W ogólnym przeświadczeniu, najlepsze wakacje to takie, po których zostaje mocna opalenizna i masa zdjęć przy basenie, najlepiej z drinkiem z palemką w dłoni. Idealnie gdy jest morze, gdy jest ostre słońce, nagie, opalone ciała i szyld all inclusive. Sami byliśmy na takich wakacjach, bawiliśmy się dobrze, ale to jest nic w porównaniu z tym, co przeżywaliśmy teraz. Wolność, swoboda i spokój.
W Szwecji właściwie wszędzie brak jest tłumów turystów, kolejek i krzyków. Nikt się nie pchał, nikt nie zajmował leżaka i nie przetrącał nas tacą z jedzeniem w porze obiadu. Wsiadaliśmy w auto i jechaliśmy przed siebie. Losowo wybieraliśmy małe miasteczka i każde z nich wyglądało jak mała bajka.
W Szwecji właściwie wszędzie brak jest tłumów turystów, kolejek i krzyków. Nikt się nie pchał, nikt nie zajmował leżaka i nie przetrącał nas tacą z jedzeniem w porze obiadu. Wsiadaliśmy w auto i jechaliśmy przed siebie. Losowo wybieraliśmy małe miasteczka i każde z nich wyglądało jak mała bajka.


Hjarup



Ystad

Landskrona

Lund
Domek koło Kalskrony
Dziwią się
znajomi w kraju, ale dziwią się też spotkani w Szwecji Polacy. Oni
pracują w Szwecji ciężko i zwiedzanie tego kraju trochę ich zaskakuje.
Tam jest drogo, nie ma po co tam siedzieć, jeśli się nie zarabia.
Prawda, jest drogo, ale jest pięknie. Nie chodzą tu niedźwiedzie polarne
ulicami, śnieg nie zalega przy drogach. Pogoda taka jak i w Polsce, a
widoki fantastyczne. Szwedzkie morze jest trochę takie jak sami Szwedzi. Ciche i bardzo naturalne i hmm... minimalistyczne ;) Samo w sobie ma być atrakcją. Nie gra na plaży głośna muzyka, brak tam szeroko pojętych atrakcji - zjeżdżalni, knajp i innych im podobnych. Daleko szukać smażalni ryb i budek z goframi czy lodami. Szczerze, brakowało nam tam prawdziwej chrupiącej ryby czy pysznych gofrów. Gdy dopadliśmy do Świnoujścia, myśleliśmy tylko o naszym dobrym i niedrogim jedzeniu, bo to co trochę jednak od Szwecji odstrasza to ceny. Dla nich ceny są stosunkowo niskie w stosunku do zarobków, jednak nam ciężko było "poszaleć" ;)
Czy to są minusy, sama nie wiem. Kraj inny, warunki inne i kultura też trochę inna. Za to porządek, organizacja, zamiłowanie do ekologii i sportu to cechy bardzo zaraźliwe. Po wakacjach w Szwecji postanowiłam zabrać się za, dotąd znienawidzone, bieganie i bardzo mnie ta zabawa wciągnęła.





Karlskrona

Widok na Goeteborg

Malmo
Czymś, co na pewno przyciągnęło nas do Szwecji jest styl. Szwedzkie sklepy oferują wiele i nie mówię tu tylko o rynku odzieżowym, ale o tym najbardziej nas interesującym, czyli wnętrzarskim. W każdej, nawet małej, miejscowości znajdziecie co najmniej kilka świetnie wyposażonych sklepów z rewelacyjnymi meblami i dodatkami mieszkaniowymi. W "komisach" roi się od ciekawych i wyjątkowych lamp, krzeseł i stolików. Ceny są bardzo różne, czasem zaskakujące, a same produkty przyciągają i cieszą oko. Myślę, że warto przeznaczyć na takie wnętrzarskie zakupy trochę koron. Przywieziecie do kraju na pewno coś wyjątkowego.





Jaki jest więc wyraźny minus wyjazdu do Szwecji? A taki, że ciężko będzie przebić takie wakacje i w kolejnym roku nie porównywać wszystkiego do uroków Skandynawii...
Most z Malmo do Kopenhagi
Sztokholm

Sztokholm
uwielbiam was bardzo i nie wiem co napisać, więc zostawię tylko serduszko <3 :D
OdpowiedzUsuńPokochałam Ciebie za ten wpis i nie mam zamiaru przestawać.
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia, piękne opisy.. istna rozkosz!
Ściskam gorąco,
Marta :)
jak pieknie!
OdpowiedzUsuńWspaniałe zdjęcia! Szwecja jest bardzo fotogeniczna. Ta kolorowa zabudowa, Te uliczki i widoki...Bajeczne miejsce! Pozdrawiam. Ewela.
OdpowiedzUsuńŚwietnie napisane! aż zapragnęłam tam pojechać jak najszybciej! i piękne zdjęcia:)
OdpowiedzUsuńCudowne zdjęcia,te domki i niebieski drzwi-urocze! A jakbym weszła do takiego wnętrzarskiego sklepu to nie wiedziałabym za co łapać,uwielbiam drobiazgi i dodatki w stylu skandynawskim :) No i nie mogę doczekać się zdjęć z waszego mieszkania i cudowności jakie przywieźliście z wakacji :)
OdpowiedzUsuńOd zawsze marzyła mi się Norwegia i zresztą dalej pozostaje w strefie marzeń. Za sprawą Waszych zdjęć, klimatu szwedzkich miast chciałabym również je kiedyś zobaczyć i na własne oczy zasmakować tej skandynawskiej magii. :)
OdpowiedzUsuńTo prawda, że takie (all inclusive) i takie (na własną rękę, z własnym samochodem) wakacje mają swoje plusy i minusy, sama zresztą się o tym przekonałam na własnej skórze. Choć.. powiem szczerze, że nie zawsze all wiąże się tylko z leżeniem przy basenie i zdjęciami z drinkami z palemką. W tym roku kupiliśmy wczasy all z biurem podróży, wypożyczyliśmy skuter na ponad połowę pobytu i zwiedziliśmy całe Zakynthos sami, więc myślę, że to zależy od ludzi, którzy planują wakacje - niektórzy wolą delektować się basenem i upałem, a niektórzy zwiedzać i odkrywać nowe miejsca. :)
Piękne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńświetnie napisane. ja w tym roku spędziłam dwa tygodnie na wakacjach na islandii. i spotkałam się z takimi samymi komentarzami - ale musiało być wam zimno, jak tam musiało być drogie, ale tam pusto, same lodowce, owce i wulkany - dziwili się znajomi. a ja wolę tak odpoczywać. w surowym, prostym krajobrazie, gdzie odpoczywają oczy i głowa. pozdrawiam was janka
OdpowiedzUsuńZawsze warto :)
OdpowiedzUsuńJak kolorowo! Urocze domki jak nasze rybackie tylko odnowione kolorowe. Spokój tego mi brakuje teraz w Gdańsku...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło:)
szwecja jest taka piękna. a Wasza podróż jeszcze bardziej mnie w tym utwierdziła ;)
OdpowiedzUsuńTwoja wersja wakacji była bardziej dla ludzi ciekawych świata, który nie za bardzo chcą być jak węże wylęgujące się na piasku, lecz chcą coś osiągnąć, coś zobaczyć, coś przemierzyć i gdzieś być... Wspaniałe zdjęcia
OdpowiedzUsuńnie miałam pojęcia, że Szwecja jest tak malownicza... piękne, klimatyczne miejsca, pełne bajkowych domków ;) aż chciałoby się tam pojechać, kto wie, może kiedyś ;) tak jak napisałaś, plusem będzie brak turystów, ale ceny ... hmm... trzeba będzie trochę po oszczędzać ;) pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńuwielbiam Twojego bloga! Zdjęcia jak zwykle rewelacyjne:) Zakochałam się:)))
OdpowiedzUsuńzachecilas mnie do wyjazdu. kraje skandynawskie traktowalam zawsze tak troche po macoszemu, ale Wasze zdjecia jak najbardziej zachecaja :)
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie na codzienne stylizacje - aschaaa.blogspot.com
cudowne miejsce zazdroszczę takiego wyjazdu :) a napisz proszę jak w kwestii zakwaterowania robiliście rezerwację wcześniej czy szukaliście czegoś po przyjeździe na miejsce?
OdpowiedzUsuńwidać ,że jest tam pięknie:)Skandynawia marzy mi się od dawna:)
OdpowiedzUsuńw ramach "przebijania" skandynawskich wakacji w przyszłym sezonie zapraszam do Słowenii. Znam bardzo duzo osob, ktore "przebiły" tym malutkim panstewkiem inne wakacyjne miejsca i do tej pory pozostało ono No1 :-)
OdpowiedzUsuńDla mnie doswiadczenie Słowenii było tak inspirujace, ze zostałam tutaj i tak sobie zycje juz 4 lata;)
tylko uwaga wizyta tutaj grozi Słowenskim uzalezniem- chce sie wracac;)
Mam nadzieję, że już niedługo będę mogła sama sprawdzić plusy i minusy :)
OdpowiedzUsuńA Ty piękna <3
jak tam ładnie:D jestem w szoku!:D
OdpowiedzUsuńJeju ale piękne widoki, zdjęcia odbierają mowę, aż chce się tam jechać
OdpowiedzUsuńWitam serdecznie,
OdpowiedzUsuńOd wielu miesięcy jestem czytelnikiem Waszych blogów i zauważyłem że łączy Nas wspólne zamiłowanie do Skandynawii. A teraz u Was można oglądać wspaniałe zdjęcia z wyprawy na północ. Chciałem też Was zachęcić do odwiedzin mojego bloga, w którym staram się zaprezentować najciekawsze miejsca w Skandynawii: http://scandinavianland.blogspot.com/
Na pewno będę zaglądać do Ciebie, by przypomnieć sobie nasze wakacje, bardzo ciekawie prowadzisz bloga :) pozdrawiam :)
UsuńPięknie - cudowne miasteczka i widoki - szczególnie zachwyca pierwsze zdjęcie <3 Naprawdę pięknie opisałaś to, co widziałaś o dystans Szwedów do innych - no cóż... to taka narodowa cecha :)
OdpowiedzUsuńStylishSideofLife.blogspot.com
A jaki jest przybliżony koszt takiej wycieczki jak Wasza? Bo nie ukrywam, że Wasze zdjęcia i opisy sprawiły, że koniecznie muszę Szwecję zobaczyć :) Teraz tylko trzeba uzbierać odpowiednie fundusze ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Kamila
śliczne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńPrzybyłam po radę;P
OdpowiedzUsuńPodziwiam to co robisz w swoim domu, m.in. jak odnawiasz stare meble.
Chcę nabyć taki stojak od starej maszyny do szycia. Zazwyczaj są czarne a ja chcę żeby była biała. Myślisz, że wystarczy tylko pomalować? Może jakos zaimpregnować?
Z góry dziękuję,
Agnieszka:)
Ciężko mi coś radzić, bo nie wiem do końca jak to wygląda. Przypuszczam, że biała farba nie będzie chciała przyjąć się na pomalowanej i gładkiej powierzchni. Wystarczy ją choć trochę przeszlifować. Farby Fluggera są bardzo dobre i łatwo się nimi maluje. Spróbuj malować, a jak zobaczysz że farba się nie chce "trzymać", przeszlifuj. Wiem, że są też podkłady specjalne, ale czy podkład będzie tak dobry bys nie musiała szlifować, ciężko mi powiedzieć. Nigdy nie używałam. Lekko przeszlifowałam i było ok :)
Usuńpo twoim poście, aż się rwę, żeby tam pojechać:) zwłaszcza, że ze szczecina nie ma tak daleko. w tym roku odpuściłam dalekie wojaże, bo pogoda u nas była całkiem niezła, poza tym na małych błoniach gdzie mieszkam z rodziną, było tak spokojnie, że aż żal było nie korzystać z tej sielanki, więc jeździło się na rowerach i urządzało pikniki. zawsze myślałam, że szwecja to taki sterylnie czysty, szaro biały kraj, a tu na zdjęciach feeria barw i jakie cudne widoki:) a może byś się tak podzieliła, ile cię wyniósł ten wyjazd, tzn. jak długo tam byłaś, jakie ceny noclegów, dojazdów samolotem/autem, jedzenie w knajpach. łatwiej by można było coś planować:)
OdpowiedzUsuńWszystko zależy od Ciebie - czy będziesz sama gotować, jak będziesz nocować i ile zwiedzać (tzn. jeździć samochodem czy odwiedzać atrakcje). No i na jak długo się wybierasz :)
UsuńSam przejazd promem w 2 strony to ok. 900 zł, paliwo jest tam droższe niż w PL - ropa stoi ponad 7,50 zł/ litr, parkingi są często płatne
Nocleg pod namiotem na tanim polu (żadne **** itp.) - od 110 zł (najtaniej) za noc, wynajęcie domku to już ok. 250 zł, prysznic często dodatkowo płatny - od 2,50 - 5 zł, internet płatny, elektrycznosć do namiotu - ok. = 20 zł (nam nie była za bardzo potrzebna)
Chleb - 12 zł, bułka ok 4 zł, duży ser - 35 zł, pizza - ok. 40 - 50 zł ( w dwójkę można się najeść), makaron 40-50 zł, drożdżówka - ok. 10 zł, lody - różnie, kiedyś kupiliśmy porcje 20 gałek (mega lody) za 20 zł.
Możesz tak naprawdę gotować na polach namiotowych swoje jedzenie z Polski (mają dobrze wyposażone pola w platki elektryczne itp.), ale nie zawsze jest to możliwe, zwłaszcza jak zwiedzasz jakieś miasto. Możesz brać kanapki, ale nie od tego są przecież wakacje, żeby sobie nie móc pozwolić na pizzę czy kawę :) Można, serio.
Nocleg tez możesz mieć na dziko (1 noc, 150 m z dala od zabudowań), możesz spać od czasu do czasu w aucie (zdarzało się i można to przetrwać;)) Dobrze mieć przyczepę kempingową i spać, gdzie się chce, ale z przyczepą do miasta na parking już się nie wjedzie - to jest minus ;)
Po mieście można chodzić pieszo, komunikacja jest droga, ale zawsze można kupić kartę turystyczna itp.
Wstępy do muzeów są dość drogie, więc jeśli nastawiasz sie na to - warto kupić kartę turystyczną - ona daje dużo dobroci, typu darmowe przejazdy komunikacją, wypożyczenie rowerów miejskich (Goeteborg), wstępy do muzeów i atrakcji (lunaparków itp.). Koszt karty dwudniowej w Sztokholmie to jakieś 300 zł, Goeteborg był tańszy.
Mam nadzieję, ze trochę ułatwiłam :)
Pasujecie do Szwecji jak ulał i wcale mnie nie zdziwi, jeśli kiedyś zdecydujecie się na dłuższy pobyt;) Zainspirowaliście mnie, ponieważ mieszkam tu już chwilkę, a nie miałam czasu/okazji/chęci? aby odkryć magię tego skandynawskiego kraju. Mam nadzieję, że uda mi się to nadrobić, chociaż tak jak piszesz, codzienność nie jest tak kolorowa, jak dwutygodniowe wakacje:) Mam nadzieję, że uda mi się kiedyś zwiedzić choć niewielką część tego, co Wy zobaczyliście i (o ironio) pewnie wrócę wtedy na Twojego bloga skorzystać z rad i wybrać cel podróży:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Was serdecznie:)
Piekne zdjęcia :)) jestem zauroczona :)
OdpowiedzUsuńhttp://newlookstyleblog.blogspot.com/
Piękne widoki a jeszcze piękniejsze zdjęcia:)
OdpowiedzUsuńRewelacyjne zdjęcia, nie wiedziałam że Szwecja jest taka piękna !
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Widoki naprawdę przepięknie, a te kolorowe domki są bardzo urokliwe. Trochę uspokoiłaś mnie tym stwierdzeniem "pogoda taka jak w Polsce", to oznacza, że naprawdę nie jest tam bardzo zimno. Chciałam zapytać: skoro udało Wam się odwiedzić tyle miasteczek, to czy spaliście w kilku różnych miejscach? Czy głównie w hotelach, pensjonatach czy pod namiotem?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Wow, so beautiful photographs, dear! ♥
OdpowiedzUsuńI want to go there, too, some time (:
With love,
http://pancakesandphotographs.blogspot.de/
Tak jak zawsze strasznie mnie kręciła Szwecja tak po Twoich postach Szwecja stała się już wielkim numerem 1 na liście miejsc do odwiedzenia. Niesamowicie chciałabym móc na własne oczy zobaczyć te piękne widoki, bo na tych zdjęciach wszystko wygląda wprost bajecznie :) Mimo, że tam nie byłam, to wierzę, że bardzo ciężko będzie przebić spędzone tam wakacje :-)
OdpowiedzUsuńSuper zdjęcia. To z mostem moje ulubione :)
OdpowiedzUsuńDla mnie najlepsze wakacje to właśnie takie jak wasze - jechać gdzie oczy poniosą, niezależnie od nikogo, łazić po napotkanych miasteczkach... w taki sposób mogłabym zwiedzać nawet Polskę, brakuje mi tylko samochodu, ale kiedyś się doczekam! ;)
OdpowiedzUsuńTak marzę by tam pojechać, a jeszcze lepiej zamieszkać. Skandynawia mnie pociąga, a Ty jesteś po prostu genialna. Piękny blog.
OdpowiedzUsuńLadny blog.
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia!!! Płyniemy razem z Unity Line i wycieczka gotowa :D
OdpowiedzUsuńPiękne foty
OdpowiedzUsuńKocham Szwecję i ten wszech obecny spokój.
Może ułatwimy wyjazd za całkiem nie duże pieniądze propozycje w przygotowaniu .W grupie zawsze łatwiej i taniej- facebook : Scandi tour
Zapraszam "Pozytywnie zarażamy naturą"
Wspaniałe:)
OdpowiedzUsuńNoo to teraz zapraszam na wakacje w północnej Szwecji w Norrland ;) tu też mamy pięknie. Zajrzyj na zapiskiszwedzkie trochę tam pokazuję naszych perełek.
OdpowiedzUsuńPrzepięknie tam jest, jak tylko nazbieram fundusze to się tam wybiorę. Byłam kiedyś w Finlandii, to była niezapomniana wyprawa. Krajobrazy, ludzie i kultura
OdpowiedzUsuń