ENGLISH VERSION
Z żalem muszę to przyznać, ale jako dziecko zdecydowanie nie byłam molem książkowym. Mało było historii, które mogły mnie zainteresować bardziej niż zielony składak czy zabawy z psem. Jednak "Hobbita" przeczytałam już jako kilkunastoletnia dziewczynka i szczerze mnie ta opowieść pochłonęła. Palcem na mapie podążałam za bohaterami wyprawy i rozmyślałam o ich każdej przygodzie. Jutro wybieramy się z Adamem na film do kina, już nie mogę się doczekać.
Zawsze wydawało mi się, że muszkieterki to buty problemowe. Te na obcasie trochę mnie krępowały typowymi dla nich skojarzeniami. Lśniące skórzane tym bardziej omijałam szerokim łukiem, kolorowe natomiast od razu skreślałam, jako aż nazbyt wymyślne. W końcu jednak, po wielu poszukiwaniach, znalazłam idealne - płaskie, wygodne i do tego zamszowe. Pasują dosłownie do wszystkiego i nawet wyparły, ulubione o tej porze roku, EMU :)




photos by Adam
jacket - no name blouse - romwe.com, jeans- diverse, cape - sh,
boots -ebuty.pl snood - h&m, bag - sheinside,
Świetnie wyglądasz. Buty bardzo fajne, ale bluzka to prawdziwe cudo! Co do Hobbita to miałam podobnie :) Z tym, że czytałam go wcześniej niż w wieku parunastu lat i pamiętam, że się nadziwić nie mogłam jak ktoś mógł mieć aż taką wyobraźnię, żeby stworzyć od podstaw zupełnie inny świat. Bo też muszę zaznaczyć, że długo wierzyłam, że to się działo naprawdę- dopiero brat mnie uświadomił ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Natalia
Heh, to musiałaś być jeszcze sporo młodsza :) Pewnie też wybierasz się na film, a może już widziałaś?
UsuńTak byłam sporo młodsza, tak się zastanawiam ile ja mogłam mieć lat... z 7-8 może. Jako dziecko żyłam w trochę innym świecie, byłam typowym molem książkowym i doznałam przez to wielu " zawodów" np. długo myślałam, że mój list z Hogwartu gdzieś się zagubił na poczcie;-) Z "pomocą" znowu przyszedł brat ;P Co do Hobbita to przyznaję, że jeszcze nie widziałam, czekam aż grypa odpuści zupełnie i będę w 100% pewna, że wyjście poza dom jest dobrym pomysłem ;P Nie chcę przy okazji zarazić połowy sali w kinie ;P Jestem ciekawa Twojej opinii na temat tego filmu- podziel się jak wrócisz z kina i będziesz miała chwilę :)Bo opinie znajomych są skrajnie różne.
UsuńNatalia
Genialne buty! :)
OdpowiedzUsuńtorebka <3
OdpowiedzUsuńwspaniale wyglądasz! buty są niesamowite! :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie wyglądasz:) I ja bardzo chciałabym już pójść na "Hobbita"!
OdpowiedzUsuńJa Hobbita przeczytałam juz po trylogii. I przy takiej kolejności był trochę za krótki ale przyjemnie było wrócić do tego świata i trochę ponapawać się jego zapachem. Film juz widziałam w kinie. Generalnie polecam ale nie na 48fps na które mimo swojego nastawienia od początku nie chciałam się wybierac w ogóle. Fajnie jest wrócić do znanego swiata nawet jak tchnie momentami długizmami. To jednak dla sródziemia to ja nawet i 5 godzin spędzę w kinie ;) Więc miłego seansu :)
OdpowiedzUsuńCo zaś do muszkieterek, Ja lubiłam od zawsze. Tyle, że miałam problem znaleźć odpowiednio długie. Bo większośc kończy się mi się przy kolanie a nie za nim, albo sporo za nim. Ale w sumie od trzech lat mniej więcej udaje mi się znaleźć godnego zastepce poprzednich któ®e znaszam do upadłego ;))
Świetna kolorystyka, zimą najczęściej sięgam po takie zestawienia, fajnie, że zadziałałaś fakturą bluzki oraz gładką skórą, to urozmaica zestaw :)
OdpowiedzUsuńSama poluje na takie sliczne buciki, sa sa uniwersalne i zarazem piekne :-)
OdpowiedzUsuńWyglądasz świetnie. :) Bluzka i kurtka są rewelacyjne.
OdpowiedzUsuńTeż wybieram się na Hobbita w niedzielę, książka też mi się podobała, więc jestem bardzo ciekawa ekranizacji!
Pozdrawiam. :)
świetna torebka :)
OdpowiedzUsuńświetne buty!
OdpowiedzUsuńGenialna kurtka i kolor włosów :) Też mam zamiar wybrać się na ten film :)
OdpowiedzUsuńto pierwsze muszkieterki, których wygląd naprawdę mi się spodobał :)
OdpowiedzUsuńfajowe!!
OdpowiedzUsuńawesome outfit
OdpowiedzUsuńhttp://urbanprettygirl.blogspot.com/
Hej, bardzo lubię Twój blog i często zaglądam choć sama piszę zupełnie o czymś inny. Co mnie skusiło, żeby napisać? "Hobbit" :) Jestem po seansie, pełna zachwytów. Zapraszam do mnie - może zachęcę cię jeszcze jakimś filmem :) Pozdrawiam ciepło!
OdpowiedzUsuńŚwietny blog. Masz świetne stylizacje i bardzo dużo fajnych i inspirujących zdjęć. Oczywiście dodaję do obserwowanych :) pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńMiałam dokładnie to samo z "Hobbitem". Znałam też na pamięć wszystkie zagadki Bilbo i Golluma - tym bardziej nie mogę się doczekać kina, chyba wybiorę się w niedzielę ;)
OdpowiedzUsuńA w muszkieterkach wyglądasz wprost rewelacyjnie. Na luzie, ale z klasą!
im in love with your hair baby
OdpowiedzUsuńfran
take a look at my last outfit
http://showroomdegarde.blogspot.com.es/2012/12/back-to-childhood.html
Ja, choć molem książkowym byłam, jestem i pewnie będę, nigdy nie czytałam nic Tolkiena. Nie lubię strasznie klimatów fantasy, choć przyznam się szczerze, że nawet nie próbowałam (i tu widzę światełko w tunelu). Nie obejrzałam też nigdy władcy pierścieni w całości i zastanawiam się jak z tym Hobbitem będzie.
OdpowiedzUsuńCholerka, chyba skombinuję sobie książkę. :)
bardzo ladnie wygladasz;) masz sliczne stylizacje zapraszam do siebie <3
OdpowiedzUsuńPewnie często to słyszysz, ale masz świetną fryzurę. Czy takie włosy są kłopotliwe w układaniu? Też mam krótkie włosy, a myślę o takiej fryzurce jak twoja ;)
OdpowiedzUsuńKO.
piękna jak zawsze.
OdpowiedzUsuńHobbit to moja lektura, którą muszę przeczytać na 10 stycznia. mimo że lubię czytać, to ta książka jakoś mi nie przypada do gustu ;c a na film też jadę w styczniu :)
OdpowiedzUsuńŚwietna stylizacja !
OdpowiedzUsuńPodoba mi się ;]
ZAPRASZAM
tak przeglądam Twojego bloga od dłuższego czasu... ale dopiero niedawno założyłam swojego o kuchni i o projektowaniu wnętrz... i pamiętam jak pisałam o bieleniu przedmiotów. słyszałaś o wosku do bielenia? :-)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam Cię, Natalia z http://cuisine-et-design.blogspot.com/
muszkieterki zawsze kojarzą mi się z kotem w butach :) też się do nich przekonać nie mogę a twoja dzisiejsza stylizacja niby codzienna a wyszła super
OdpowiedzUsuńświetnie!
OdpowiedzUsuńUwielbiam Twoje wpisy, przyjemnie się je czyta:) Podobnie jak ogląda zdjęcia zresztą!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam na wpis ze spódniczka z baskinką w roli głównej.
fajnie wyglądasz ;)
OdpowiedzUsuńswietne masz buty i kurteczke! barzo pieknie wyladasz!!!
OdpowiedzUsuńŚwietne buty. Cholera zawsze szukałam prostych muszkieterek za kolano na płaskiej podeszwie, chyba wszyscy znaleźli tylko nie ja :D
OdpowiedzUsuńyour hair is amazing and that scarf is so chic
OdpowiedzUsuńButy wyglądaj super :) Ja ostatnio przezywałam szukanie tej idealnej pary na zimę (niestety jeszcze jej nie odnalazłam :( )
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że Hobbit się podobał, mnie osobiście bardzo wciągnął ten film, bałam się efektów 3d ale postarali się w tym przypadku,
U nas hobbit będzie rządził... w sylwestra. idziemy do kina, żeby zaprotestować przeciw pijackiemu obchodzeniu końa roku. To bardzo miłe uczucie przywitać nowy rok bez kaca :D
OdpowiedzUsuńściskam noworocznie :)
Lona
Super wyglądasz :) Muszkieterki fajnie wyglądają w tej stylizacji :) Na pewno są bardzo wygodne :)
OdpowiedzUsuńSuper wyglądasz :) Muszkieterki fajnie wyglądają w tej stylizacji :) Na pewno są bardzo wygodne :)
OdpowiedzUsuńSuper wyglądasz :) Muszkieterki fajnie wyglądają w tej stylizacji :) Na pewno są bardzo wygodne :)
OdpowiedzUsuń