzięki Tobie przeniosłam się w to magiczne miejsce :) czekam na więcej :)
OdpowiedzUsuń+ jesteście bardzo fajnie ubrani :)
wielkie wooooooooooooooooooooooooooooooooooow !!:D
OdpowiedzUsuńWYglądasz jak zwykle pięknie, na każdym zdjęciu! Krajobrazy przecudne, zazdroszczę ci bardzo! Bardzo przyjemnie się tą fotorelację ogląda! Powiedz mi proszę co to za miejscowość ze zwisającymi czy też pnącymi się roślinami na balkonach bo mam wrażenie, że tam byłam, ale głowy nie dam czy to to samo miejsce (może w wielu miastach w Hiszpanii tak mają:P)
OdpowiedzUsuńNie chciało mi się wcześniej czytać poprzednich komentarzy i dopiero teraz zobaczyłam, że już pisałaś co to za miejscowość - Calella. No i okazuje się, że faktycznie tam byłam, fajnie:D
OdpowiedzUsuńależ Ci zazdroszczę:))
OdpowiedzUsuńte balkony i rośliny są genialne!
OdpowiedzUsuńŚwietne zdjęcia :D czekam na więcej!
OdpowiedzUsuńoch! co ja bym dała żeby być w Hiszpanii podczas meczu.. co prawda nie jestem żadnym kibicem ani nic.. ale tylu pieknych Hiszpanów w euforii po wygranej na pewno mocno zapadłoby mi w pamięć! :D:D:D:D:D:D:D. a co do strojów- jesteś moja mistrzynią jeżeli chodzi o "męskie" spodnie i szpilki.. masz tam taaaaaaakie długie nogi, że to się nie dzieje :).
OdpowiedzUsuńjesteś niesamowita! nawet w podróży wyglądasz idealnie:)
OdpowiedzUsuńwidze ze wakacje sie udaly, ten balkon z kaktusami to nie Callela czasem? Czekamy niecierpliwie na wiecej fotek :)
OdpowiedzUsuńnie wszystkie zdjęcia sie odwieraja. mozesz dac jakies linki w nastepny poście ?
OdpowiedzUsuńTeż chcę takie kaktusy! Następnym razem poproszę cię, żebyś przywiozła mi jednego;)Fajnie tak wypoczynkowo i na luzie.
OdpowiedzUsuńŚwietne zdjęcia, cudowna wyprawa;] :*
OdpowiedzUsuńwow!! cutest photos
OdpowiedzUsuńloving the blog
great posts
stop by some time!
xx
Prosimy o więcej zdjęć :) Bardzo mi się podobają :) ładnie na nich wyszłaś naturalnie i kobieco :) Przy okazji super spodnie!!!
OdpowiedzUsuńOj ile tu już komentarzy :) Wakacje udane-no tak jak mogłyby się nie udać w tak wspaniałym kraju. Zazdroszczę wyjazdu i zwiedzenia tylu miejsc. Z niecierpliwością czekam na kolejna porcje zdjęć :) Jeśli mogę spytać: jakim aparatem fotograficznym robiliście zdjęcia? Podoba mi się ich jakość :)
OdpowiedzUsuńZa 3tygodnie wyruszam na podbój Greckiego lądu i strasznie nie mogę się doczekać :)
Pozdrawiam Kochana!
-kanett-
Zdjęcia są przepiękne. Ty wyglądasz przepięknie.
OdpowiedzUsuńWidać,że to była genialna podróż. Czekam na więcej :*
hmm... no jest czego zazdrościć ;)
OdpowiedzUsuńBardzo Wam dziękuję :*
OdpowiedzUsuńkanett - nikon D5000, polecam. Warto było oszczędzać :) Już zazdroszczę Ci Grecji.. coś wspaniałego :) :*
Anonimowy, może teraz zdjęcia będą się otwierać. Jeśli nadal nie, daj znać proszę. Będę dalej kombinować, albo faktycznie wklaję linki :)
mi też nie wchodzą zdjęcia dlaczego ? otwierają się tylko części że nie widać całych :(
OdpowiedzUsuńśliczne zdjęcia! Też wybieram się do Wenecji, Paryża i Hiszpanii, ale pod koniec sierpnia:) Już doczekać się nie mogę:)
OdpowiedzUsuń