Leniwa sobota. Czuję się jak wór ziemniaków i chyba tak też wyglądam. Na skrzyni leżą rzeczy, które tak bardzo chciałam Wam dziś na sobie pokazać. Mój drogi narzeczony został jednak dziś uprowadzony do pracy i nici ze zdjęć.
Ale wracając do wora... listonosz przyniósł mi ostatnio do pracy taki właśnie wór. Biedny ledwo go doniósł, przewracał się dosłownie o własne nogi... Ogromny parciany wór a na nim oznaczenie mnie jako adresata. Poczułam się dziwnie - przecież nie zamawiałam nic takiego. Było mi głupio. Otworzyłam wór, spodziewając się tam nawet prawdziwego prosiaka... Paczka z asosa - kilka drobiazgów zapakowanych w wielki karton z milionem dmuchanych woreczków...
Na dysku znalazł się jakiś zwyklaczek :)
My lazy Saturday. I feel like a sack of potatoes and I think I look like that. On the chest there are the things I wanted to show you. But Adam has to work today and we haven't time to do some photos.
These old photos I found on the disk :)
Co za fantastyczny żakiet! No i moja ulubiona koszulka ze zwierzem :)))
OdpowiedzUsuńGdzie jest konkurs z bżuterią??
OdpowiedzUsuńNo już nie potrafię się doczekać co było w tym "wielkim worze" :) a listonoszem się nie przejmuj, mu za to płacą :)
OdpowiedzUsuńCo do kompletu, to pewnie nigdy nie spojrzałabym na taką marynarkę, ale teraz mi się spodobała! Zmieniłaś moje spojrzenie ... hmm, bardzo mi się podoba!! Kurcze, jeszcze wiele się muszę nauczyć :)
Pozdrawiam serdecznie !
genialna koszulka <3
OdpowiedzUsuńŚwietnie czerwień współgra z kolorem twoich włosów. :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam tą Twoją koszulkę :)
OdpowiedzUsuńno niestety, pakują w te bąbelkowe folie dla bezpieczeństwa i wychodzi z tego wielka paka...
oj tak, tak! koszulka miażdży!
OdpowiedzUsuńO matulu jak boski jest ten zakiet!!!!
OdpowiedzUsuńPochwal sie tym worem:) Z mila checia poogladam wszystko co pochodzi z Asosa:D
OdpowiedzUsuńNawet zwyklak jest u Ciebie niezwykły :)
OdpowiedzUsuńO matko, ta torebka jest fenomenalna!!
OdpowiedzUsuńWyglądasz pięknie i olśniewająco w każdym wydaniu! :)
OdpowiedzUsuńZestaw zupełnie nie w moim stylu, ale tobie w nim do twarzy :)
OdpowiedzUsuńTo czytelnicy już zacierają rączki, bo będzie mnóstwo nowych postów z tymi darami z asosa :)
OdpowiedzUsuńświetny outfit, a torby ci zazdroszczę bardzo, jest wspaniała :<
OdpowiedzUsuńPrześliczna masz marynarke :) zazdroszcze
OdpowiedzUsuńpięna kurtka:) uwielbiam Twoją fryzurę, ma tyle możliwości układania i w każdym uczesaniu świetnie wyglądasz:)
OdpowiedzUsuńgenialna torba i swietna koszulka
OdpowiedzUsuńmega
+zapraszam na mojego bloga
http://klelia-rachelas-fashion.blogspot.com/
tiszert i torba świetne;)
OdpowiedzUsuńAh, az milo patrzec...Strzal w dziesiatke z tym zakietem!
OdpowiedzUsuńCzerwien to zdecydowanie Twoj kolor:)
Lubię łączyć różne wzory, faktury, więc podoba mi się pomysł. I krata, nadruk, paski, wszystko razem fajnie współgra:)
OdpowiedzUsuńNooo faktycznie, jakiś tam zwyklaczek ... ;P Rewelacyjnie, daaaaj wilka!
OdpowiedzUsuńŚwietna masz te koszulke:)
OdpowiedzUsuńAch zazdroszczę wora, ale też współczuje listonoszowi ;))
OdpowiedzUsuńJak zwykle zachwycam się zestawem i już nie mogę się doczekać kiedy zobaczę Cie w tych nowych drobiazgach :)
pozdrawiam
Piękna całość...cudny żakiet...
OdpowiedzUsuńu Ciebie to nawet zwyklaczek zachwyca :D
OdpowiedzUsuńDobry set!
OdpowiedzUsuńPiękne kolorki tu dzisiaj u Ciebie:)
OdpowiedzUsuńJa zawsze jak czekam na paczkę z Asosa i widzę awizo, to idę na pocztę z lekkim przestrachem czy nie dostanę właśnie takiego wora (jak z tym iść przez miasto??) - chociaż słyszałam że to poczta francuska "przyozdabia" często w ten sposób przesyłki, pakując je u siebie w białe worki. ;)
OdpowiedzUsuńAlbo dostałam ostatnio wielki karton, a w środku masę nadmuchanych woreczków i jedne kolczyki. xD
Patrzę na Twój kolejny set i wiesz, na początku nie mogłam jakoś polubić tych Twoich okularów, a teraz wręcz nie wyobrażam sobie Ciebie bez nich. ;)
świetny żakiet :)i ten lis... ekstra :)
OdpowiedzUsuńWOW! i wish i could pull of your hair, the colour is AMAZING! i loove your t-shirt and bag!!! :) x
OdpowiedzUsuńSłońce nareszcie wychodzi i od razu pojawia się kolor! Świetny żakiet ! :D
OdpowiedzUsuńhttp://wardrobeblossom.blogspot.com/
jak ja Ci zazdroszczę tego wilka...
OdpowiedzUsuńi ciągle jestem pod wrażeniem marynarki :)
:*
wygladasz cudownie!
OdpowiedzUsuńzakiet jest niebanalny
t-shirt i szal po prostu rewelacyjne ;)
OdpowiedzUsuńlisek <3
OdpowiedzUsuńmarynarka rządzi
OdpowiedzUsuńA ja bym właśnie chciała dostać taki wór, hehhe, czułabym się jak dziecko, które przyłapało świętego mikołaja przy kominku.
OdpowiedzUsuńRewelacyjnie jak zwykle
OdpowiedzUsuńgenialna marynarka <3
OdpowiedzUsuńset niesamowity. jest tyle rzeczy, które mi się podobają, że nie sposób ich wszystkich wymienić. poprzestanę więc na torbie i koszulce ;))
OdpowiedzUsuńa szary lisek znów smutno spoziera;) - bardzo lubię ten Twój t-shirt
OdpowiedzUsuńsuper torba i spodnie <3
OdpowiedzUsuńśliczny zwyklaczek:D :*
OdpowiedzUsuńjak zwykle świetnie! ;))
OdpowiedzUsuńbardzo fajny ten "zwyklaczek", torebka jest piękna, marzy mi się taka od dawna! pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚlicznie! Frak jest świetny, idealnie Ci pasuje :)
OdpowiedzUsuńzgadzam się z poprzedniczkami ten frak pasuje do Ciebie idealnie.
OdpowiedzUsuńŚwietny t-shirt !! :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam...
Bardzo fajny zestaw, mam bluzkę w identyczną pepitkę i dzięki Twojemu wpisowi sobie o niej przypomniałam:)
OdpowiedzUsuńhttp://www.myspace.com/meghido
OdpowiedzUsuńPiękny żakiet-obłędny kolor!
OdpowiedzUsuń