
Przyznam się szczerze, że ostatnio nie mam ani siły, ani czasu by skupić się na pracach domowych :) Krzesła, które cudem udało nam się zdobyć, stoją i czekają na wybór farby, a mnie wena chwilowo opuściła. Nie wybrałam nawet jeszcze ciekawych obrazów dla naszych ścian i półek. Chyba jedynym nowym miejscem jest nasz balkonik, na którym pojawiły się kwiaty, poduszki, a przede wszystkim urocze drewniane doniczki. Długo czekaliśmy na odpowiednią farbę, a ponieważ okiennice i drzwi wejściowe mamy w kolorze zieleni, nie wyobrażałam sobie tam innego koloru :) Postaram się niedługo zrobić zdjęcia :) Tymczasem mam dla Was garść inspiracji :)




cudowne wnętrza!
OdpowiedzUsuńFajna pościel na ostatnim zdjęciu :D Taki salon jak jest na trzecim zdjęciu, to bym mogła mieć :) Wygląda bardzo przytulnie :)
OdpowiedzUsuńBladoróżowe krzesła skradły moje serce :)
OdpowiedzUsuńStoliczek na ostatnim zdjęciu ukradł moje serce!
OdpowiedzUsuńKocham styl norweski, przejrzysty :)
Pozdrawiam
super !
OdpowiedzUsuńSzlag, przepadła cała ścianka tekstu bo pomyliłem konto na wordpressie.
OdpowiedzUsuńOd początku.
Kolejny raz przybywam gnany przez demony modernizmu. Pozwoliłem ponumerować sobie zdjęcia od końca
Pierwsze skojarzenie: http://arch.blox.pl/2012/02/STYL-SKANDYNAWSKI-KOBIECE-MIESZKANIE.html
Chyba o to tutaj chodziło nie? Siła wyrazu poprzez minimalizm. Ogólnie jest chyba bardzo dobrze aczkolwiek przeszkadzają mi te różowe krzesła na drugim zdjęciu - domyślam się, że to ma coś wspólnego z różową biblioteczką ale tak jak tam i tu nie popieram tego koloru - na tyle bieli mogłaś użyć czegoś ostrego - pomarańczowy czy zajadle zielony. Poza tym temu fotelowi stanowcze nie.
Chciałbym (:P) też abyś pomalowała krzesła w kuchni na czerwony bo ładnie przełamie biel a przy okazji od tego chce się bardziej jeść.
Tak to świetnie - stoliczek z jedynki widziałem kiedyś na moco <3 a za te stoliczki z trójki mógłbym zabić. Wrażenie bardzo fajnie, nowocześnie, jasno, przestrzennie, rozsądnie używana zieleń. Trochę współczuje sprzątającemu ale cóż, takie życie.
śliczne pomysły;)
OdpowiedzUsuńprzepiękne inspiracje! :)
OdpowiedzUsuńSkad ja to znam, samej ciezko mi sie wziac za jakiekolwiek sprzatanie :D a i inspirujaco :)
OdpowiedzUsuńPiękne inspiracje! Mi marzy się sypialnia w bieli, błękicie i szarości! :))
OdpowiedzUsuńsuper te krzesła, gdzie je kupiłaś zdradź tajemnicę :)
OdpowiedzUsuńTo nie są moje krzesła, to zdjęcia z inspiracjami :)
Usuńszukam farby do drewna w kolorze fuksji by pomalować krzesła - nie mogę nigdzie znaleźć :(:( takiej jak ral 4006
OdpowiedzUsuńPopatrz we Flugerze ;)
UsuńStyl skandynawski jest taki inspirujący i przytulny mimo swojej prostoty. Lubię takie wnętrza. A z zielenią (szmaragdem) świetnie współgra kobalt, połączenie mało oczywiste, a daje super efekt.
OdpowiedzUsuńTrochę trzeba odpocząć po tych remontowych zwariowaniach, a potem z nowymi siłami i pomysłami kontynuować dzieło. Dobrze Wam wychodzi. Powodzenia.
Ja już nie wiem czy to od nadmiaru dawek inspiracyjnych na blogach, czy po prostu zmęczył mnie kolor? Na nowym mieszkaniu chciałabym pójśc w styl skandynawski...ostatnio polubiłam jego prostotę i to jak dodatkami można go urozmaicic wedle gustu....Szczególnie fotka nr 2 wpadła mi w oko...
OdpowiedzUsuńpzdr Gosia