
Dwa najnowsze nabytki w naszym domu to pufa i stolik - szpula, którą pokazywałam już jakiś czas temu. Szpulę dodatkowo postarzeliśmy i pomalowaliśmy lakierem. Ciągle szukamy idealnego dywanu, dlatego tutaj nasz stolik zlewa się niestety nadal z podłogą. Ale małymi kroczkami... :)
Pufę natomiast kupiliśmy dość tanio w Biedronce ;) Tak, tego typu sklepy potrafią zaskakiwać :) Bardzo lubię takie dodatki, bo ocieplają wnętrze i tworzą je bardziej przytulnymi.
Mam nadzieję, że niedługo będę mogła Wam też pokazać moje idealne krzesła do jadalni :) Bardzo długo szukałam modelu z toczonymi tralkami - wszędzie, na strychach, w komisach i w zwykłych sklepach. Albo nie było nic, albo cena i czas oczekiwania potrafiły zniechęcić. Jak się okazało, człowiek szuka wszędzie, ale dopiero na koniec u siebie, w przysłowiowym ogródku :)


Te pufki są genialne!
OdpowiedzUsuńUwielbiam Cię za inwencję i klimat jak potrafisz stworzyć!:)
OdpowiedzUsuńwidziałam te pufki, taka fuksjowa wpadła mi w oko, ale na razie inne wydatki :)
OdpowiedzUsuńKurcze, w mojej osiedlowej Biedronce nie widziałam tych puf! Załamałam się w tym momencie,od razu ze dwie byłyby moje! ;)
OdpowiedzUsuńno tej pufy to ja w Biedronce nie widziałam, bo pewnie od razu bym ją przygarnęła...ładnie sobie mieszkacie.
OdpowiedzUsuńmam takie same poduszki w czarny szlaczek:))) a wiewióra to skąd?
dzięki, poducha z JYSKa :)
UsuńIle zapłaciłaś za pufy?
UsuńWnętrze urocze :-)
Ile zapłaciłaś za pufę?
UsuńUrocze wnętrze :-)
Zapłaciłam 99 zł :) Dość dobra cena, bo takie pufy stoją ok. 250 - 300 zł, a większe to nawet ponad 400 zł :)
UsuńSwietna pufa i szpula:) A myslałas może o czarno-białym dywanie z Ikei (TYM http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/40227902/ LUB http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/20210356/)
OdpowiedzUsuńWiesz, że o coś takiego nam chodziło :) Ale nie widziałam tego dywanu, jak byłam ostatnio w Ikei. Dziękuję, będę szukać :)
Usuńpiękne zdjęcia i nowości :)
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podobają te poduchy z Ikei a nad pufą z Biedrony tez się zastanawiałam ale jak ją zaczęłam oglądać to wydała mi się jakaś za "sztywna" i twarda więc zrezygnowałam z zakupu.Jak ona się sprawdza w praktyce?
OdpowiedzUsuńJest twarda, ale to chyba tak musi być (moja turkusowa tez jest sztywna), żeby nie traciła kształtu. Jedyny minus to to, że ma w sobie wypełnienie, które podczas ruchów szeleści. No ale za tę cenę jestem w stanie to wybaczyć :)
Usuńczerpię wielką radość z Twoich postów o urządzaniu Waszego mieszkania! tylko zdjęć mi za mało zawsze;) szpula jako stolik jest super, zaszczepiłaś we mnie chęć posiadania takiej:)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję :) Zdjęć nie jest dużo, bo na razie brakuje nam wiele rzeczy i pokazuję to, co akurat jest :) Muszę chyba też zmienić obiektyw, bo stałką nie mogę uchwycić zbyt wiele :)
Usuńnooo ta pufa rzeczywiście urokliwa :)
OdpowiedzUsuńpięknie!
OdpowiedzUsuńpufa jest rewelacją!
OdpowiedzUsuńmy z Mamą ostatnio znalazłyśmy w Biedronce superstylowe miseczki, naprawdę zachwycałyśmy się nimi przez tydzień, bo akurat w Święta tak pięknie pasowały nam do wystroju stołu :)
Miseczek chyba nie widziałam, ale Biedronka naprawdę zaskakuje :)
UsuńKuszą mnie te pufki;-) kupiła zpagetti i miałam sama stworzyć,ale zapomnialam jak się szydelkuje.... I zazdroszczę szpulkowego stolika,u mnie by nie pasował,ale powoli czas na zmiany.A co dzień przejezdzam koło składu szpulkowego;-) i kusi kusi....
OdpowiedzUsuńJa miałam plany kupienia zpagetti i zrobienia dywanika do łazienki... Coś czuję, że poległabym na tym :) Ale próbuj, bo to świetnie wygląda :)
UsuńWidziałam dziś te pufiki w biedronce, nie wyglądały tak ja ta u Ciebie. Za to ta latarenka na szpuli wkradła moje serce. Mogę wiedzieć skąd pochodzi?
OdpowiedzUsuńU nas, pufy prezentowały się całkiem nieźle, jedna była nieco odkształcona, ale to chyba tez udałoby się dopracować :)
UsuńLatarenka to prezent, mam taką jeszcze dużą. Są śliczne, kupione były w lokalnej kwiaciarni :)
Czyli muszę polować, może uda mi się dostać gdzieś podobne :)
UsuńDziękuję za odpowiedź.
kocham styl rustykalny,dlatego szpula bardzo na TAK!
OdpowiedzUsuńEh, szkoda ze ja na nia nie trafilam..
OdpowiedzUsuńświetne wnętrze! też mi się marzy ta poducha(czarno-biała ikea) ale stety,niestety nabyłam pudyche w podobnej formie z KapiBara(polecam sklep) i nie ma miejsca więcej :/ zapraszam do swojego salonu :) http://fabrykamalwiny.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńNa pewno tam zajrzę :) Dziękuję :)
UsuńFajna pufa, a zwłaszcza KOT :)
OdpowiedzUsuńjak Wam się udało zdobyć szpulę? od jakiegoś czasu myślę o takim stoliku, ale nie bardzo wiem,gdzie szukać :)
OdpowiedzUsuńPrzypadkiem, mieszkam w rejonie "drzewnym" i w małej miejscowości znaleźliśmy kogoś, kto takie szpule produkuje. Był nieco zdziwiony, ale zrobił jedną dla nas :)
Usuńczy w takiej sytuacji mozna by sie było z toba jakos dogadać w celu zamówienia takiej szpuli ?
Usuńkurcze mi się nie udało upolować poduchy w Biedronce :P
OdpowiedzUsuńBardzo przytulne :) Obserwuję cały czas Twoje urządzanie domu i naprawdę masz świetne wyczucie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :*
UsuńTeż mam ochotę sprawić sobie biedronkowe pufy, ale nie wiem, który kolor wybrać i czy kupić jedną, czy może od razu dwie. Zanim się zdecyduję, pewnie mi wszystkie wykupią. Tylko ciekawa jestem, co na to kot - czy Twój nie zrobił sobie z niej drapaka? ;)
OdpowiedzUsuńPewnie, na Twoim miejscu, kupiłabym dwie, bo one nie są wielkie i ładnie by ze sobą wyglądały. Ale że miałam już turkusową, kupiłam jedną :) Ja teraz stawiam na stonowane kolory, bo z tą turkusową miałam spory problem. Dopiero z czasem znalazłam dla niej miejsce i pasujące dodatki. Zmieniła charakter sypialni, ale przypuszczam, że szybciej mi się opatrzy. Jednak jeśli lubisz kolory, to weź barwną, na pewno będzie ciekawym akcentem :) Ja kiedyś szukałam jeszcze czerwonej :)
UsuńKoty oczywiście próbowały, ale pilnujemy i wyraźnie zakazujemy ;)
nice things!
OdpowiedzUsuńNEW OUTFIT: DISCOVERING MADRID
http://www.showroomdegarde.blogspot.com.es/2013/04/discovering-corners-on-my-panama-jack.html
Z przyjemnością oglądam wasze gniazdko, które ciągle pięknieje. Cudne te pufy, widziałam je w Biedronce i wcale nie wzbudziły mojego zachwytu, podobnie jak już tu ktoś wcześniej napisał. Jednak trzeba takie rzeczy widzieć we wnętrzu, żeby dostrzec walory. U was wspaniale się prezentuje. A kicia oczywiście wymiata:) El-la
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję :) Pufa na pewno zyskuje, w sklepie faktycznie wyglądała mniej korzystnie :)
UsuńA kiedy kupowałaś tą pufę?:) Jest jeszcze szanse, że gdzieś ją można dorwać ?:D
OdpowiedzUsuńKinga
Pufę kupowałam we wtorek, a pojawiły się w sklepach w poniedziałek :) Myślę, że jest jeszcze szansa :)
UsuńZaskoczyłaś mnie tą Biedronką:) Chyba dzisiaj sie tam wybiorę:P
OdpowiedzUsuńZakochałam się w tym stoliku! Czy mogłabyś coś więcej napisać o tej szpuli? Jakie jest jej pierwsze zastosowanie? Gdzie ich szukać? Czy drogo Was wyniosła? Jest fantastyczna! Już widzę taki stolik u siebie! Będę wdzięczna za więcej informacji :-)
OdpowiedzUsuńTo szpula do nawijania kabli :) Ja znalazłam u lokalnego producenta. Kosztowała 50 zł. Jednak drewno było dość wilgotne i musieliśmy ją suszyć, potem szlifować i lakierować. Myślę, że bardziej gotowy produkt też znajdziesz, jednak może kosztować już dużo więcej. Poszukaj właśnie u stolarzy, itp. Trzymam kciuki. Pozdrawiam
UsuńWczoraj widziałam te pufy w sklepie i tak sobie pomyślałam "Pewnie Zuza taką by kupiła". Śmiać mi się zachciało, kiedy dzisiaj weszłam na bloga, a tutaj jej zdjęcie ;)
OdpowiedzUsuńHeh, znasz mój gust :) Pozdrawiam
UsuńZuza, czy ta pufa wygodna i nadaje się do siedzenia jak w domu sie zbierze większa liczba gości ? czy raczej jako podnóżek ?
Usuńja też wczoraj oglądałam te pufy w Dronce, planowałam je kupić i pierwsza myśl po ich ujrzeniu była o Tobie, Zuza :-) Jak widać, Twój styl jest bardzo wyrazisty i charakterystyczny, bo ludzie kojarzą Cię z fajnymi dodatkami :-)
UsuńNiestety mój mąż stwierdził, że takiej pufy mieć w domu nie chce, choć ja uważam, że jest świetna. Cóż, trzeba szukać kompromisu ;-)
A pierwsze zdjecie - rewelacja. Całość wygląda naprawdę cudnie! :-)
To bardzo się cieszę :) A kompromis musi być, zawsze :) Pozdrowienia
UsuńCo do wygody - jest dobra do siedzenia, odpowiednio twarda i stabilna, jej minusem jest to że szeleści, co może trochę denerwować. Nie jest zbyt wysoka, ja używam jej jako podnóżek, chociaż gdyby w salonie ktoś na niej przycupnął, na pewni nie byłoby źle :)
UsuńNajlepiej, jakbyś na żywo sama oceniła i sprawdziła to szeleszczenie :)
najpiękniejszą nowością jest... Fryś <3
OdpowiedzUsuń;)
Wiadomo ;D
UsuńWitam,
OdpowiedzUsuńśledzę urządzanie mieszkanka z ogromną przyjemnością i niecierpliwie czekam na kolejne fotki ... bardzo mi się u Was podoba :) cały czas mam ochotę zapytać o listwy przypodłogowe, te białe, wysokie, gdzie takie kupiliście, czy zrobione są na zamówienie???
pozdrawiam serdecznie
Dziękuję, baaardzo mi miło :) Listwy robił nam znajomy stolarz. Podobno coraz więcej stolarzy zauważa modę na wysokie listwy i już ma takie wzorniki/szablony :) Widziałam też takie listwy, tyle że nie drewniane, w kilku sklepach z podłogami, drzwiami, itp. Wyglądały całkiem dobrze, tylko ceny nie kojarzę. Także na pewno coś znajdziesz :) pozdrawiam serdecznie :)
UsuńDziękuję za odpowiedź :)
OdpowiedzUsuństolik jest genialny! na rowni z kocurem :)
OdpowiedzUsuńTen stół wygląda rewelacyjnie! Gratuluję wytrwałości w pracy nad nim- efekt zniewala :).
OdpowiedzUsuńMega poducha z wiewiórą! :)
OdpowiedzUsuńświetna ta pufa!
OdpowiedzUsuńTa pufa rzeczywiście jest genialna :)
OdpowiedzUsuńFajny pomysł z tą szpulą:) Niedawno sama przechodziłam przez remont mieszkania i wiem, że taki etap powolnego kompletowania elementów wystroju jest zdecydowanie najprzyjemniejszy. Pozdrawiam i zapraszam do siebie: http://thepresistenceofmemory.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńCudowny klimat i wasz kotek mmmm!
OdpowiedzUsuńNad stolikiem już piałam z zachwytu. Pufa super. Zaskoczona jestem tą Biedronką!
OdpowiedzUsuń