
Fryzura na tak zwaną 'słodką Dolly' bliska mi była od najmłodszych lat. Na Komunię podekscytowana zakręciłam pierwsze loki i przez niewygodne wałki nie przespałam całej nocy. W liceum natomiast, licząc na romantyczne fale, zaryzykowałam trwałą i jak się pewnie domyślacie, zostałam z beznadziejną burzą loczków. Nie będę ukrywać, że także teraz z podziwem oglądam zdjęcia dziewczyn o pięknych długich lokach, to one motywują mnie do zapuszczania włosów, co jest sprawą niezwykle denerwującą :) Jednak, gdy patrzę na te zdjęcia, widzę jak sporo już udało mi się w tym temacie zdziałać :) Trzymajcie kciuki :)




photos by Adam
coat - asos, dress - zara sweater - h&m boots - stradivarius snood - iloko.pl bag - warehouse, necklace - romwe
Piękne zdjęcia i bardzo udany zestaw! :) Podoba mi się Twoja fryzura.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam w wolnej chwili :)
Ładne połączenie stylizacji i tła :)
OdpowiedzUsuńStrój bomba! Bardzo podoba mi się ten zestaw zarówno pod względem "kształtu" jak i doboru kolorów.
OdpowiedzUsuńZapuszczanie włosów to męka, ale za to jaka jest satysfakcja że udało się przetrwać najgorszy okres kłopotliwej długości "pomiędzy" kiedy już osiągnie się tą pożądaną.
pięknie wyglądasz w tej fryzurce! aktualnie też jestem na etapie zapuszczania i wychodzę z siebie próbując jakoś ogarnąć włosy przed wyjściem(aaaah jakże było łatwo i szybko kiedy były krótkie), ale motywuję się oglądając Twoje zdjęcia (marzy mi się podobna długość do tej, którą masz teraz). Poza tym bardzo fajna stylizacja i uwielbiam ten płaszczyk! :)
OdpowiedzUsuńNa prawdę przepiękny look ;D
OdpowiedzUsuńłał :* Pięknie pięknie!
OdpowiedzUsuńładnie ci w dłuższych włosach:)
OdpowiedzUsuńAaa! Pięknie Ci w tych włosach!!!
OdpowiedzUsuńPłaszczyk orz biżuteria jest piekna! ;) Buziaki, zapraszam na nową notkę ;)
OdpowiedzUsuńwyglądasz przepięknie! I naprawdę świetnie Ci w tym kolorze włosów ! :*
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy płaszcz, taki dwukolorowy :).
OdpowiedzUsuńZakładaj częściej sukienki bo wyglądasz w nich pięknie! :)
Pozdrawiam:)
Zmieniła Cię ta fryzura nie do poznania;) Jesteśmy na tym samym etapie, też zapuszczam swoja lwią grzywę i nie jest to łatwe zadanie ;)
OdpowiedzUsuńPięknie się prezentujesz :)
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki za Ciebie w zapuszczaniu włosów ;D Sama mam długie, ale w dalszym ciągu zapuszczam i wiem co to oznacza :D
oooo, jaka fryzura! :)
OdpowiedzUsuńPrzeurocza Sannas!!:)
OdpowiedzUsuńtaki styl uwielbiam! Ten płaszczyk jest przepiękny!
OdpowiedzUsuńSuper! Bardzo podoba mi się połączenie kolorów. Btw. Wyspa to oblegane miejsce przez lookbookowiczów ;)
OdpowiedzUsuńzaniemówiłam z podziwu!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńwłoski to Cię rozumiem bo ścięłam i zapuszczam tak jak Ty, chodź czasem mam ochotę wstąpić do fryzjera :) piękne te kamienice
OdpowiedzUsuńJestem strasznie ciekawa, jak będziesz wyglądała w długich włosach! :)
OdpowiedzUsuńZdjęcia świetne Wam wyszły. Bardzo podoba mi się połączenie brązu i mięty.
Pozdrawiam!
Och, uwielbiam Cię w takim dziewczeńskim wydaniu<3 A włosiska pięknie skręcone!
OdpowiedzUsuńJak takie loki? Na takiej długości włosów? Mi nie wychodzą, podpowiedz :)
OdpowiedzUsuńLekko zakręcone, dość niedbale, prostownicą :)
Usuńślicznie wyglądasz! Fryzurka wymiata:)
OdpowiedzUsuńoh wow, look at your hair
OdpowiedzUsuńawesome
http://urbanprettygirl.blogspot.com/
Jakoś tak nierozerwalnie kojarzysz mi się z rudą czupryną, ale doskonale rozumiem kobiecą potrzebę zmian ;)
OdpowiedzUsuńA zestaw jak zwykle mi się podoba, świetne połączenie kolorów :)
Pozdrawiam
pięknie wyglądasz !
OdpowiedzUsuńPiękny zestaw i świetna fryzura! :-)
OdpowiedzUsuńI nie martw się, włosy odrosną szybciej, niż Ci się zdaje. Ja już trzeci raz zapuszczam włosy, mam obecnie niewiele dłuższe niż Twoje i doskonale znam ten ból. U mnie jest tym gorzej, że jak mi tylko włosy odrosną do pożądanej długości, to pewnie tak mi się znudzą, że znowu zetnę je na krótko. Tak już mam, raz na dwa, trzy lata potrzebuję drastycznej zmiany na głowie :-)
Pozdrawiam ciepło i życzę wytrwałości w nie-odwiedzaniu fryzjera ;-)
Uwielbiam Twoje włosy!!!
OdpowiedzUsuńPięknie wyglądasz! Bardzo podoba mi się połączenie kolorów w tym zestawie. :)
OdpowiedzUsuńfajny płaszcz:)
OdpowiedzUsuńOjej, ale Ci słodko w takich loczkach i fryzurce "słodkiej Dolly"! <3
OdpowiedzUsuńJa też mam kręcone włosy, choć chyba wolałabym fale lub zupełnie proste, ale tak to jest z Nami kobietami (nie dogodzisz), albo przynajmniej ze mną. ;) Ja też przechodziłam tysiące metamorfoz swojego uczesania, aczkolwiek aż na trwałą się nie odważyłam. Za to było rozjaśnianie, oj, niestety było.
Świetny masz ten płaszczyk, bardzo mi się podoba! :)
you're so beautiful baby...
OdpowiedzUsuńNEW OUTFIT: SEXY NEW SUNGLASSES
http://showroomdegarde.blogspot.com.es/2013/03/sexy-new-sunglasses.html
Zdecydowanie bardziej podobasz mi się w takim kolorze włosów niż w tej ognistej rudości. El-la
OdpowiedzUsuńpięknie jak zawsze :):*
OdpowiedzUsuńpozdrawiam Magda
Zachwycajaco wygladasz i w stylizacji i z wlosami:) ja tez niedlugo bede zapuszcza, ale moze poczekam do lipca:) jeszcze ze dwa razy zetne:)
OdpowiedzUsuńbrakuje mi Twoich rudych włosów. serio! rudy jest zdecydowanie dla Ciebie :)
OdpowiedzUsuńMi też czasem brakuje :) Ale musiałam trochę się zmienić :)
UsuńZgadzam się z Anonimem :). Nie wiem gdzie jest taka wiosenna pogoda, bo u mnie śniegu co niemiara i ciągle pada.
UsuńPięknie Ci w tych kolorach! Karmelowy i miętowy pasują do siebie idealnie a ta fryzura jest super, ostatnio tez udało mi się osiągnąć podobny efekt z tym że ja mam ciemny brąz na włosach....ehhh zapuszczanie to mordęga czasami, wiem bo jestem a tym samym etapie...no nie jest łatwo! ;) Trzymam kciuki żeby nam obu się udało :D
OdpowiedzUsuńOliwia
Stylizacja świetna, kolorystycznie bardzo Ci pasuje. A włosy - obłędnie! Tylko się zakochać :). Zdradź proszę jak uzyskałaś efekt takich delikatnych fal?
OdpowiedzUsuńCiepłe pozdrowienia :).
Kasia
Prostownicą. Chyba jest to najłatwiejszy sposób, przy czym nie trzeba się bardzo starać :)
Usuńładnie Ci w lokach i w tym delikatnym wydaniu. I ten płaszcz... rewelacyjny jest
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję za przemiłe komentarze, cieszę się że moje włosy zostały tak mile odebrane :) Zapuszczanie to męczarnia, ale dzięki takim słowom, mobilizujecie mnie :)
OdpowiedzUsuńKolor włosów miał być zdecydowanie jaśniejszy, naturalny, niestety wyszło inaczej. Ale cieszę się, że Wam się podoba :)
Pozdrawiam
Zawsze masz ładne zdjęcia, ale te są wyjątkowo ładne. Ślicznie Ci w tym nowym kolorze i nowej fryzurze. Fale wyszły Ci idealnie. Jeśli ich się nie rozczesze wieczorem grzebykiem, a następnego dnia rano zgniecie ręką i znowu popsika, to mogą służyć 2 dni ;-)Ja na razie muszę odstawić żelazko i lokówkę, bo zrobiłam sobie masakrę na głowie przez spalenie końcówek.
OdpowiedzUsuńŚlicznie Ci w romantycznych ubraniach. Ale to zestawienie jest wyjątkowo ładne, bo właśnie dziewczęce kolorki i fasony zestawione są z a la męskim żakietem. Lubię taki kontrast. Pozdrawiam...
Fryzura słodka :) Outfit bardzo mi się podoba! :)
OdpowiedzUsuńłał! bosko wyglądasz! przepięknie wyglądają te kolorki :)
OdpowiedzUsuńchyba mamy podobny gust Zuza! :D
OdpowiedzUsuńŚwietnie wygladasz w falach i tej długości włosów, trzymam kciuki za dalsze zapuszczanie, ja się do długich włosów przekonałam jakiś czas temu :o)
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie Ci w falach i fajnie że zdecydowałaś sie na dłuższe włosy. Ja się do nich przekonałam ponad 2 lata temu i nie żałuję :o)
OdpowiedzUsuńNiesamowita kolorystyka zdjęć. Zdecydowanie Twoja. Choć zapuszczanie włosów wymaga cierpliwości i pokory, wyglądasz świetnie w tych falach. Czekać tylko aż będą jeszcze dłuższe. Zmiana bardzo korzystna. :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie wyglądasz, bardzo mi sie podoba ;)
OdpowiedzUsuńświetne kolory :)
OdpowiedzUsuńjeeej jak się zmieniłaś :)
OdpowiedzUsuńpamiętam jak rok temu ( albo DWA jeśli to możliwe, że czas tak szybko płynie ;o) napisałam komentarz, że mam taką samą rudą czuprynę jak Ty ;) teraz moje włosy sięgają już prawie prawie do ramion :D zapuszczam wytrwale dalej i Tobie też życzę wytrwałości bo wiem jakie to nie lada wyzwanie ;p ps. uwielbiam Twój płaszcz *.*
K~
Witam :)
OdpowiedzUsuńTo ja- Twoja obserwatorka chyba od ponad 2 lat :) Bardzo lubię Twój styl, ale komentarze zostawiam rzadko. Kochałam Twoją rudą czuprynkę, ale muszę przyznać, że teraz prezentujesz się równie wspaniale! :) Więcej zdjęć, więcej sukienek, więcej stylizacji poproszę :) Pozdrawiam ciepło :)
Dobrze wyglądasz w tej fryzurze :) Bardzo mi się podoba Twoja spódniczka, ma fajny, prosty krój :)
OdpowiedzUsuńŚwietna fryzura!!!
OdpowiedzUsuńŚwietna kolorystyka! Piękne zdjęcia :))
OdpowiedzUsuńA mi wyglądasz w tej fryzurze na "zapuszczoną" ciotkę klotkę;// Bez urazy...
OdpowiedzUsuń