
Podobno przedpokój wiele mówi o właścicielu domu, jest jego wizytówka i dumą. Trudno się z tym nie zgodzić. Co jak co, ale przedpokój zobaczy każdy z przybyłych niezależnie od tego czy wpuścimy tę osobę do środka, czy tez nie. A jak jest z Wami? Czy podczas odwiedzin często zwracacie uwagę na to miejsce czy zwyczajnie je pomijacie? Zauważyłam, że przedpokoje często są traktowane po macoszemu i często zapomina się, że również są częścią domu. Pozostają więc ciasne, ciemne i zabałaganione.
My sami na początku wcale nie chcieliśmy mieć wiatrołapu, a tym bardziej drugich wejściowych drzwi. Martwiło mnie, że będzie to ciasne i ciemne pomieszczenie. Dobrze że daliśmy się przekonać, bo w naszych warunkach atmosferycznych brak takiego miejsca stałby się dla nas dużym problemem. By nieco rozpogodzić ciemny kąt, postanowiliśmy wyłożyć całą przestrzeń białą boazerią, w zielonych drzwiach wejściowych zamówiliśmy szybę, by odrobinę doświetlić wejście. Wieszając dodatkowo ogromne lustro na jednej ze ścian, mieliśmy nadzieję na powiększenie niewielkiego pomieszczenia. Główną ścianę przeznaczyliśmy dla mojej ukochanej tapety w drzewa, która bardzo ożywiła to miejsce.
Boazerię oraz tapetę bardzo sprawnie położył Adam z moim Tatą, natomiast stare lustro odnowiłam sama. Ciekawe wieszaki na kurtki zrobił dla nas Przemek ze wzoru który wynalazłam w internecie. Brakuje nam jeszcze szafki na buty, ale na nią samą pomysł już mamy :)





Postanowiłam, że w postach mieszkaniowych będę pisać Wam, co podczas urządzania wnętrza było trafionym pomysłem, a co niekoniecznie. Mam nadzieję, że przydadzą Wam się te wiadomości i pomogą podjąć ważne decyzje :)
Na plus:
Uważam, że świetnym pomysłem w wiatrołapie było zainstalowanie ogrzewania podłogowgo, dzięki któremu błoto szybko wysycha, co ułatwia nam bardzo pracę. Dodatkowo podłoga grzeje stopy w zimie, co jest nieopisaną przyjemnością.
Plusem są także drugie drzwi wejściowe z wielką szybą, dzięki której sporo światła przedostaje się do wnętrza, a ono samo nie wydaje się tak ciasne i ciemne.
Na minus:
Ciemna podłoga.
Uwielbiam te grafitowe, duże płytki i uważam że idealnie pasują do ścian i tapety, jednak bardzo szybko się brudzą i następnym razem poszukałabym tych, na których tak tego nie widać.
Przedpokój przedpokojem - mnie zachwyca ściana z cegieł ♥
OdpowiedzUsuńS.
ściana to temat na osobny post :)
Usuńdołączam się... chętnie przeczytam o jej powstawaniu i wykonaniu :)
UsuńŚciana z cegły jest niesamowita i ten fotel ach moje klimaty.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
http://mw-maleworld.blogspot.com
Wow! Przedpokój godny pozazdroszczenia! Świetny pomysł z tymi jasnymi kolorami, a tapeta jest przecudowna! No i szyba w drzwiach jak najbardziej trafiona! Rewelacja!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Fantastyczne wnętrze. Stylowo. ; >
OdpowiedzUsuńJejku, skąd ten fotel?pewnie vintage...
OdpowiedzUsuńIkea :)
UsuńOjej, te płytki to szary gres? jeśli tak, to rzeczywiście ich słabą stroną jest to, że są baaaardzo niepraktyczne. ja (niestety) mam takie w przedpokoju, kuchni i łazience - w zasadzie można by je myć i polerować co drugi dzień :(
OdpowiedzUsuńFajnie wyglada, ale mam jeden bulwers....zabilabym, gdyby ktos mi tak rame lustra pomalowal ;p mam dokladnie takie samo, w przedpokoju, ale oryginalne ;p jak moglas ;>
OdpowiedzUsuńNiestety stare lustro miało okleinę, która popękała. Nie szło już z nim zrobić za wiele, było mocno zniszczone :)
UsuńNie myśleliście o tym, by zająć się disagnem na poważnie? Zuza, Twoje posty dekoratorskie nieustannie mnie inspirują. I co ja zrobię, gdy już całkiem urzadzicie swoje mieszkanie? :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Marta
Bardzo Ci dziękuję i strasznie się cieszę :) Szybko nie skończymy mieszkania, bo to spore wydatki i masa pracy. A poza tym, zawsze jest coś do zrobienia. Na pewno posty wnętrzarskie na stałe zagościły na blogu :)
Usuńwszystko jest absolutnie genialne! :D
OdpowiedzUsuńCzy fotel to Ikea?
pozdrawiam,
Kinga
Tak, to ikea :) Dziękuję :)
UsuńZgaszam się z poprzednim komentarzem. Bardzo mi się podoba ta ściana, jeszcze pomalowana na biało! I piękny fotel :) jesteś stylowa na co dzień i żyjesz w stylowym domu. To piękne :)
OdpowiedzUsuń:***
Usuńależ mnie ogromnie cieszą nowe zdjęcia Waszego domu :) sama ostatnio odnawiałam przedpokój i widzę, że mamy identyczne płytki podłogowe i ten sam problem.. ja już je przeklinam! chciałam mieć co prawda czarno-białą szachownicę, ale niestety nie dostałam w sklepie takowych. boazerię też malowałam i jestem zadowolona z efektu, choć zrobienie białego koloru na mocno ciemnych deskach wymagało położenia aż 5-ciu warstw farby. i zastanawiam się teraz nad podobnym plakatem :) czytając Twój blog widzę, że mamy niesamowicie dużo wspólnego ;) pozdrawiam. przepiękne zdjęcia! a tapeta zachwycająca. ja niedawno kleiłam brzozy ;)
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę :) Ja sama mam płytki w kuchni w szachownicę biało-siwą i też się brudzą okropnie ;/ Także nie żałuj :)
UsuńCzy efekt na ścianie jest uzyskany po prostu pomalowaniem żywej cegły? Czy jakoś specjalnie ją zabezpieczaliście, impregnoaliście etc?
OdpowiedzUsuńTak, to była cegła wapienna - szlifowaliśmy spoiny, wymieniliśmy część cegieł i impregnowaliśmy. Pracy sporo, ale efekt taki jak wymarzyliśmy sobie :)
UsuńFakt, ściana z cegieł boska. Zawsze mi się takie podobały, ale słyszałam, że jest z nimi problem bo bardzo się kurzą. To prawda?
OdpowiedzUsuńPewnie jak każda ściana. Ma nierówności i w nich może osadzać się kurz. Jednak nie widać tego bardzo, a odkurzanie nie jest problemem :)
UsuńŚlicznie wam wyszedł ten przedpokój, tapeta jest genialna! lustro również fajnie Ci wyszło :). Ach.. :)
OdpowiedzUsuńAż dech zapiera!:)
OdpowiedzUsuńMusisz chyba jeszcze zacząć pisać skąd pochodzą wszytskie poszczególne meble, elementy etc. bo inaczej zameczymy się pytaniami :D A skoro już zaczełam: to skąd pochodzą: tapeta i obraz?:)
OdpowiedzUsuńTapety szukałam bardzo długo i uparcie. Ta jest z Fluggera, polecam ten sklep jeśli chodzi o tapety i farby do drewna :) Ceny może dość wysokie, ale jakość i łatwość wykorzystania to rekompensują.
UsuńObraz z minimalliving, ale kupowaliśmy na westwing.pl, sporo taniej niż na stronie :)
Rewelacja! Masz gust :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
http://zabic-garsonke.blogspot.com/
Świetnie zaaranzowany przedpokój- tapeta jest cudna, a w tle piękne schody! Super!
OdpowiedzUsuńBiała ściana z cegieł <3 i pozostałe elementy to dokładnie to co i mnie się podoba - SUPER
OdpowiedzUsuńMogłabym u Was zamieszkać!
:)))
Jako przyszły dekorator wnętrz i bardzo wybredny człowiek, jeśli chodzi o urządzanie domu mówię: fenomenalne! Prosto, minimalistycznie i jednocześnie oryginalnie! Absolutne hity: ściana z cegieł, czarny fotel i to lustro oraz... czy ja widzę różowe drzwi? Są idealne! Pozdrawiam gorąco ;)
OdpowiedzUsuńStrasznie się cieszę :)
UsuńFotel to ciemny granat, na zdjeciu jakoś wyszedł ciemniejszy. A drzwi faktycznie są różowe :)
Dziękuję za wszystkie miłe słowa :)
OdpowiedzUsuńWaszej Dwójce musi się wszystko ułożyć...bez dwóch zdań...tak pozytywnych ludzi ze świecą szukać...szczęścia, szczęścia i jeszcze raz szczęścia...Wasz dom jest przepiękny, zresztą jakie słowa mają go opisać...a koty za każdym razem zwalają mnie z nóg...pozdrawiam...
OdpowiedzUsuńDziękuję najmocniej i pozdrawiam
Usuńkurczę, nie mogę się napatrzeć!
OdpowiedzUsuńmacie zdecydowanie talent do wystroju wnętrz :)
Mam pytanie, czy doszedł może wczoraj wieczorem mój komentarz? Bo to już kolejny blog gdzie nie widzę swojego komentarza:( Pomyślałam, że może coś nie tak było wczoraj z netem, albo że pomieszałam komentarze i wpisałam pod złymi postami;)
OdpowiedzUsuńMam tylko ten Twój komentarz, może miałaś jakiś błąd.
Usuńprzepięknie urządzone! Naprawdę, bardzo mi się podoba. Dziękuję za pomysł z przeszklonymi drzwiami w holu - nasz również jest mały i dość ciemny, a takie drzwi z wiatrołapu dadzą dużo więcej światła i wrażenie przestrzeni :)
OdpowiedzUsuńCieszę się :) I polecam takie drzwi :)
UsuńTwój dom jest piękny! :) Marzę o takim w przyszłości :)
OdpowiedzUsuńRany boskie, kocham tapety Fluggera! Miałam ogromny dylemat czy kupić tą właśnie w brązowe drzewa czy taką w gałązki.. Gałązki wygrały ale do dziś z sentymentem patrze na te drzewa:)
OdpowiedzUsuńWasz przedpokój jest tak piękny, że chce się koniecznie wejść dalej:)
Pozdrawiam!
Gałązki jak i inne motywy naprawdę mają świetne. Jakość tapety też bardzo na plus :)
UsuńDziękuję
Właśnie sama odnawiam przedpokój. Jedna ściana już pomalowana teraz tylko dwie inne oraz odmalowanie stojaka na buty :)
OdpowiedzUsuńMasz w 100% racje, przedpokój to ważne miejsce, mi się marzy wymiana paneli, te są podrapane i czymś poklejone po poprzednich mieszkańcach :(
Z chęcią bym też przemalowała drzwi bo mam ich w przedpokoju (poza wejściowymi) 4! Dwa to sypialni, dwa do schowków :) Taka irlandzka technologia :)
Pozdrawiam
Uwielbiam Twoje posty, szczególnie te o urządzaniu domu. Z niecierpliwością czekam na kolejne!
OdpowiedzUsuńNaprawdę pięknie się zapowiada :) Nie mogę się doczekać reszty!
OdpowiedzUsuńŚwietnie wygląda "ceglana" ściana :) Jestem pod wrażenie, macie bardzo dobry gust :)
OdpowiedzUsuńO ile po cichu podglądam sobie Twój (i po części Adama) styl, to nad waszym wspólnym domem aż pieję z zachwytu.
OdpowiedzUsuńJeśli Cię to pocieszy - zdjęcia grafitowej podłogi są piękne, mimo że przy chlapie będzie ciężko.
A obraz swoją drogą przypadkowo skojarzył mi się z tablicami Snellena i tak pomyślałam, że ją u siebie powieszę w mieszkaniu :)
Macie naprawdę świetnie urządzone mieszkanko. Nie w taki typowo polski sposób zorganizowane, ale bardziej przypominające styl skandynawski :). Bardzo fajnie to wygląda i czekam na więcej odsłon waszego gniazdka :). Pozdrawiam ciepło :).
OdpowiedzUsuńKasia
Dobrze to wszystko razem wygląda. Cieszę się, że jesteście zadowoleni z efektu. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńprzygarnijcie mnie! ;O cudny domek!
OdpowiedzUsuńwitaj, mam pytanie odnośnie drzwi.. przestudiowałam powyższe komentarze ale jeszcze nie padło :).. czy można zapytać gdzie zakupiliście Wasze białe, przeszklone drzwi z tą piękną, głęboką framugą.. czy były robione na zamówienie (i czy koszt takich drzwi jest bardzo wysoki?)
OdpowiedzUsuńach i czy są drewniane?.. poszukuję drzwi do mieszkania a Wasze mnie urzekły..
pozdrawiam
k
Drzwi są drewniane. Wykonywał je dla nas, jak zresztą wszystkie inne w domu, znajomy stolarz. Dlatego też nie zapłaciliśmy za nie dużo. Nie wiem, ile możesz zapłacić za takie drzwi.
UsuńPozdrawiam
Piękny przedpokój! Właśnie jestem przed remontem mojego i w ten sposób trafiłam na Twojego bloga. Mogłabyś mi podać jakiej firmy są drzwi do wiatrołapu?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Iga