ENGLISH VERSION
Uwielbiam zwierzęta, a realistyczne nadruki zwierzęce na domowych akcesoriach to coś, co zdecydowanie przyciąga moje oko. Na stronach ze skandynawskimi dodatkami znajduje się cała masa po prostu PRZEPIĘKNYCH rzeczy - poczynając od najpopularniejszych poduszek przez pościele, kubki, a nawet ściereczki do naczyń. Prym tutaj na pewno wiedzie duńska marka By Nord.
Jestem tym motywem całkowicie oczarowana i zawsze z wielką radością oglądam pojawiające się nowości. Zwierzaków mamy od koloru do wyboru, można by powiedzieć - całe zoo... Moje ulubione to chyba łosie, chociaż owce czy niedźwiedzie wydają się być równie urocze :) Jedyny problem to oczywiście cena - taki udomowiony zwierzak niestety słono kosztuje. Właściwie, to kosztuje nieprzyzwoicie wiele...
Zdarzają się jednak miłe niespodzianki, takie jak ta właśnie niepozorna wiewióra. Adam wypatrzył ją przypadkiem na stronie JYSKa i udało nam się trafić na ostatni dzień promocji. Taką poduchę dorwaliśmy za 35 zł i już ją szczerze uwielbiamy :)

Świetna ! Ja też chcę sobie jakieś kupić, same poszewki albo jednokolorowe albo z nadrukiem:)
OdpowiedzUsuńObserwuję, cudny blog !
Jest cudowna *.*
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie designerskie dodatki ;)
http://fashionznaczymoda.blogspot.com/
a widziałam Panią Wiewiórę :D
OdpowiedzUsuńniestety już w promocji, że 2 sztuki po 99 zł ;/
ale fajna wiewiorka, a moze to pan wiewior? ;)
OdpowiedzUsuńAle inspirujący pomysł!
OdpowiedzUsuńChyba muszę poszukać też jakiś zwierzaków:))
mega oryginalna. z chęcią bym taką przygarnęła :)
OdpowiedzUsuńSuper wiewióra! ;-)
OdpowiedzUsuńprzeurocza
OdpowiedzUsuńWiewiórka - że rudzielec - od razu kojarzy mi się z jesienią...więc sam raz na tą porę ^^
OdpowiedzUsuńA kiedy pokazesz nam wiecej Waszej nowej przestrzeni życiowej? Moze niebawem hmm?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Asia
Super poducha. Jak fotografia !
OdpowiedzUsuńA wiewióra pierwsza klasa :)
Śliczna, rozpłynęłabym się, gdybym na nią codziennie miała patrzeć :) Też mnie czeka urządzanie mieszkania wkrótce (ale jeszcze wynajętego, własne dopiero w UK), chyba się zdecyduję na totalny minimalimz w stylu tego, jak żył Steve Jobs, lub jak żyją Japończycy ;)
OdpowiedzUsuńsłodziak:D
OdpowiedzUsuńAle cudna wiewioreczka !
OdpowiedzUsuńOoo, lubię bardzo takie promocje i takie wiewióry! :) Będzie pasowała do Twojego koloru włosów, z Ciebie też taka słodka wiewióra. :D
OdpowiedzUsuńJa tez mam dość aktualnych trendów sezonu zaczynając od moro, a kończąc na burgundzie, więc mamy coś wspólnego. :) Cieszę się też, że taka blogerka jak Ty, nie dość, że popularna to jeszcze świetna i z tak dłuuugim stażem mnie odwiedza, znajdzie czas na przeczytanie moich wypocin i na komentarz, dziękuję!:) A ja z miłą chęcią odpowiem Tobie na to pytanie! W Twoim blogu podoba mi się autentyczność, jesteś miłą, sympatyczną osobą, nikogo nie udajesz - przynajmniej takie odnoszę wrażenie przez ekran laptopa, który nigdy nie kłamie :P. Jesteś oryginalna, masz swój styl, nie podążasz ślepo za trendami, nawet w Ziperallu, w którym zresztą według mnie większość blogerek wyglądała dość sztucznie Ty wyglądałaś autentycznie i słodko! :) Jeżeli miałabym kiedyś kupić tego "królika" to tylko i wyłączenie dzięki Tobie, Ty mnie przekonałaś. Jesteś sobą i to widać, tym przyciągasz do siebie ludzi, w tym mnie. :)
Strasznie Ci dziękuję :*** Przemiło mi :)))
UsuńTo jedna z lepszych jesiennych stylizacji! Wyglądasz genialnie!!!
OdpowiedzUsuńale sliczne jesienne poduszeczki!
OdpowiedzUsuńWiewiórka spoko, chociaż mnie urzekła bardziej poducha swetrowa z powyższego zdjęcia. Jeśli macie jeszcze trochę miejsca na kanapach, to może zamiast polować w Jysku pogrzebcie w sieci w poszukiwaniu fajnych zdjęć? Na Allegro pierwsza z brzegu oferta "poduszki z nadrukiem" to koszt 16zł + przesyłka. Dostałam od męża przy jakiejś okazji taką poduchę i jakość nadruku na poszewce jest bardzo fajna. Sama poduszka (zawartość) po roku jest raczej szmatkowata (zbiło się wypełnienie), ale wymiana na coś lepszego i bardziej sprężystego to mały problem (i koszt). Jak sobie pomyślę, jakie fajne rzeczy mogłabym mieć porozrzucane po kanapie dzięki takiej opcji, to aż mi się trochę bardziej chce myśleć o kredycie mieszkaniowym. :)
OdpowiedzUsuńurzekła mnie ta 'swetrowata'. Można zdradzić tajemnicę, skąd? :-)
OdpowiedzUsuń