Mimo że pogoda na razie nie dopisuje, ja Wam życzę słonecznych i radosnych Świąt, dużo spokoju i cudownych chwil spędzonych wśród najbliższych Wam osób :)
***
W mojej kuchni od dość niedawna, za sprawą tej Pani, pojawiły się popularne babeczki - muffinki :) Pieczemy je na różne sposoby i jak na razie nie mogą nam się znudzić. Na Święta nie mogło ich oczywiście zabraknąć :)


Ich wykonanie jest banalnie proste, koniecznie musicie spróbować :)
Czekoladowe muffiny
* Suche składniki mieszamy ze sobą:
- 250 g mąki
- 175 g cukru (można oczywiście brać mniej)
- 2 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia
- 2 czubate łyżki kakao
- cukier wanilinowy ;p
- 2 tabliczki czekolady pokrojone w kosteczki
(Adam uwielbia mleczną, ale gorzka, biała czy też ich miks również smakują ciekawie)
* Mokre składniki mieszamy ze sobą:
- 1 jajko
- 90 ml oleju
- 250 ml mleka
Teraz szybko i niezbyt dokładnie mieszamy mokre składniki z suchymi. Ciasto wrzucamy do foremek (mam formę z IKEI i jest świetna) - ja zapełniam foremki do wysokości blachy czyli prawie do pełna, ale przy standardowych foremkach radzę wlać mniej (ok. 3/4 papilota). Na górę wsypuję parę kostek czekolady :)
Do nagrzanego do 180 stopni piekarnika, wkładamy blachę/ foremki i pieczemy przez ok. 15 - 20 min., w zależności od ich wielkości.
Jeśli nie jesteście pewni, czy babeczki są już gotowe, możecie sprawdzać patyczkiem, czy są suche w środku :)
Smacznego :)
***
* Ostatnio polubiłam bardzo też muffiny cytrynowe z białą czekoladą :)
Przepis wygląda bardzo podobnie, tyle że w suchych składnikach zamiast kakao i mlecznej czekolady, dodaję 1 - 2 tabliczki białej czekolady oraz startą skórkę z 1 cytryny, zaś w mokrych zmniejszam odrobinę ilość mleka czy oleju na rzecz soku z cytryny (z ok. 0,5 - 1 cytryny)
Wesołych Świąt życzymy i my, buziaki!
OdpowiedzUsuńmm pyszności!
OdpowiedzUsuńWesołych Świąt :)
przeraźliwie smacznie wyglądają!:)
OdpowiedzUsuńXO XO MechanicalGirl!:*
Ale pyszności!Sama ostatnio wkręciłam się w pieczenie muffinek i już od jakiegoś czasu piekę je co weekend :D
OdpowiedzUsuńo widzisz, a u nas królują serniki na milion sposób, bo moja rodzina je uwielbia, ale przy ich zrobieniu jest pewne ryzyko, bo jak Ci nie wyjdzie to oni tego nie wybaczą hahaha :D pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTeż je bardzo lubię, będę musiała spróbować twojego przepisu :)
OdpowiedzUsuńz pewnością są pyszne! z góry przepraszam za spam, ale proszę oceń fachowym okiem mój nowy blog, będę bardzo wdzięczna: http://shocostyle.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńWesołych Świąt! :)
OdpowiedzUsuńA muffinek na pewno spróbuje. :)
smakowicie wyglądają :)
OdpowiedzUsuńmmmm uwielbiam babeczki ♥
OdpowiedzUsuńwesołych świąt :-)
+ oczywiście będę obserwować Cię codziennie :) http://shocostyle.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńmmm :D
OdpowiedzUsuńszybki sposób na przepyszny efekt!:)
OdpowiedzUsuńale pysznie wyglądają :)
OdpowiedzUsuńja, czyli wymieniona Pani ;) muszę dać małe sprostowanie - to nie dzięki mnie, a pewnej innej małej Istotce mamy ten przepis ;)
OdpowiedzUsuńi Kochana, Twoje muff wyglądają obłędnie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
yummy! pięknie wyglądają i pewnie smakują jeszcze lepiej, poproszę jedną ;P
OdpowiedzUsuńWyglądają bardzo apetycznie;-)Smacznego oraz wesołych Świąt;-)
OdpowiedzUsuńDlaczego moje nie są tak kształtne!? świetne te podwyższone foremki!
OdpowiedzUsuńpyszności ;)
OdpowiedzUsuńpyszności ;)
OdpowiedzUsuńMniam...ale pyszności :) Muszę wypróbować te przepisy.
OdpowiedzUsuńDodaje i zapraszam ;)
OdpowiedzUsuńWesołych i smacznego (jak jeszcze jest do czego) :)
OdpowiedzUsuńwygląda smakowicie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
uwielbiam:)
OdpowiedzUsuńprzepis sprawdzony! PRZEpyszne babeczki ;)
OdpowiedzUsuńBabeczki wyglądają przepysznie. Może wypróbuję przepis. ;)
OdpowiedzUsuń"Wygrzebałam" przepis i zaraz biorę się do pieczenia :)
OdpowiedzUsuń