Tej zimy moja odporność na wszelkie wirusy i bakterie, chyba w towarzystwie niedźwiedzi i świstaków, poszła spać i nie zamierza budzić się do wiosny. Przeziębienie, które początkowo było świetną wymówką do spędzenia paru godzin na leniuchowaniu, dało mi się okropnie we znaki. Postanowiłam od Nowego Roku szukać pozytywów we wszystkim, więc... jest! Mały plus mojej przypadłości - okazja by pokazać Wam trochę więcej zdjęć naszego domu. Na pierwszy ogień pójdzie kuchnia, bo to z nią męczyliśmy się najdłużej. Kiedy w końcu stanęła cała i gotowa, sprawiła że parter okazał się praktycznie gotowy do zamieszkania :)

Pamiętam, jak na samym początku
budowy z zachwytem oglądałam białe ikeowskie kuchnie z uroczymi gałkami i
mocnymi blatami. Jak się później okazało Ikea ceni bardzo swoje
kuchnie, które nawiasem mówiąc w większości nie są drewniane. To
zniechęciło nas skutecznie do tego zakupu, postanowiliśmy więc zamówić kuchnię u znajomego stolarza i polecam to wszystkim niezdecydowanym. Co prawda naczekaliśmy i nadenerwowaliśmy się sporo, ale mamy kuchnię drewnianą, a sporą część zaoszczędzonych pieniędzy mogliśmy wydać na inne rzeczy :)

Na
zdjęciach widać wstępnie odnowione krzesła i część siwej ściany malowanej przez nas w białe wzory starym wałkiem
malarskim. Pewnie pamiętacie te wynalazki z dzieciństwa albo chociaż
ściany w domach Waszych dziadków pomalowane w ten właśnie sposób. Przyznam
się szczerze, że był to nie lada wyczyn. Wałek stary, pordzewiały
zacinał się okropnie, do tego my niewprawieni i eksperymentujący. Efekt jednak bardzo nam się podoba i według nas dodaje uroku
jadalni :)


Pięknie! A co do ściany to po prostu genialna, u mojej babci był z identycznym wzorem :)
OdpowiedzUsuńPięknie wyszła ta ściana! I pomysł na recyclingowe krzesła świetny. Nie mogę się doczekać mojej wymarzonej kuchni w nowym domu, ale to jeszcze trochę czasu zajmie... Póki co, radze sobie w mojej malutkim, kuchennym aneksiku ;)
OdpowiedzUsuńale słodkie kociaki <3
OdpowiedzUsuńPrezentuje się bardzo przytulnie ;) Jestem fanką bieli w mieszkaniach, domach ;) Swój kąt kiedyś tak właśnie urządzę.
OdpowiedzUsuńjest pieknie!
OdpowiedzUsuńGE-NIA-LNE! Przepięknie urządzona kuchnia. To styl, który również i mnie przypadł do gustu, a poszczególne elementy sprawiają jeszcze większy zachyt! Widząc tylko parę fotografii mam ochotę zajrzeć do Waszego domku i zwiedzić go od deski do deski :-) Bo po tym co nam do tej pory pokazałaś wiem, że na pewno gości w nim ciepła i przytulna atmosfera oraz czuć jak wiele serca włożyli w urządzenie domu właściciele :-) Na prawdę cieszę się z każdym krokiem Waszych działań i życzę, może nie szybkiego (bo jak się człowiek spieszy to.. wiadomo), ale satysfakcjonującego dla Was obojga zakończenia całej inwestycji :-) Pozdrawiam gorąco, Patka :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję, jesteś kochana :)
UsuńPięknie <3
OdpowiedzUsuńŚciana jest GENIALNA!
OdpowiedzUsuńsuper! mam wielką ochotę na więcej i więcej zdjęć Waszego domu. wygląda cudnie!
OdpowiedzUsuńCudnie! Bardzo w moim guscie:)
OdpowiedzUsuńmatko Zuza jak u Was cudnie :) marzę o takim domu! kuchnia wręcz idealna :) aczkolwiek ja stawiam na trochę bardziej nowoczesne wnętrze a u Was widzę dużo szczegółów nawiązujących do rustykalnego stylu jak zlew czy zazdrostki. Ale bardzo mi się to podoba :) z niecierpliwością czekam na więcej :) ciekawa jestem ogromnie cen ile to wszystko kosztuje, razem z Mężem zaczynamy niedługo budowę i mimo, że fundamenty jeszcze nie stoją to ja planuję już urządzenie wnętrza :) oczywiście ceny mają znaczenie, bo nie sztuką jest wzięcie tak ogromnego kredytu na stylowe urządzenie mieszkania a później całe życie nie można sobie na nic pozwolić bo kredyt :/
OdpowiedzUsuńżyczę Wam powodzenia w urządzaniu tego uroczego wspólnego gniazdka :)
Kuchnia jest najbardziej retro w całym domu, przez zazdrostki zwłaszcza :)
UsuńPowiem Ci, że jest to wszystko bardzo drogie i nawet jeśli wyliczysz sobie jakieś koszta wstępne to koniecznie dodaj do tego 20% na nieoczekiwane wydatki. Zawsze są niestety ;/
mało zdjęć....mało....ale dobre i to, ściana boska...
OdpowiedzUsuńBardzo przyjemne wnętrze. Od kilku miesięcy białe wnętrza do mnie przemawiają, to wielki zwrot jeśli chodzi o moje upodobania bo jeszcze niedawno marzyłam o brązowych ścianach...O zupełnie własnym domu, który urządziłabym jak chcę wciąż jeszcze marzę...
OdpowiedzUsuńBardzo fajne wnętrze. Podoba mi się ściana pomalowana wałkiem.
OdpowiedzUsuń:)
Macie dryg w urządzaniu wnętrz, kuchnia jest piękna!
OdpowiedzUsuńAż zazdrość się wkrada ;)
piękna klasyka:)
OdpowiedzUsuńSuper ta kuchnia :)pomysłowa i na pewno wiele zaoszczędziliście na własnej pomysłowości :)
OdpowiedzUsuńehh przez Twoje zdjęcia tracę wiarę... własnie o takiej kuchni marzyłam. Odwiedli mnie od tego pomyslu i zdecydowaliśmy się na inną... marzyłam o drewnianym blacie, o takich frontach jakie masz, a ostatecznie wybralam biały połysk i jakąś okleinę;/ ciekawa jestem jak to wyjdzie, ale patrząc na Twoje zdjęcia nie mam już weny. A i zlew piękny, cudo po prostu! W takiej kuchni to przyjemnie nawet naczynia zmywać:D
OdpowiedzUsuńTwoja kuchnia, mimo że nieco inna, na pewno będzie piękna. Nie trać wiary :) Ja na początku bardzo wątpiłam w swoją kuchnię, dopiero efekt końcowy pokazuje, co tak naprawdę mamy :) Trzymam kciuki :)
UsuńJedna z najładniejszych kuchni jaką kiedykolwiek widziałam! Ma swój urok i historię... :)
OdpowiedzUsuńCóż, moje marzenia właśnie ujrzałam na zdjęciach. :) Przepięknie! Tylko zostało zazdrościć. :P
OdpowiedzUsuńa skąd zazdrostki i roleta rzymska? bardzo bardzo ładna kuchnia ;))
OdpowiedzUsuńByły szyte. W pasmanterii kupiłam prosty biały materiał i koronkę :)
UsuńRolety są na dole usztywnione pręcikiem, by nie opadały.
Są naprawdę śliczne:) a rolety mają jakiś mechanizm wszyty? żeby je podciągać?
UsuńOd jakiegoś czasu muszę przyznać, że oczekuję nawet bardziej relacji z postępów w urządzaniu Waszego gniazdka, niż tych modowych! Wspaniale tego dokonujecie. Obserwacja ich tak od początku, od samych Twoich planów i dylematów, poszukiwań inspiracji, aż do teraz - kiedy już wrzucasz zdjęcia gotowców, jest emocjonująca co najmniej jakbym sama miała tam zamieszkać! Efekty pracy ze starym wałkiem... dzieło sztuki! Ponadto bardzo podoba mi się Twoje podejście do rzeczy, takie sentymentalne. Podoba mi się, że cenisz starocie i cudeńka robione ręcznie (jak śliczny wełniany warkocz na szyję od Twojej mamy, którego jestem szczerą fanką!) i tak brawurowo potrafisz wkomponować je w otoczenie. Inspirujące! Pozdrowienia :)
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, dziękuję za te przemiłe słowa :*
UsuńŚlicznie
OdpowiedzUsuńaż nie wierze ze drewniana kuchnia od stolarza wyszła wam taniej niż kuchnie z ikei, no ale jak tak mówisz to szacun:) bardzo ładnie to wsyztsko wygląda czekamy na więcej;P
OdpowiedzUsuńDziękuję za przemiłe słowa, Kochani :*
OdpowiedzUsuńPrzepiękna kuchnia. Z niecierpliwością czekam na zdjęcia reszty domu.
OdpowiedzUsuńKuchnia jest przepiękna, zdjęcia zapiszę sobie na dysku, na przyszłość, gdy będziemy stwarzać nasza kuchnię:) (mam nadzieję, że nie masz nic przeciwko)
OdpowiedzUsuńŚciana wygląda świetnie, i rewelacyjne te firanki.Trochę retro, ale bez efektu skansenu, bardzo urocze.
Fajnie jest mieć znajomego stolarza... Ceny u nieznajomego nas zabiły kiedyś, gdy chcieliśmy dla mnie zrobić toaletkę.
A tak swoją drogą, jeśli to nie tajemnica - ile wyniosła Was ta kuchnia?
I dołączam do głosów proszących o więcej zdjęć Waszego lokum!
Dziękuję, będzie mi bardzo miło :)
UsuńU nas jest bardzo wielu stolarzy, ceny są konkurencyjne, poza tym robił to znajomy.
Bylam pewna, ze bardzo podobna kuchnia z Ikei jest drewniana. Sama sie nad nia, teraz juz moge napisac, zastanawialam. Ostatnio rowniez postanowilam odnowic mebelki. Zaczelam skromnie, od rzeczy, ktore ewentualnie moge wyrzucic, jesli mi nie wydzie, a mianowicie od ramki na zdjecia i polki, ale efekt przerosl moje najsmielsze oczekiwania. Kuchnia cudna:) Pamietam jeszcze te walki. To byla udreka, gdy zamoczylo sie walek w farbie posostawial na scianie ciape a nie wzorek. Wam udalo sie rewelacyjnie. Czekam na dalsze odslony Waszego Miejsca na Ziemii:)
OdpowiedzUsuńOdnawianie wciąga. Ja mam teraz na tapecie wielkie stare lustro po Dziadku. Trochę się obawiam...
UsuńPowodzenia Ci życzę :*
patrze, patrze i napatrzeć się nie mogę. A jeszcze ciekawa stołu jestem. Drewniany?
OdpowiedzUsuńStół jest ogromny, z Ikei. Kupowaliśmy dawno i chyba się pospieszyliśmy, teraz wolałabym kupić stary i go odnowić po swojemu. No ale ten jest przynajmniej rozkładany, czyli praktyczny na rodzinne przyjęcia.
UsuńZuza, cudownie! kuchnia jest przepiękna, w firankach się zakochałam! Widać, ile serca włożyliście w urządzanie, jest bosko!!!! :))
OdpowiedzUsuńściskam!
xoxo
CUDO!!! Zuza powiem Ci szczerze że z niecierpliwością wyczekuję każdego zdjęcia z wnętrza Waszego domku :) Te modowe już tak mnie nie wciągają jak dawniej może dlatego że sama jestem na etapie remontowym i ciuchy jakoś mało mnie teraz interesują. Zakochałam się bez pamięci w bieli, drewnie... strasznie ubolewam nad faktem iż nie mogę tak po prostu pstryknąć palcami wszystko w kosz i od początku urządzamy. Zazdroszczę ci tak pięknej kuchni ja właśnie przygotowuję się do totalnej demolki mojej - siedzę, obliczam i załamuje ręce naprawdę nie wiem jak to ogarnąć bo ściany nie chcę się naciągnąć :D Możesz mi zdradzić jak masz zagospodarowaną szafkę narożną z drugiego zdjęcia?
OdpowiedzUsuńGorąco pozdrawiam i czekam na kolejne zdjęcia :)
Szafa narożna to akurat niewypał, mój stolarz był trochę niewprawiony i mam podział na szafę lewą i prawą. Żeby wyciągnąć coś z tej większej, muszę ostro się namęczyć.
UsuńKochana, powodzenia, trzymam kciuki :*
Hehe, miałam napisać to samo, że wyczekuję zdjęć z Waszego domu i wyczekuję i w końcu się doczekałam! Podoba mi się niesamowicie. Uwielbiam taki klimat - biel + retro to to co co tygryski Kasie uwielbiają najbardziej. :)
Usuńdo szafek naroznych karuzele mozna zamontowac. niedrogo i praktycznie.
UsuńMój stolarz chyba nie był na to przygotowany ;p Odradzał, jako że mniej się podobno mieści. Nie wiem, czy to racja. Zaakceptowałam prosty schemat i mam nadzieję, że przyzwyczaję się :)
UsuńPięknie :)
OdpowiedzUsuńZuza, rzeczywiście z ogromnym smakiem i wyczuciem urządzacie mieszkanko. Jestem pełna podziwu i zachwytu i także czekam niecierpliwie na dalsze zdjęcia. Może dlatego, że Twój styl trafia w mój gust: ciepły minimalizm, skandynawsko - z elementami takimi nietuzinkowymi. Biel i szarość to cudne połączenie :) W ogóle jak obserwuję Twojego bloga, to i Ty się zmieniłaś nawet na twarzy - bardzo kobieco, widać jak emanuje od Ciebie fajna energia :) Czy wiesz jak nazywa się ten kwiatek? /podstawka cudna też/ ciepło pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNiestety nie wiem, ale coraz gorzej wygląda, chyba mu klimat nie służy.
UsuńPrzepiękna! Czyściutka, prosta, ale bardzo przytulna :)
OdpowiedzUsuńSą,w końcu się doczekałam-oczywiście na fotki z waszego mieszkania,a raczej domu ale czekam na więcej :)
OdpowiedzUsuńLubię takie klimaty,meble cudowne.
Ślicznie! I dokładnie wiem, o czym piszesz. U nas tez w domu weekendowym mamy białą kuchnię, podobną do tej z Ikei ale wykonaną z drewna przez stolarza. I wcale nie było drożej, a wręcz przeciwnie. Powiem szczerze, że nawet nie było więcej zachodu. Ikea jest zdecydowanie przereklamowana. Super to czarne krzesło! A ściana też fajna, tylko na zdjęciu wygląda jak tapeta. Czy w realu jest inaczej? Wszystkiego dobrego w Nowym Roku :-) !
OdpowiedzUsuńDzięki :*
UsuńWiele osób się dziwi, że to farba myśląc, że to właśnie tapeta :) Jednak na tapetę jest zbyt mało doskonała ;p
Naprawde przeslicznie, oczywiscie koty robią tu za największą ozdobę;) Sciana wyszła cudnie, sama chcę znaleźć taki wałek z wzorami do scian. Nie mogę się doczekać zdjęć z innych pomieszczeń:)
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi sie styl tej kuchni, jest tak przytulanie i przejzyscie ! Czekam ponownie na reszte zdjec.
OdpowiedzUsuńPo raz kolejny utwierdzam się w przekonaniu, że jesteście niesamowicie kreatywni! Kuchnia wygląda pięknie! Szczerze mówiąc, patrząc na te zdjęcia myślałam, że to Ikea. I też jestem zdziwiona, że ceny ich kuchni są takie wysokie. Pozdrawiam i czekam na więcej, więcej zdjęć!
OdpowiedzUsuńMarta
Dziękuję za przemiłe słowa :)
UsuńPrześlicznie :) Bardzo w moim stylu :)) Miłego mieszkania Wam życzę :)
OdpowiedzUsuńKocham Waszą kuchnię!
OdpowiedzUsuńjak każde pomieszczenie w Waszym domku :))
Podoba mi sie to, ze kuchnia jest nowa, ale nie zieje obcoscia, tylko cieplem. Popieram wszelkie eksperymenty z wzorami, a wasza sciana jest bardzo tworcza! Zycze wiecej takich pomyslow!
OdpowiedzUsuńNie chce Ci źle życzyć, ale bądź częsciej chora bo chce zobaczyć cały dom!
OdpowiedzUsuń;p
Usuńcudownie! sniadanie od razu bedzie lepiej smakowalo!
OdpowiedzUsuńCudowna kuchnia! Ikea na kolana przed Twoimi szafkami! Piękne blaty, koty, krzesła i niby-tapeta ale najjjbardziej podoba mi się podłoga i uchwyty!! Są genialne, ja musiałam się zadowolić substytutem (który musiałam przemalowywać) gdyż nigdzie nie mogłam takich znaleźć:( Może coś doradzisz?
OdpowiedzUsuńŻyczę Ci żeby gotowało się tak samo dobrze jak to wszystko wygląda:)
Pozdrawiam
Pytasz skąd są te uchwyty? Ikea, tam je kupiliśmy :) Cena dość przyzwoita i do tego solidne są :)
UsuńDziękuję :)
No nie! Ale ze mnie tuman;p Znałam je ale tylko chrom..nie wiedziałam że czarne też są:))))Dziękuję:)
UsuńCieszę się, że pomogłam :) Łatwo się pogubić w tych wszystkich gałkach i uchwytach :)
Usuńna razie mogę sobie pomarzyć o takiej kuchni o jeszcze fundamenty nawet nie wyrosły:) u Ciebie jest pięknie, pokaż mam więcej :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie zobaczyłam na zdjęciach moją kuchnię marzeń, której nie mogłam sobie do końca wyobrazić! Chciałabym ją tylko wzbogacić o drewniany kredens i stół babci. Dziękuję, przepięknie!
OdpowiedzUsuńDzięki, taki kredens i stół to cuda. Żałuję, że nie poczekałam i stół już kupiłam, bo renowacja to świetna sprawa :)
UsuńDziękuję Wam za tyle przemiłych komentarzy, cieszę się, że kuchnia się Wam spodobała :) :*
OdpowiedzUsuńTeraz czekamy na reszte:D może sypialnia...?:)
UsuńZuza,mieszkanie zapowiada się przepięknie!
OdpowiedzUsuńKwiatek to "sukulent starzec", poczytaj o nim w necie. Sukulenty nie lubią częstego podlewania.
pozdrawiam Mefi
r e w e l a c j a :) Piękna stylowa kuchnia<3 Jeśli urządzicie pozostałe pomieszczenia, to chętnie zobaczymy je równiez na blogu:)Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńhttp://asmileoflife.blogspot.com/
Ta kuchnia idealnie do Was pasuje. Urządzona ze smakiem, bez przepychu a gustownie. Piękne koty :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńso beautiful! <3 like from magazine :-)
OdpowiedzUsuńi wish i could have kitchen like his one day..
we will rebuild our flat this year, so thank you for inspiration and i look forward to seeing more photos.. :-)
Nie będę oryginalna pisząc, że kuchnia wygląda świetnie- właśnie tak sobie ją wyobrażałam czytając opisy ( no dobrze może nie dosłownie tak, ale styl i klimat "przewidziałam") ;-). Bardzo ładne szafki, świetna, fachowa robota. I mój faworyt- ściana! Jest boska po prostu. Zazdrostki dodają uroku, też mam je w kuchni :)
OdpowiedzUsuńŻyczę szybkiego powrotu do zdrowia :-)
Natalia
Lubię drewniane kuchnie, świetny klimat stworzyliście, jest elegancko i nowocześnie, a jednocześnie przytulnie :)
OdpowiedzUsuńKuchnia jest na prawdę ładna ale i tak koty podobają mi się najbardziej ;)
OdpowiedzUsuńKociara :D
Hej :)
OdpowiedzUsuńWiem, że nie w czas, ale czy możesz napisać, gdzie kupiliście zlew?:)
Pozdrawiam,
Kinga
Zlew jest z Ikei :)
UsuńPozdrawiam