ENGLISH VERSION
Uwielbiam wspólne zdjęcia z Adamem, ale niestety rzadko mamy okazję stanąć razem po drugiej stronie obiektywu i trochę brakuje nam takich obrazków do zapełnienia pustych ram, pustych ścian i albumów. Ale chyba nie do końca tylko o to chodzi. Samotne zdjęcia nie potrafią tak cieszyć i satysfakcjonować, znikają gdzieś na dysku, zapomniane. Z Adamem jest inaczej, jego obecność dodaje zdjęciom blasku i radości, to ja chyba staję się na nich bardziej sobą, a mój uśmiech jest szerszy niż zazwyczaj. Dobrze się bawię, a później z radością, wielokrotnie, oglądam te same ujęcia, w kółko i w kółko... Aż do znudzenia :)
Więcej zdjęć u Adama :)



photos by Asia :*
pants, beanie - diverse, shoes - butsklep.pl sweater - monashe.pl, coat - stradivarius, bag- second hand,
Śliczna z Was para!
OdpowiedzUsuńjesteście NIESAMOWICI. tacy mega zgrani. wow. <3
OdpowiedzUsuńale radość:D super!
OdpowiedzUsuńPierwszy raz dodaję komentarz, ale aż się prosi! Jesteście wspaniali, uśmiechy niewymuszone, sama szczerość.
OdpowiedzUsuńChyba muszę też pomyśleć nad 'w końcu' wspólnymi zdjęciami z ukochanym, bo bardzo rzadko mamy okazję, a przecież to takie proste.
No cudowni! Miałabym ochotę powiesić Was w ramce :)
Dziękuję, tak bardzo mi miło :*
UsuńKoniecznie o tym pomyśl, do takich zdjęć się fantastycznie wraca, są najlepsze :)
ale słodziaki!:)
OdpowiedzUsuńBooo.. razem raźniej, w kupie siła (..a kupy nikt nie ruszy :P), jak to mówią! :D Genialnie razem wyglądacie, aż się uśmiechnęłam w ten jesienny, mało optymistyczny wieczór. Miłość i radość bije od Was na kilometr! :)
OdpowiedzUsuńHah, dokładnie, w kupie siła :D
Usuńjestem tego samego zdania, że razem lepiej:) Cudni jesteście:)))
OdpowiedzUsuńpiekne zdjecia! jestescie sliczna para!
OdpowiedzUsuńI tego się trzymać :) Uwielbiam na Was patrzeć :* Też ostatnio zauważyłam, że nie mam wspólnych zdjęć z Hubertem i Kają, czas to nadrobić :)
OdpowiedzUsuńZ Was jest tak słodka trójka, że nie mogę się doczekać tych zdjęć :)
UsuńPięknie razem wyglądacie!Jeżeli chodzi o zdjęcia doskonale cię rozumiem my z moim Adrianem zdjęć wspólnych mamy niemiłosiernie mało;/żałuję mam nadzieję,że w przyszłości to się zmieni;)super zestaw cudowny płaszcz:)
OdpowiedzUsuńMusicie to zmienić, w koncu kogo mieć na zdjęciach jak nie siebie razem :)
UsuńPięknie razem wyglądacie, jesteście tacy ogromnie pozytywni :)
OdpowiedzUsuńWeźcie, jakie cukierasy :P
OdpowiedzUsuńDziękuję za przemiłe słowa :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam na was patrzeć. Bije od was taka miłość i szczęście że można się zarazić patrząc na te zdjęcia :) :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
-kanett-
Śledzę Twojego bloga od bardzo dawna :) Nie zawsze coś pisze, ale zaglądam jak tylko zobaczę nowego posta.:):)
OdpowiedzUsuńZarażasz mnie pozytywną energią, a przeglądając dzisiejszego posta to po prostu mam banana na twarzy :)
Jesteście świetni :) Dużo szczęścia :)
jesteście cudowni i już! życzę jeszcze więcej szczęścia ;)
OdpowiedzUsuń:)
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki za włosy :)
OdpowiedzUsuńMi się udało, ale ciężko było, a to się kręciły, zawijały każdy w inną stronę, ale teraz jest już dobrze ;)
Dziękuję za komentarz ;)
zdjęcia, zdjęciami - ale cudowny płaszcz ! :)
OdpowiedzUsuńJa tez uwielbiam wspolne zdjecia:) Jestescie swietna para!
OdpowiedzUsuńWyglądacie fantastyczne, bardzo dobrana z was para :)
OdpowiedzUsuńThe pics are so cute!Love your sweater <3
OdpowiedzUsuńHugs,
E.
lovely pics baby...
OdpowiedzUsuńfran
NEW LOOK: GRUNGE STYLE
http://www.showroomdegarde.blogspot.com.es/2012/11/grunge-style.html
zalety posiadania męża blogera = piękne zdjęcia na stare lata :D
OdpowiedzUsuńŚciskam, Lona
piękna z Was para =)
OdpowiedzUsuńświetnie razem wyglądacie i rzeczywiście uśmiech jest zupełnie inny:)
OdpowiedzUsuńJa też uwielbiam takie wspólne zdjęcia! Dobrze, że z czasów studenckich mamy duuużo znajomych, którzy często gęsto porywają mój aparat, gdy tylko go ze sobą wezmę i "cykają" do upadłego! :) Nie mamy "artystycznych" wspólnych zdjęć, ale takie spontaniczne i co zauważyła moja Mama najczęściej z piwem! :D A gdy jeździmy gdzieś sami to zawsze staram się postawić aparat i użyć samowyzwalacza :) Niestety takie praktyki nie wchodzą w grę jeśli chodzi o zatłoczone miasta. Bałabym się, że ktoś nam sprzęt sprytnie zwinie... ;) Pozdrowienia dla najlepszej i najradośniejesz pary z blogosfery, którą znam! :)
OdpowiedzUsuńWyglądacie razem wspaniale, bije od Was szczęście! Wszystkiego dobrego! =)
OdpowiedzUsuńhttp://archiveofmystyle.blogspot.com
zwariowana para-- KOCHAM WAS....
OdpowiedzUsuńBardzo fajne, naturalne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńWięcej. Pięknie!
OdpowiedzUsuńJa też śledzę bloga już od dawna, bardzo lubię tu zaglądać, nie znam Cię ale wydajesz się być przemiła osobą, to prawda zarażasz uśmiechem!! Nie ma na tym blogu nic na siłę,na pokaz, masz swój styl, za co Cie cenię!Zdjęcia są super, świetna z was para, tryskacie energią na kilometr! trzymać tak dalej!! mogę się jedynie domyślać jak będzie wyglądało mieszkanie tak stylowej pary jak Wy!! pozdrawiam :), madzia
OdpowiedzUsuńsłodkie zdjęcia, a z wpisem się zgadzam ;)
OdpowiedzUsuńbardzo fajne fotki :)
OdpowiedzUsuńboszejesu, JESTEŚCIE TACY POCIESZNI <3
OdpowiedzUsuńohh fajna stylizacja i ogólnie super blog dodaje do ulubionych i zapraszam do mnie :))
OdpowiedzUsuńSama radość z was bije! Zuza, przedostatnie zdjęcie (to, na którym Adam ciebie na plecach trzyma) koniecznie oprawcie, bo jest PRZEUROCZE! El-la
OdpowiedzUsuńPozytywnie :)
OdpowiedzUsuńpięknie wyglądasz w tym zestawie :) a dodatki są świetne!
OdpowiedzUsuńFajne zdjęciaa :P
OdpowiedzUsuńJa z mym lubym jestem 7 lat i nie mamy ani jednego, aż tak klimatycznego zdjęcia:( nie lubi byc fotografowany, muszę go zmuszać do zdjęć:P Piękna z Was para ;)
OdpowiedzUsuńehh, gdybym tylko częściej bywała w domu...
OdpowiedzUsuńlubię Was podglądać przez szkła obiektywu, Wariaci moi :**
Pięknie Wam razem:) A, że w końcu odkopuję się z moich najukochańszych blogów, także uśmiecham się do Was spod kołdry:D Pięknie!
OdpowiedzUsuń