
Zabawne, ale dokładnie rok temu przeżywałam istną gorączkę ślubną i teraz, z perspektywy czasu, mogę powiedzieć, że to były wspaniałe chwile i świetnie zorganizowany czas. Kiedy minął ten rok? Sama nie wiem. Powiem Wam tylko szczerze, że chciałabym przechodzić przez to jeszcze raz... Czy coś bym zmieniła? Pewnie tak. To jednak mało istotne sprawy. A szczęście i poczucie spełnienia przy ukochanej osobie, pozostają na zawsze :)
Dziewczyny, pamiętajcie, nie idźcie na totalne kompromisy, słuchajcie rad, ale nie dajcie sobie wmówić, że Wasza wizja jest nie do zrealizowania. Zawsze jest, po prostu trafiliście w złe miejsce. Włożycie może więcej wysiłku w przygotowania, by było tak jak pragniecie, ale warto. Detale mają znaczenie, a wspomnienia moc :)
Sukienkę szyłam w salonie polskiej młodej projektantki Anny Kary, trafiłam tam właściwie na ostatnią minutę. Tak, na ostatnią. Uwierzcie, Wasze plany mogą się totalnie posypać, tak jak było w przypadku mojej sukni. Ale najważniejsze to być dobrej myśli i cieszyć się każdą chwilą, bo jest niezapomniana i zupełnie wyjątkowa :)






Pięknie wyglądałaś / wyglądaliście.
OdpowiedzUsuńCudowne zdjęcia, będą pamiątką na całe życie.
Wszystkiego najlepszego!
wow juz rok :O ale czas leci...
OdpowiedzUsuńświetnie jeszcze raz zobaczyć wasze zdjęcia ślubne:)
Czas strasznie szybko leci... :)
Usuńzdjecia- moc! podziwialam je i rok temu!
OdpowiedzUsuńsuper! gratulacje z okazji pierwszej rocznicy slubu :D
nie tak dawno temu sie zareczylam, wiec caly ten klimat dopiero przede mną, ale wiem, ze bedzie rewelacyjnie!
Wyglądaliście jak z bajki. Cudownie!!
OdpowiedzUsuńGratuluję i dziękuję :) w tę sobotę biorę ślub - teraz będę denerwować się trochę mniej :)
OdpowiedzUsuńPowodzenia i bawcie się dobrze, to takie piękne chwile :)
Usuńpiękne zdjęcia! :)
OdpowiedzUsuńZdjęcie z kurą i kogutem rozwaliło mnie kompletnie :D świetny pomysł.
OdpowiedzUsuńJak Wy się nie baliście trzymać te kuraki ???!!! Ja strasznie się boję kogutów !!! Ale zdjęcie bardzo fajne :)
OdpowiedzUsuńKogut był dość bojowy, ale daliśmy radę (wszyscy ;))
UsuńPiękne zdjęcia! Magiczne :)
OdpowiedzUsuńZapraszam w wolnej chwili :)
Uwielbiam oglądać Wasze ślubne zdjęcia, są taaaakie pozytywne, pięknie po prostu! Dalej nie mogę uwierzyć, że minął już rok. :)
OdpowiedzUsuńI wszystkiego najlepszego z okazji rocznicy ślubu! :*
Kolejnych szczęśliwych lat :)))
OdpowiedzUsuńJuż rok temu (ach, ten cza leci) zwróciłam uwagę na to Wasze zdjęcie z kurczakami. Zapadło mi w pamięć na tyle, że do tej pory niezmiennie uważam, że jest to jedno z lepszych zdjęć ślubnych, jakie w życiu widziałam:) Mieliście absolutnie niebanalny pomysł (a może to jakaś lokalna tradycja?) i dzięki temu jest to wyjątkowa fotografia.
OdpowiedzUsuńMiałaś też piękną suknię, bardzo mi się podobało, że Adam postawił na granat. I z tego, co pamiętam miałaś taką niestandardową biżuterię, która pasowała idealnie:)
No i te zdjęcia z przygotowań też są fantastyczne, takie bez patosu, bez pozy, niewymuszone, zatrzymane w kadrze. Zdjęcie, jak zapinają Ci suknię, czy jak Adam ubiera koszulę. Absolutnie wyjątkowe.
Jestem pod wielkim wrażeniem. Gratuluję Wam. (Gdybyś chciała podzielić się większą ilością zdjęć, to myślę, że czytelnicy będą za tym:))
Kasia
Bardzo się ciesze i dziękuję za tak miłe słowa :)
Usuńwow love those photos from your wedding, amazing! :)
OdpowiedzUsuń-
Ester from Drawing Dreaming
Wiedzialam Ze sukienka od Karej ;) tez mialam od niej , model Nina, a Twoja chyba nawet mkerzylam. Nam w pazdzierniku minie rok i tez nie moge uwierzyc ze tak szybko zlecial .. wspomnienia mam piekne, glownie dzieki nie przejmowaniu sie drobiazgami, z ktorych spora czesc dziewczyn w tym dniu potrafi zrobic niezla afere nawet swoim bliskim.. za 2 tygodnie jedziemy na nasza podroz poslubna, bo wczesniej nie bylo kiedy ;) chyba dopiero teraz dociera do nas ogrom szczescia ale i ciezar jaki sie z nim wiaze i z taka decyzja. Pozdrawiam, a przyszlym zonom zycze spokoju i dystansu do siebie i reszty swiata ;)
OdpowiedzUsuńMy tez nie mieliśmy podróży poślubnej jeszcze ;)
UsuńTa suknia nie była standardowa, miałam łączone dwa modele, także pewnie mierzyłaś jeden z nich :)
Jesteście piękną parą. Dużo szczęścia życzę.
OdpowiedzUsuńpiękne te ślubne fotografie
OdpowiedzUsuńAleż Wy jesteście piękni:D Gratulacje i kolejnych setek wspólnych lat!:*
OdpowiedzUsuńWyglądałaś super! Zdjęcia też fenomenalne!
OdpowiedzUsuńWiem o czym mówisz odnośnie braku kompromisów, sama biorę ślub w tym roku i nie daję się naciskom ;)
* przede wszystkim ślub będzie w grudniu ( jak jeden mąż wszyscy się krzywią, a ja kocham grudzień, atmosferę świąteczną i nikt mi nie zabroni :)) )
* do tego sukienkę będę miała SZARĄ! (o zgrozo! ;) ) nawiasem mówiąc również od Anny Kary - uwielbiam jej projekty!
*obrączki będziemy mieli z białego złota - "białe złoto to nie złoto"
*zespół w naszym stylu - bez keyboard'u, bez "Białego Misia" i "Windy do Nieba" ;)
* nie mamy poprawin
*nie będę miała loczków i tapiru, planuję prosty warkocz-kłos
* najprawdopodobniej nie będę miała welonu
* a zamiast bolerka sweter a na domiar złego zielone buty :)
Będzie się działo ! :)
I super :) Ja też nie miałam welonu, kamerzysty. Zamiast orkiestry był DJ, oczepin nie było i wielu innych takich rzeczy. I impreza się udała a wszyscy byli zadowoleni :)
UsuńNo ja kamerzysty też mieć nie będę - dla mnie bycie przed obiektywem to ogólna zgroza więc czarno widzę nasze zdjęcia :P
Usuńwyglądałaś.... przecudnie!!!!!!!!:D
OdpowiedzUsuńSuper:) Śliczna sukienka:)
OdpowiedzUsuńOOO widze, ze nie tylko ja mam takie pomysly!! własnie zaczynam planowanie swojego ślubu i tez nie dam wcisnąć sobie oczepin ani lawendowej sali!:) Zuza pisalaś, że mieliscie kameralną imprezę, ja tez bym tak chciała ale nie moge znaleźc odpowiedniego miejsca, sale weselne nie wchodza w gre, moge zapytać gdzie wy urządzaliscie przyjęcie? Ja myslałam nawet o stodole hehe
OdpowiedzUsuńW naszych realiach ciężko jest, naprawdę. Marzył mi się ślub w stylu angielskim - na powietrzu, w ogrodach albo chociażby z romantycznym podestem do tańca na dworze. W mojej okolicy nic takiego nie mogłam znaleźć, ciężko trafić na kogoś, kto rozumie naszą wizję i chce mu się starać. Co do miejsca to myślałam już nawet o stodole itp., później o starym dworku, ale tam miałabym problem z cateringiem, a jedzenie to podstawa. Koniec końców w naszych warunkach atmosferycznych wesele na dworze tez by się nie sprawdziło (kapryśne lato). Wybraliśmy lokal dość elegancki ale w stylu wiejskim - domy z bali, w środku lasu itp. Trzymam kciuki za Twoje przygotowania, walczcie o swoje :)
UsuńBardzo Ci dziekuję:) bo już traciłam nadzieje, że uda mi się znaleźć cokolwiek innego niz typową salę. Domki z bali w środku lasu, wow brzmi magicznie, mam nadzieję, że nie uznasz mnie za zbyt wścibską jeżeli porposze Cię o jakiś namiar na to miejsce? (strone www, cokolwiek)
UsuńPozdrawiam!
Ania
Aniu, to po prostu drewniane domki - z okiennicami, drewnem i wystrojem trochę myśliwskim. Dużo takich miejsc powstaje. Taka wiejskość wraca do łąsk :)
UsuńBędę szukać:)
UsuńI pomyśleć, że to już rok minął. :)
OdpowiedzUsuńMy też nie szliśmy na łatwiznę, wszystko zrobiliśmy inaczej, niż tradycja nakazuje. :)
Wspaniałe zdjęcia, sukienka i świetną miałaś fryzurkę :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Kasia
przecudną miałaś sukienkę <3
OdpowiedzUsuńŚwietne zdjęcia (zwłaszcza moje ulubione czarno-białe) :) Pozy wyszły bardzo naturalnie, a Ty wyglądałaś ślicznie ;)
OdpowiedzUsuńprzepiękne są te zdjęcia, nigdy się mi nie znudzą :)
OdpowiedzUsuńZaniemowilam z wrazenia... Napisze ze przepieknie jak odzyskam mowe:))
OdpowiedzUsuńJa czasem myślę, że w ogóle nie wyjdę za mąż, a z moim mężczyzną, będę żyć "na kocią" łapę, ślub i cała ta otoczka wydaje mi się taaka stresująca :/ choć nie powiem czasem myślę "jak-by-to-było" ;) Piękne zdjęcia, piękni Wy i na pewno piękne wspomnienia :)
OdpowiedzUsuńJa miałam identycznie, byłam buntownikiem, jeśli chodzi o śluby. Ale zrobiliśmy to według naszej wizji, bardziej nowocześnie. Przede wszystkim postanowiliśmy się dobrze bawić i korzystać w pełni z tego czasu, a nie denerwować i skupiać na drobiazgach. Czas przygotowań zawsze będę wspominać jako jeden z najpiękniejszych.
Usuń:)) pamiętam jakby to było wczoraj! moi Młodzi Piękni :**
OdpowiedzUsuńgratulacje! życzę Wam wszystkiego dobrego na kolejne lata. widzę, że mamy rocznicę ślubu tego samego dnia, tyle, że u mnie była to druga ;)
OdpowiedzUsuńp.s. czy Zara ma typową rozmiarówkę butów? chodzi mi konkretnie o Twoje białe sandały i skórzane mokasyny.
:) Dziękuję i też gratuluję :)
UsuńSandały z zary mam 36 - tak jak noszę, mokasyny tez wypadają standardowo. Espadryle, które zamówiłam przez internet, wypadają mniejsze i nie wiem w sumie dlaczego. Reszta butów to u mnie standard. Bywa, że jakieś szpilki 36 są na mnie za duże :)
Przepiękne zdjęcia...
OdpowiedzUsuńGratuluję pierwszej rocznicy i życzę kolejnych szczęśliwych lat ! :)
Ja już niedługo będę obchodziła już 10 rocznicę ślubu - jak ten czas szybko mija... :)
Zdjęcia cudowne! Czy mogłabyś mi podać jakieś namiary na Waszego fotografa?:)
OdpowiedzUsuńCo prawda życzenia spóźnione, ale jak tutaj jestem to życzę Wam kolejnych szczęśliwych rocznic!
OdpowiedzUsuńWyglądacie świetnie na zdjęciach, aż się miło robi oglądając Was szczęśliwych! A ostatnie zdjęcia jest zdecydowanie moim faworytem, genialny pomysł na zdjęcie :)
Piękne zdjęcia ;)))) Ja mam dopiero 16 lat hahaha
OdpowiedzUsuńA ty ile masz lat wyglądasz na max 23 ;)))
OdpowiedzUsuńdzieki tobie odkrylam anne kare i tez mialam jej suknie terazw sierpniu:)
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę :) Anna Kara ma skromne i delikatne sukienki :) Który model wybrałaś? Życzę szczęścia na nowej drodze życia :)
UsuńCudowne zdjęcia, cudowna Para Młoda. Wyglądaliście przepięknie.
OdpowiedzUsuń