ENGLISH VERSION
Dzisiaj chciałabym Wam pokazać prezenty, jakie dostałam w tym roku z okazji urodzin. Nie będę ukrywać, że są strzałem w dziesiątkę i sprawiły mi wielką radość :)
Pierwszy to czapka wydziergana własnoręcznie przez moją Mamę. Uwielbiam prezenty robione własnoręcznie, mają dla mnie duże znaczenie. Czapka tym bardziej wywołała uśmiech na mojej twarzy, gdyż Mama, mimowolnie, stworzyła dla mnie najmodniejszy model sezonu :) Nie planowałam kupna popularnej beanie, a tu czapka sama do mnie przywędrowała i muszę, ku memu zaskoczeniu, przyznać, że nawet jest mi do twarzy :)
Drugi prezent to kolejna część DVD z jednym z moich ulubionych seriali - "Przystankiem Alaska". Im jestem starsza, tym bardziej doceniam stare i nawet bardzo stare seriale. Dlaczego? Mają swój klimat, swój urok i przede wszystkim klasę. Nie muszą szokować krwią, seksem i skandalami by przyciągać widza, by oczarować. Są naturalne, sympatyczne i strasznie zabawne, a ja tbardzo to cenię. Pamiętacie "MASH", "Przyjaciół", "Alfa", czy nawet "Stawkę większą niż życie". Te seriale oglądało się z zapartym tchem :)

Uwielbiam książki podróżnicze i tej zimy trafiła mi się prawdziwie śnieżna lektura :) Pod kocem i z kubkiem herbaty będę chętnie towarzyszyć Martynie w jej drodze na Mount Everest i w głąb siebie :)
Chyba nie mówiłam Wam tego wcześniej, ale zamiast kwiatów, na ślubie poprosiliśmy o książki podróżnicze i była to najlepsza decyzja, jaką mogliśmy podjąć. W naszej biblioteczce zagościło mnóstwo wspaniałych książek, które wprost biją sie o to, która pierwsza trafi w nasze ręce :)
Chyba nie mówiłam Wam tego wcześniej, ale zamiast kwiatów, na ślubie poprosiliśmy o książki podróżnicze i była to najlepsza decyzja, jaką mogliśmy podjąć. W naszej biblioteczce zagościło mnóstwo wspaniałych książek, które wprost biją sie o to, która pierwsza trafi w nasze ręce :)

Dla mnie "Przyjaciele" to prawdziwy klasyk. Już 3 razy widziałam wszystkie sezony, nigdy mi się nie znudzą:)
OdpowiedzUsuńMuszę się nauczyć robić takie cuda jak Twoja Mam:)
Paulina
Oj, chętnie bym teraz obejrzała "Przyjaciół" :)
UsuńUczę się dziergać, jakoś powoli idzie, więc także spróbuj :)
Przystanek Alaska! NAJLEPSZY SERIAL!!!
OdpowiedzUsuńWłaśnie oglądam kolejny raz - tym razem z moją 13-letnią córką... :) Jestem szczęśliwa ponieważ serial bardzo jej się podoba!
W natłoku "papki" serwowanej w tv, kinie i necie to pozycja niezwykle mądra, ciepła i prosta zarazem. Prowokuje do rozmów i przemyśleń.
Jestem ciekawa jak wyglądasz w czapeczce!
pozdrawiam
Dokładnie, uważam tak jak Ty! Super, ze Córa to docenia i lubi, dzieciaki teraz mają nieco inny gust niestety :)
UsuńPrzesunąć horyzonty! ;)Z miłą chęcią bym sobie poczytał.
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł z tymi ksiażkami zamiast kwiatów na ślubie :))) Kwiaty zwiendną, a książki nie ważne jaks stare zawsze przetrwają (a jeśli nie to na pewno baaaaardzo długo) ;)
OdpowiedzUsuńTa książka jest świetna! Czytałam ją jakiś czas temu i jak zobaczyłam u Ciebie zapragnęłam przeczytać jeszcze raz:))Jest to jedna z moich ulubionych pozycji podróżniczych:)Tak więc, miłej lektury i wszystkiego najlepszego:)
OdpowiedzUsuńJesteś wyjątkową osobą więc zasługujesz na wyjątkowe, niebanalne prezenty :D Stare seriale to było to...Przystanek Alaska, Drużyna AA, Sunset Beach,Miasteczko Twin Peaks, Pełna Chata, 7 Niebo itd.Przyjemnie się oglądało. Teraz mam wrażenie, że scenarzyśni przebijają się w konkurencji, kto zrobi najbardziej pokręcony, nieprzewidywalny scenariusz, a to nie zawsze wychodzi na dobre. Pomysł z książkami podróżniczymi świetny! Ja bym sobie "zażyczyła" albumy o architekturze i wnętrzach. ;)
OdpowiedzUsuń:**
UsuńAlbumy tez są genialnym pomysłem :)
O kurcze, Miss Good Taste wymieniła sporą część moich ulubionych seriali, aż miło tak sobie powspominać. :)
UsuńChyba nie udało mi się jeszcze złożyć Ci życzeń urodzinowych, dlatego spóźnione, ale najszczersze życzenia - dużo zdrowia, może brzmi banalnie, ale to jednak podstawa, szczęścia, pięknego domu, który mam nadzieję, że będziesz Nam urywakami tutaj pokazywała, samych pogodnych dni, z pełnią uśmiechu i radości i oczywiście czasu, aby przeczytać te wszystkie podróżnicze książki! :)
Wspaniale prezenty, 'Przystanek' oglądalam, bardzo mi sie podobal. Natomiast dla mnie serialem z tamtych lat,ktory nigdy sie nie znudzi,jest Ally McBeal. Obecnie oglądam 2 raz wszystko w oryginale.
OdpowiedzUsuńa to jeszcze nie wszystko ;)
OdpowiedzUsuńJa bym bardzo bardzo chętnie przeczytała wpis o prezentach ślubnych czyli o wspomnianych książkach podróżniczych;)
OdpowiedzUsuńEwa
Może coś wymyślę, jak wprowadzimy się z książkami :)
UsuńŚwietne prezenty!
OdpowiedzUsuńDaj znać jak ta książka MArtyny, bo zamierzałam kupić:)
Kupuj :)
Usuńnice baby :)
OdpowiedzUsuńfran
1/3 RAYBAN WAYFARER WEEK OUTFIT
http://www.showroomdegarde.blogspot.com.es/2013/01/black-ray-ban-wayfarer-week-1st-outfit.html
My również zamiast kwiatów poprosiliśmy naszych weselnych gości o książki. To był naprawdę cudowny pomysł :-) Nie precyzowaliśmy dziedziny, dlatego nasza biblioteczka wzbogaciła się i o pozycje podróżnicze, i o książki kucharskie, i o bajki, i o poezję, a nawet o Gombrowicza i Aronsona :-)
OdpowiedzUsuńach, "Przyjaciele"... właśnie planujemy z bratem kolejny raz przejechać przez wszystkie sezony, tym razem - bez lektora i polskich napisów... żeby nie mieć wrażenia marnowania czasu, ale oszukiwać się, że robimy to dla poprawienia naszego angielskiego ;)
OdpowiedzUsuńJa wiem na pewno, że gdy tylko będę miała swój własny kąt i parapetówkę w planach to moi znajomi dostaną zakaz przyniesienia ze sobą czegoś innego niż książki :)
OdpowiedzUsuńMyślę , że książki to lepszy prezent niż kwiaty , zostaną na dłużej :) Ostatnio byłam na ślubie i młodzi również prosili o książki :)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł z tymi książkami na ślubie zamiast kwiatów :)
OdpowiedzUsuńDalabys rade napisac mi w komentarzu jaki masz model ray banow? Baaardzo proszeee ;* jestem przy wyborze okularow, a w swoich prezentujesz sie na prawde idealnie. Licze na Twoja pomoc i z gory wieeelkie dzieki <3
OdpowiedzUsuńTo dokładnie te:
Usuńhttp://okulary.szkla.com/ray-ban-rb5184-5014-new-wayfarer.html
w środku mają napisy Ray Ban, ale nie widać ich z zewnątrz :)
Ja za to jestem wielką fanką książek kulinarnych :)
OdpowiedzUsuńFajny pomysł z tymi prezentami ślubnymi :D Jak ktoś planuje stworzyć swoją małą biblioteczkę to pomysł trafiony w 10 :)
OdpowiedzUsuń