Lato powoli odchodzi. Trawy pachną intensywnie, ziemia paruje, a wysokie sosny trzeszczą, chyba zrezygnowane. Nie chciałabym czuć się tak zrezygnowana, jak te sosny i dlatego każdego dnia, z entuzjazmem, odsłaniam okna, wypatrując promieni słońca. Wołam zaspana do Adama, który wstaje wcześniej i zawsze przede mną kręci się w kuchni, czy aby na pewno nie zauważa poprawy. Nie czekam nawet jego odpowiedzi.
I tak, na uparciucha, wkładam lekki płaszcz i zaciskając zęby, biegnę do pracy. Biegnę, bo jest mi wtedy cieplej i nie chcę, rzecz jasna, być także spóźnioną. W pracy wiercę się na krześle i popijam gorącą herbatę. Grzeję nią dłonie i kolana, choć moim współtowarzyszom wcale nie jest tak zimno jak mi. Dziwią się, że szczękam zębami, bo jeszcze przecież jest lato. Tak, chcę w to wierzyć, dlatego też szczękam tymi zębami i wiercę się uparcie. Koniec końców, zrezygnowana, wyciągam "zapasowy - kryzysowy" sweter z biurka i oddycham z ulgą. No, lato, lato. Tyle, że w swetrze.



zdjecia: Adam
spódnica od PULPOkompletu - PULPA, bluzka - h&m jeansowa koszula - lumpeks, buty - Avarca Pons , torebka - zara, wisiorek - MOKAVE
Uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńza zdjęcia, za klimat, za teksty, za radość :)
Foto z fochem <3
w swetrze i ciepłych kapciach, z gorącym kubkiem w dłoniach... oj będzie trzeba za kilka dni przywołać uśmiech na twarz i krzyknąć "Jesieni witaj!" :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajne zdjęcia, ja o tej porze roku też już wyciągam jesienne ubrania. Pozdrawiam Martyna
OdpowiedzUsuńPrzepiękne zdjęcia, niesamowite ukazanie miejsca i przyrody.
OdpowiedzUsuńCudowne zdjecia, spodnica idealna <3
OdpowiedzUsuńUwielbiam Twojego bloga!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńOch, a ja właśnie kocham ten czas, schyłek lata i jesień. Uwielbiam nosić kolorowe rajstopy i apaszki, no i wreszcie mogę odetchnąć pełną piersią po upałach ;)
OdpowiedzUsuńA co to za mina ?! :)) A ja tam nie lubię upałów letnich, teraz dopiero odżyłam ;p
OdpowiedzUsuńŚwietne zdjęcia!
Pozdrawiam cieplutko :)
butki <3
OdpowiedzUsuńps. uwielbiam te mgliste trawy:)
Dziękuję za miłe słowa :*
OdpowiedzUsuńamazing post honey!! I love the look and the shooting, and great choice to cross the denim shirt!
OdpowiedzUsuńnew on
Patchwork à Porter
Thanks a lot, Sabrina :*
UsuńPrzepiękne zdjęcia!! <3
OdpowiedzUsuńswietna stylizacja:)
OdpowiedzUsuńJak zwykle zachwyca mnie tu sielskość zdjęć :)
OdpowiedzUsuńNaprawdę dawno mnie u Ciebie nie było, przewertowałam kilkanaście ostatnich postów i przepadłam. Zakochałam się w Twoich zdjęciach. Jesteś coraz piękniejsza, masz taki cudowny naturalny urok, że aż mam chęć powiedzieć, że jesteś słodka :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, trzymajcie się ciepło!
To przemiłe, dziękuję :*
UsuńNajulubieńsza!
OdpowiedzUsuń:*
UsuńWasze ostatnie sesje są fenomenalne! A Ty coraz piękniejsza! masz świetne buty na tych zdjęciach.
OdpowiedzUsuńcudny blog, świetny post!
OdpowiedzUsuńbede wpadala tu czesciej!
"lato w swetrze" brzmi smutno, ale znam to z autopsji aż za dobrze... ;-) miejmy nadzieję, że jesień będzie łaskawa i słoneczna ;-)
OdpowiedzUsuńJesteś piękna !
OdpowiedzUsuńZdjęcia maja taki klimat, że z chęcią bym w nie wskoczyła :)
Ale uroczo wyglądasz, jak dziewczynka! :) Bardzo podoba mi się połączenie rozkloszowanej jasnej spódniczki, pasiasty top i zawiązana dżinsowa koszula - koniecznie muszę spapugować :)
OdpowiedzUsuńGosia
Wiem, że jestem ciekawska, ale zdradzisz może gdzie pracujesz? ;)
OdpowiedzUsuńK.
pracuję w biurze :)
Usuńdziękuję baaaardzo za wszystkie miłe słowa :*
OdpowiedzUsuń