Zaktualizowałam mojego starego post, chyba w całkiem dobrym momencie.
Mamy całkiem sporo czasu, by własnoręcznie wykonać dla swoich najbliższych coś zupełnie wyjątkowego. Z całego serca będę polecać Wam taką opcję, bo nie ma, moim zdaniem, nic lepszego niż ten wyjątkowy podarek.
Mamy całkiem sporo czasu, by własnoręcznie wykonać dla swoich najbliższych coś zupełnie wyjątkowego. Z całego serca będę polecać Wam taką opcję, bo nie ma, moim zdaniem, nic lepszego niż ten wyjątkowy podarek.
Pomysłów na własnoręcznie zrobione prezenty gwiazdkowe jest wiele, ale
ja chciałabym się dziś skupić na wełnie. Cóż, nie da się ukryć, że w
moim domu rządzą druty i w tym temacie czuję się najpewniej :) Poza tym, idzie
zima i nie znam nikogo, komu nie przydałby się w tym momencie ciepły i
dobry jakościowo dodatek. A wykonany ręcznie prezent jest dużo więcej
wart niż gotowiec ze sklepu.
Ręcznie wykonywane dodatki są teraz na topie i potrafią słono kosztować. Wiadomo, za jakość się płaci - dobra wełna kosztuje, czas i czyjaś praca także. Coraz więcej osób podejmuje świadome wybory i kupuje dobre jakościowo rzeczy i to jest super. Jeśli jednak nasz budżet nie pozwala nam na zakup ręcznie dzierganej wełnianej czapki, spróbujcie kupić wełnę i sami coś zrobić. Satysfakcja gwarantowana i spore oszczędności :)
Jeśli druty są Wam obce, zerknijcie na mój post - Jak nauczyć się robić na drutach, a następnie wybierzcie swój cel i do dzieła :)

Dobra wełna to podstawa
Pamiętajmy, że robiąc coś własnoręcznie, mamy wpływ na wiele rzeczy - jak kolor, fason, czy grubość. Przede wszystkim jednak, zwracajmy uwagę na jakość - nie musimy już godzić się na akryl, który mechaci się, ściera i elektryzuje. Jeśli już robimy komuś prezent, to chcemy by był trwały i niezawodny, prawda? Postarajmy się więc wybrać dobrą jakościowo włóczkę, tak by nasz prezent posłużył dłużej niż sieciówkowy dodatek. Szkoda Waszej pracy i czasu, na coś co zmechaci się po paru praniach i co nie będzie tak miłe i ciepłe, jakbyśmy chcieli. Nasz prezent powinien więc być lepszy od tego, co oferują nam sieciówki.
Ja kupuję tylko wełnę z dodatkiem alpaki oraz wełnę merino - nie gryzą i są bardzo ciepłe. Fantastyczny jest też oczywiście kaszmir. Sama nie cierpię
gryzącej owczej wełny, ale całe szczęście wybór włóczki, zwłaszcza w internecie, jest
tak ogromy, że każdy znajdzie coś dla siebie.

Poniżej zestaw przykładowych rzeczy, które zdążycie jeszcze zrobić do Świąt
Czas na wykonanie danej rzeczy jest oczywiście indywidualny, bo wszystko zależy od Waszych umiejętności a także od czasu, jakim dysponujecie. Założyłam, że większość z Was zalicza się na razie do początkujących i dzierga w wolnych chwilach, np. wieczorami :)
Miesiąc - SWETER
Tak, w miesiąc, spokojnie, jesteśmy w stanie zrobić sweter.
Muszę jednak ostudzić Wasz zapał. Sweter nie jest raczej najlepszym pomysłem, dla kogoś, kto druty trzyma w rękach po raz pierwszy. No chyba, że robi sweter dla siebie i jest wyrozumiały :) Nie rzucajmy się na głęboką wodę, szal będzie pewniejszym pomysłem na prezent.
Jeśli jednak masz już jakieś pojęcie o drutach, to wykonanie prostego swetra, nie powinno być dla Ciebie problemem. Gruba wełna i prosty wzór to sposób na sukces i szybką pracę.
Mój sweter robiony jest podwójną nicią, na grubych drutach nr 10 - tu użyłam akurat drutów na żyłce, wyszło mi ok. 800 g wełny. Jest baaaardzo gruby.
Dwa tygodnie - SZAL lub KOMIN
Szal to idealny prezent. Przyda się zawsze, a robi się go stosunkowo łatwo. Jedyny kłopot, o jakim często mi piszecie, to gubienie po drodze oczek i złe zakańczanie rzędu (nieestetyczne, koślawe brzegi szala - podpowiedź znajdziecie w linku w poście TUTAJ). Róbcie swoje szale powoli i uważnie, i nie bójcie się pruć, gdy zauważycie błąd. Skomplikowane wzory na razie odłóżcie na bok. Polecam ścieg francuski, jest piękny i banalny - filmik TUTAJ
Idealny szal nie musi być wcale skomplikowany. Moje ulubione, to te zrobione ściegiem francuskim (jak mój szal niebieski) oraz ściegiem patentowym (szal czarny), który wymaga nieco większego zaawansowania, jednak doskonale pogrubia robótkę, sprawia że jest ona mięsista. Na czarny szal wyszło mi ok. 400g wełny.
Szybciej i taniej niż szal, wykonacie komin. Mój ma warkocze, ale nie jest to konieczne - zwykły wzór prosty, francuski lub ściągaczowy będzie tutaj idealny. Wystarczy Wam, myślę, już od ok. 250g wełny, w zależności od wielkości komina.


Tydzień - CZAPKA
Masz tydzień - zrób czapkę... albo kilka czapek ;) Robi się je bardzo przyjemnie i stosunkowo szybko. Pomysłów jest wiele. Ja bardzo lubię czapki z zakładką, robione prostą metodą prawo-lewo. Adam przepada natomiast za czapami - krasnoluda, czyli naciąganymi na głowę i bardzo długimi.
Ja stosuję druty na żyłce, ale Ty nie musisz - możesz użyć prostych drutów i na koniec po prostu zszyć robótkę.
Nie potrafisz spuszczać oczek kończąc czapkę. Nie przejmuj się, jeśli Cię to przerasta. Przeciągnij nitkę przez wszystkie oczka i zaciągnij. Czapka będzie miała zawadiacki charakter :)
Nie potrafisz spuszczać oczek kończąc czapkę. Nie przejmuj się, jeśli Cię to przerasta. Przeciągnij nitkę przez wszystkie oczka i zaciągnij. Czapka będzie miała zawadiacki charakter :)
Na prostą czapkę powinno wystarczyć Wam już około 100g
Mała rada - pamiętajcie, że wełna rozciąga się, więc lepiej zrobić czapkę nieco ciaśniejszą, bo i tak dopasuje się do głowy i będzie luźniejsza. Na drutach też robótka wygląda inaczej niż po zdjęciu z drutów - także okazuje się większa :)
Mała rada - pamiętajcie, że wełna rozciąga się, więc lepiej zrobić czapkę nieco ciaśniejszą, bo i tak dopasuje się do głowy i będzie luźniejsza. Na drutach też robótka wygląda inaczej niż po zdjęciu z drutów - także okazuje się większa :)
Post z opisem zrobienia prostej czapki - TUTAJ

Prezent dla dziecka
Jeśli Twoi bliscy mają dziecko, na pewno ucieszy ich własnoręcznie wydziergany prezent dla bobasa. Zrobienie czapeczki zajmie Ci dosłownie chwilę. Pamiętaj jednak, że małe dziecko często ściąga wszystko z głowy, dlatego warto do takiej czapki dorobić sznureczki czy nauszniki ze sznureczkami, które rodzic zwiąże pod brodą dziecka.
Widziałam wiele świetnych pomysłów dla dzieci - takich jak śpioszki, urocze wysokie majtasy czy sweterki dla dziecka. Może taki mini sweter będzie dla Ciebie świetnym ćwiczeniem przed zrobieniem pełnowymiarowej wersji?

Inne pomysły
- poducha - pokrowiec na poduszkę wcale nie jest tak trudny. Wystarczy, że zrobisz dwa równe kwadraty czy prostokąty i zszyjesz na koniec pracy. Bardziej zaawansowani, mogą wykonywac taką poduszkę w całości, ozdabiając ją wieloma wzorami. Jednak prosta poduszka także ma swój urok i świetnie wygląda w każdym wnętrzu
- osłonka na doniczkę - tutaj dobrze jest zaprzyjaźnić się z szydełkiem. Zrobienie takiej doniczki to chwila roboty, a jak pięknie taki dodatek wygląda na półce, prawda? Zobaczcie u mnie - TUTAJ
- osłonki na kubki czy podkładki pod kubki - tu także bardzie poręczne będzie szydełko, a taki drobiazg na pewno ucieszy :)
- bardziej zaawansowani mogą spróbować zrobić rękawiczki, ocieplacze na ręce, papcie lub skarpetki
- z tegorocznych nowości, hitem są koce z wełny czesankowej. Koce takie robi się stosunkowo łatwo. Warto kupić wełnę lepszej jakości, jednak jest ona kilka razy droższa niż zwykła. Koce ze zwykłej czesanki trzeba prać chemicznie i dbać o nie, bo mają skłonność do mechacenia i filcowania. Musicie być tego świadomi. Są jednak przepiękne...

Jeśli nadal nie jesteście pewni, czy przekonacie się do drutów,
pamiętajcie że zawsze możecie zamówić dobre jakościowo dodatki w
internecie. Ja także postaram się znaleźć chwilę, by pomóc Wam w tym
jakoś. Niebawem powinnam wstawić kilka czapek do "sklepu".
W razie pytań i wątpliwości, możecie napisać do mnie maila :)
Trzymam za Was kciuki, powodzenia Kochani :)
Bardzo przydatny post! jak już kiedyś wspomniałam zainspirowałaś mnie do robienia na drutach, sięgnęłam po szydełko, sznurki i intensywnie myślę teraz o jakimś swetrze. Może to jeszcze za wcześnie, ale fajnie byłoby mieć taki idealny własnoręcznie zrobiony sweter;) czy ten swój, biały robiłaś z jakiegoś schematu? pisałaś chyba kiedyś również o tym że masz starsze książki dotyczące dziewiarstwa, pamiętasz może autora?
OdpowiedzUsuńCieszę się :) Spróbuj ze swetrem, mój biały jest moim drugim i widzę już postęp na jego przykładzie.
UsuńZobaczyłam zdjęcie wielgachnego swetra w internecie, znalazłam nawet podobne swetry do kupienia (mega mega drogie) i stwierdziłam, że muszę sama spróbować. Metodą prób i błędów zrobiłam coś podobnego, ale bardziej dostosowanego do moich potrzeb :)
Autorka tych książek to Irena Szymańska :)
Pozdrawiam
Mnie też zainspirowałaś (jak już pisałam niedawno w komentarzu) i jestem właśnie w trakcie mojego szala, mam już połowę! :)
OdpowiedzUsuńMyślałam, że zejdzie mi się z nim do Świąt, ale wygląda na to, że za jakieś 1,5 tyg. skończę i powinnam zdążyć zrobić jeszcze pod choinkę szal dla męża :) strasznie się cieszę!
Następna będzie czapka lub właśnie sweter - myślałam właśnie o takim podobnym, jak Twój - prostym i ze ściągaczem na dole, ewentualnie nieco dłuższym :)
Pozdrawiam
Super, taki szal to świetny prezent :) Trzymam kciuki za dalsze prace :)
Usuńehhh, zebym jeszcze miala czas... kiedys zaczelam robic szalik dla M., ale skonczylo sie na 30 cm...
OdpowiedzUsuńHah, to jest to, czas jest tu niezbędny :) :*
UsuńPiekne te czapki, Zuza. Ja mam pierwszy szal za soba, dziergany w pasy kremowo-granatowe ze zmiana sciegu: ryz - prawe lewe. Jak skakac to na gleboka wode, a co! Prulam z 10 razy, ale nauczylam sie laczyc kolory i sciegi;) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńRyż jest piękny, tez planuję zrobić coś tym ściegiem :)
UsuńJa właśnie skończyłam robić komin ryżem, szafirowy ;) Jeszcze zszyć końcówki (ale to jutro) i zima mi niegroźna ;)
UsuńWszystko wygląda wspaniale, ja sama chciałabym dostać taki prezent - nie dość, że ręcznie robiony, to jaki praktyczny :)
OdpowiedzUsuńA Wasze zdjęcia niczym z kampanii reklamowych!
Dzięki Kochana :*
UsuńŚwietne jest to pierwsze zdjęcie! :)
OdpowiedzUsuńA post i pomysły na prezenty, fantastyczne, szkoda że nie mam czasu na to :(
:)
UsuńHej, świetny post! Ja właśnie bardzo dziękuję za zainspirowanie mnie do dziergania, już mam za sobą dwie robótki :) Dzisiaj rozpoczynam robić swoją pierwszą czapkę, mam nadzieję, że będzie zdatna do założenia :) A pomysły na prezenty mam podobne, tylko, że będę robiła hurtowo ocieplacze na kubki :D
OdpowiedzUsuńCudownie ten sweter wygląda, może już za rok i mnie wyjdzie coś tak zaawansowanego.
Prowadzisz cudownego bloga, na którym zawsze można znaleźć coś inspirującego, fajnie, że są jeszcze takie miejsca w internecie.
Pozdrawiam
Zuza
Bardzo dziękuję za tak miłe słowa. Cieszę się bardzo i trzymam kciuki za dalsze prace :) A takie kubki z ocieplaczami to genialny prezent na Święta :) Pozdrowienia
UsuńPiękne i szale i czapki. :) Piszesz, że na czarny szal zużyłaś 400g wełny, a ile na niebieski? Zastanawiam się nad wyborem wełny, ta: http://www.wloczkowo.pl/pl/p/wloczka-Drops-NEPAL-3608/917 czy ta: http://www.wloczkowo.pl/pl/p/wloczka-Drops-ALPACA-3900/698. Możesz napisać jakimi drutami go robiłaś? Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńMagda
Niebieski szal robiłam z cienkiej wełny, łącząc 3 nitki. Wyszło mi jej jakieś 450g. Rozmiaru drutów nie pamiętam, przypuszczam że jakieś 8. Teraz pewnie wybrałabym 9-10 i szal byłby luźniejszy, bardziej miękki.
UsuńCo do Twoich typów, to włóczkę Nepal mogę polecić, bo robiłam nią czarny szal, natomiast Alpaca wydaje mi się dość cienka (będziesz miała sporo roboty i robótka wyjdzie też cieńsza).
Polecam też Drops Andes, która mimo że droższa, to bardzo gruba (jak ok. 2 nitki Nepala) i zawiera więcej metrów w motku.
Pozdrawiam i trzymam kciuki
Dziękuję Ci bardzo. Może na początek faktycznie zdecyduję się na Andes, żeby robótka była z jednej nitki. Wybiorę druty 9-10. Mam nadzieję, że wyjdzie piękny szalik na prezent :) Dziękuję bardzo za rady, przesyłam uściski :)
UsuńBędzie piękny i bardzo gruby. Już widzę tu ścieg francuski :) I nie będziesz musiała kupować tylu motków, bo zarówno wełna grubsza, jak i dłuższa niż Nepal :)
UsuńPowodzenia
i chcesz powiedzieć, że ten komin z żółtych warkoczy zrobiłaś sama...? nooo Kochana, teraz to mam po prostu kompleksy ;-)
OdpowiedzUsuńTen komin akurat zrobiła dla mnie Mamusia kilka lat temu :D Miałam wtedy dwie lewe ręce do drutów. Jednak pomysł na wykonanie był mój ;)
UsuńPiękne robótki, zdjęcia, blog :) Mam pytanie jakim ściegiem robisz czapki i czy robisz je na drutach z żyłką czy na zwykłych o potem zszywasz?
OdpowiedzUsuńMożna robić i na drutach na żyłce (co wolę, bo jest łatwiej, szybciej i estetyczniej) oraz na prostych i zszywać :)
UsuńMam sporo różnych czapek, ale najprostsze i chyba ulubione to te robione ściegiem prawo-lewo :)
Pozdrawiam i dziękuję :)
Osłonkę na doniczkę robiłaś wg jakiegoś wzoru? Jakoś nie mogę żadnego znaleźć...
OdpowiedzUsuńPrzy okazji, jakim aparatem robisz zdjęcia, są cudne :)
Na podstawie "przepisu" na czapkę - np. https://www.youtube.com/watch?v=fHSCrfo3z3M&list=TLVBzWGhBm_EE (to pierwsza część, są dalsze). Po prostu robiłam mniejszy rozmiar niż czapkę :) Pozdrawiam
Usuńsuper! Ja właśnie czekam na dostawę włóczek z Polski:) (tutaj są strasznie drogie). Robię (na szydełku) czapki dla dzieciaków), a potem zabieram się za komin dla męża i dla siebie. W planie też - w ramach wprawek drutowych poszewka na poduszkę, a potem, może sweter (jak mi starczy zimy;) )
OdpowiedzUsuńPiękne dzieła! Zazdroszczę talentu :)
OdpowiedzUsuńMuszę w końcu zabrać się za poszewki na poduszki. Może uda mi się stworzyć pierwsze warkocze :)
OdpowiedzUsuńWitam, jako nastolatka robilam namiętnie na drutach. Niestety nic z tego nie pamiętam:( ale od dwóch tygodni szukam czapki i rękawiczek ebez efektu. Więc może warto wrócić
OdpowiedzUsuńdo robienia na drutach??? Nie lubię jak w wełnianych czapkach wiatr
przelatuje przez dziurki. Masz może
pomysł, jak podszyć od spodu taką
czapkę polarem? Chodzi o to , żeby
potem była rozciągliwa. Pozdrawiam,
świetny post;)
Nauczyłam się podstaw robienia na drutach w czasie kiedy szukałam pracy po studiach i miałam nadmiar wolnego czasu, potem już nie miałam czasu tego rozwijać, ale widząc twoje dzieła znów wróciłam do drutów :) piękne masz te szale i czapki, u mnie początkowo koślawo to wychodziło strasznie, ale kończę właśnie szal dla chłopaka i można powiedzieć, że jest ok :)
OdpowiedzUsuńAch, teraz mam tle czasu, że aż sama rozglądam się za jakimiś manualnymi robótkami :D
OdpowiedzUsuńMyślałam o obrazkach haftem krzyżykowym bo lubiłam to jako dziecko, ale robienie na drutach będzie o wiele praktyczniejsze.Jeśli to jest Twój drugi sweter to co to będzie dalej :) Piękny jest. Zresztą tutaj każde zdjęcie i Twój wytwór cieszy oko :)
Robię.... odkurzyłam druty, stwierdziłam braki w szydełkah, dokonałam zakupów, czekam na przesyłkę, sprułam kilka swetrów i tworzę... szalik i czapę dla syna na poczatek... i dziwię się sobie że ostatnio na drutach robiłam w liceum
OdpowiedzUsuńMam pytanie dotyczące szarej czapki, z jakiej wełny jest zrobiona i jakimi drutami?
OdpowiedzUsuńA za mną już pierwszy szal! Jest cudowny :) W sumie, to zaraziłaś mnie swoją miłością do drutów. Teraz czas na czapkę. Wełna juz w drodze. Zdecydowałam się na Nepal. Ile średnio oczek jest potrzebnych na czapkę? Znalazłam info, ze ok 32.. Jednak lepiej zapytać się kogoś, kto ma wprawę w tych sprawach :)
OdpowiedzUsuńCieszę się bardzo :) No nie, 32 to zdecydowanie za mało, chyba że masz bardzo grubą wełnę. Zrób sobie najlepiej próbkę, nie ma na początku innej rady, bo każdy inaczej robi czapki, itp. Ja nabieram od ok. 70- 85 oczek :)
UsuńDziękuję :)
UsuńŚwietny post! Zaczęłam robić czapkę na drutach z żyłką :) Mogłabyś mi podpowiedzieć jak zakończyć robótkę? Co które oczko przerabiać podwójnie? Chyba, ze masz inny - sprawdzony sposób. Będę bardzo wdzięczna za pomoc!
OdpowiedzUsuńPoczytaj tutaj
Usuńhttp://www.sannaslandofillusion.com/2014/02/proste-jak-drut-czyli-jak-sie-nauczyc.html
Na dole jest link z instrukcją czapki :) pozdrowienia
Mogłabyś nakręcić własny filmik jak robisz czapki :) myślę, że dużo osób byłoby zainteresowanych. Ciężko znaleźć instrukcję na taką prostą, zwyczajną czapę jak Twoją ,wszystkie mają jakieś udziwnienia lub są dziergane innymi ściegami.
OdpowiedzUsuńWielką zbrodnią będzie robienie na drutach nr 6 jeśli producent poleca 5?
OdpowiedzUsuńPewnie że nie, robótka będzie luźniejsza :)
Usuńjaką długość ma Twoja musztardowa czapka?
OdpowiedzUsuńI ja mam pytanie! Czy mogłabyś wrzucić jakiś foto-kursik jak zrobić taką czapkę? Podobają mi się chyba najbardziej ze wszystkich, które udało mi się do tej pory znaleźć w internecie, ale za to jak ją wydziergać... Ani widu, ani słychu... A jeśli chodzi o wszelkie skróty i drukarski słownik, to nie rozumiem go jeszcze w ogóle ;) więc gdybyś może miała dłuższą chwilkę czasu... Proszę ;) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńPiękne czapki! :)
OdpowiedzUsuńChyba zapiszę ten post na przyszły rok, bo jeszcze kończę koc ;) Nie wyrobię się z nowym projektem. Jestem totalnie początkująca i dopiero docieramy się z moimi wielkimi drutami od WAK. Cudowne są i myślę, że jeszcze razem podziałamy. W każdym razie pomysły super, a Wy jak zawsze cudowni! Ściskam :*
OdpowiedzUsuńWszystko wygląda wspaniale, ja zdecydowałam się na czapkę i szalik dla mojego ukochanego. Mam nadzieje że zdążę i że będzie mu się podobał prezent :)
OdpowiedzUsuńJak Ty pięknie dziergasz, jej! Jak zaczęłaś przygodę z drutami, dawno to było? Nie mogę się napatrzeć na Twoje "wyroby":)
OdpowiedzUsuńSama się uczyłaś? Ja zaczynam, dosłownie zaczynam:) zrobiłam kawałek robotki, aby tylko nauczyć się trzymać druty - tym najprostszym ściegiem, prawym?.. Na początku (tydzień temu), myślałam, ze psu oko wykuję tym drutem...zawsze kładzie się blisko mnie.. ale już to opanowałam i może leżeć bezpiecznie:)
U mnie druty królują prawie codziennie. Do wieczornego lenistwa przed tv, są idealne!
OdpowiedzUsuńA prezenty własnoręcznie robione rozczulą każdego! :)
Super pomysł! Mogłabyś polecić jakiś tutorial jak zrobić taką prostą czapkę krasnoluda?
OdpowiedzUsuńDopiero teraz trafiłam na tą stronę i jestem zachwycona!!! :D Zaczynam pracę z drutami a raczej na drutach :)) Mam nadzieje, że uda mi się z czasem stworzyć tak cudowne rzeczy jakie tutaj zobaczyłam. Mogłabym tylko wiedzieć jaka włóczka została wykorzystana do stworzenia kremowego swetra?? Rodzaj, gatunek, wielkość, sklep?? jest piękna!! :) Będę BARDZO wdzięczna za info :)
OdpowiedzUsuńDzięki za miłe słowa, sweter robiłam bardzo dawno temu i już nie pamiętam włóczki, ale z tego co pamiętam, robiłam go podwójna nicią. Teraz można dostać jednak grubsze włóczki (nie trzeba tak kombinować), jak choćby Drops Andes (grubość chyba 9), możesz dostać w praktycznie każdym sklepie internetowym, np. włoczkowo.pl czy edziewiarka :)
UsuńA przy okazji jeśli można to chciałabym zasięgnąć rady profesjonalisty i dowiedzieć się jakiej włóczki należałoby użyć i jaki ścieg by uzyskać taki oto szalik jak w linku?? https://www.instagram.com/p/0S8-rTwb9Y/?taken-by=dominica888 Dziękuję z góry za wszelkie rady :)
OdpowiedzUsuńTo ścieg francuski, czyli cały czas przerabiasz tylko prawe oczka. Włóczka/druty wydają się dość grube, co najmniej na nr 10 :)
UsuńPozdrawiam
BARDZO BARDZO BARDZO DZIĘKUJĘ!!! :) I gratuluję tych wszystkich ręcznie zrobionych cudeniek :)
UsuńCzy jak dla osoby początkującej ten komin ze zdjęcia- szary z warkoczem będzie za trudny? :)
OdpowiedzUsuńTo zależy jak bardzo początkująca jesteś. Ja go zrobiłam na początku przygody z drutami, więc chyba nie jest bardzo trudny.
UsuńBardzo początkująca, to znaczy nigdy nie miałam w rękach drutów. Co by Pani poradziła, od czego w ogóle zacząć (oprócz zakupu włóczki i drutów- jakie użyte do tego konkretnego "modelu") żeby zrobić taki własnie komin na prezent? Dziękuję za odpowiedź :)
UsuńJeśli tak, to raczej celowałabym w prostszy projekt. Od czegoś trzeba zacząć, a jednak zrobienie warkocza to trochę więcej pracy i zamieszania.
UsuńTutaj na początek dobrze poćwiczyć chociaż oczka prawe czy lewe i zrobić np. prosty szalik ściegiem francuskim (fioletowy szal), czyli cały czas przerabiać jeden rodzaj oczek (po obu stronach robótki).
Jeśli jednak bardzo chcesz spróbować, to w internecie znajdziesz instrukcje zrobienia warkocza. Nie pamiętam, jakiej włóczki użyłam i drutów do tego komina, ale coś ok. 6-7.
Pozdrawiam
Hej Zuzia !!! Bardzo podobają mi się twoje projekty. Są super !! Chciałam się zapytać ile potrzebowałaś wełny czesankowej na zrobienie tego pięknego koca ??? Z góry dziękuję i pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDzięki,
Usuńna taki koc potrzeba ok. 3-4 kg wełny :)
pozdrawiam
Świetna strona! Chciałabym się wziąć za druty i już wiem, że będziesz dużą inspiracją ;) na początek myślałam o ciepłym kocyku dla dziecka, merynos będzie najlepszy?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Dziękuję :) Tak, merynos będzie idealny, może być tez delikatna bawełna :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam