
Włocławek pozytywnie nas zaskoczył
i wydał się na pierwszy i niestety dość oględny rzut oka, niezwykle uroczy i malowniczy. Chętnie wrócimy tam na dłużej...
i wydał się na pierwszy i niestety dość oględny rzut oka, niezwykle uroczy i malowniczy. Chętnie wrócimy tam na dłużej...
Pozdrowienia :)




photos by Adam
parka - Filippa K., dress - pulpa, lace body - intimissimi, shoes - asos,
bag - zara necklace - anna ławska, sunglasses - chloe
Kochana:*
OdpowiedzUsuńSukienka genialna!
świetny zestaw:)
OdpowiedzUsuńKoniecznie musisz pokazać weselny outfit :)
OdpowiedzUsuńlove the shoes! great look dear:)
OdpowiedzUsuńPatchwork à Porter
Pokaż strój z wesela :)
OdpowiedzUsuńŚwietna sukienka i jeszcze ten uroczy bukiecik konwalii - moje ulubione kwiaty!
OdpowiedzUsuńAle piękne musi być to body! Miło, że moje rodzinne miasto wzbudziło w Tobie pozytywne emocje - bardzo rzadko się to zdarza;)
OdpowiedzUsuńlove the last shot girl
OdpowiedzUsuńNEW OUTFIT:SPRING STRIPES Clk Polo Daniel Wellington
http://showroomdegarde.blogspot.com.es/2014/05/spring-stripes.html
kochana, to body pod kiecką... leżę, padłam z zachwytu. No niby nic, niby wiadomo, że coś pod spodem ma być, ale to jest takie zaskakujące i smaczne, że ach.
OdpowiedzUsuńKiecka w Twoim stylu, jesteś wierna.
Całość mi nie leży przez te buty. Same w sobie są bardzo ok, ale do tej sukienki i płaszcza... no nie wiem. Coś tu się porobiło z proporcjami i pomyślałam sobie, że przerost formy nad treścią, trendu nad kobietą.
Dziękuję za opinię. Bardzo lubię łączyć sukienki ze sportowym obuwiem, poza tym moje nogi potrzebowały nieco odpoczynku od szpilek :) pozdrawiam
UsuńI ja w sobotę bawiłam się na weselu. Szkoda, że pogoda nie dopisała...
OdpowiedzUsuńCudna parka:)
OdpowiedzUsuńPłaszcz i koronka pod bluzką są super!
OdpowiedzUsuńAle piękne tam masz pod spodem! Świetne rozwiązanie przy takim wielkim dekolcie z tyłu!
OdpowiedzUsuńA sukienka nie zmechaciła Ci się? Mam jedną pulpę i jestem bardzo zadowolona z jakości(trochę w jednym miejscu się zmechaicł materiał, ale to od naszyjnika), a ta na Twoich zdjęciach wygląda na troszkę "zmęczoną" - czy mi się tylko wydaje?
I świetną masz fryzurę, bardzo Ci do twarzy:)
pozdrawiam!
Dziękuję :* Hmm, sukienka chyba ma po prostu taki styl, ten szary melanż może robić takie wrażenie. Sam materiał zachowuje się bardzo dobrze :) ściskam
UsuńDzięki za wszystkie komentarze, pozdrawiam.
UsuńWeselny strój pokażę, jak zrobi się cieplej. Niestety nie mam z tego dnia zdjęć póki co :)
Uwielbiam Twoje stylizacje:) Mam tylko jedno 'ale' odnośnie Twojego stanika (albo jego brak), ponieważ piersi nie wyglądają korzystnie w tego typu sukienkach bez dobrze dobranego biustonosza i cała stylizacja trochę na tym traci. Poza tym jak zwykle klasycznie i uroczo:)
OdpowiedzUsuńZaskoczyłaś mnie tym Włocławkiem! Pochodzę z tego miasta, nie cierpiałam go, trochę się zmienia, aczkolwiek nie nazwałabym go uroczym czy malowniczym. Ale pewnie tak to już jest, że jak człowiek coś dobrze zna i jest od zawsze uprzedzony, nie dostrzega piękna ;)
OdpowiedzUsuńTak jest też ze Śląskiem, wiele ludzi nie dostrzega piękna, a ja tu zamieszkałam i uwielbiam surowość i niepowtarzalny klimat.
Pozdrawiam!
Te body są zachwycające!
OdpowiedzUsuńKocham Włocławek! Choć brudny, smutny i nieciekawy, dla mnie zawsze będzie najkochańszy - bo mój. Co prawda nie mieszkam tam już od dekady, jednak z każdą wizytą, z przykrością zauważam jak sypie się coraz bardziej :-( Przykre, bo miasto potencjał ma, tyle, że jak na razie niewykorzystany. Dlatego swoim postem sprawiłaś mi dużo, dużo radości - to miłe, że odwiedzający mogą uznać miasto za urocze i malownicze :-) Może jednak nie jest tak źle? Może to ja dramatyzuję?
OdpowiedzUsuńUściski.