
W ten weekend wybraliśmy się na ostatnie świąteczne zakupy. Bydgoszcz wyła, huczała, gwizdała i prawie porwała mi czapkę z głowy, a mimo to miło ją było zobaczyć. Ulice stały się zdecydowanie bardziej szare i troszkę smutniejsze niż ostatnio, ale niedługo pojawią się światełka, a miasto rozbłyśnie i stanie się pogodniejsze.
Nie lubię świątecznych zakupów w centrach handlowych, dlatego większość prezentów zamówiłam przez internet lub zrobiłam sama. Postanowiłam nawet w tym roku upiec ciasteczka w prezencie dla moich koleżanek i wydaje mi się to wyjątkowo miłym pomysłem. A Wy jak dajecie sobie radę w wirze świątecznego szaleństwa?






Zdjęcia - Adam
Płaszcz - mango, sweter - zara, spodnie - COS, czapka - moja robota ;) buty - Bayla zegarek - Fossil Swiss
czyżby Aleksandra wyła, huczała i gwizdała? kilka dni temu nie mogłam przez nią spać...
OdpowiedzUsuńprezenty chciałam zamówić online, jednak anulowali moje najważniejsze zamówienie i w obawie przed niedostarczeniem go na czas z kolejnego sklepu w weekend wybrałam się do centrum handlowego - totalna dzicz i dżungla, zatory w sklepach, hałas, korki na wyjeździe z parkingu... po 2 godzinach byłam totalnie wypruta z energii, a na drugi dzień, drugie podejście, miałam więcej szczęścia (poszukiwany prezent wyrósł przede mną jak grzyb po deszczu), potem zostało mi wejść do kolejnego, chwycić parę fajnych skarpetek i kartek, zapłacić, wyjść :) a dla mamy zrobiłam voucher na manicure!
piękne zdjęcia, piękna modelka :)
Hah, tak dokładnie, Aleksandra dała pokaz ;)
UsuńTe tłumy i szał w galeriach mnie strasznie zniechęcają, okrutnie się męczę :/
pozdrowienia :)
Aleksandry juz takie są...rozdarte;-) Wiem to z autopsji, bo sama mam na imie Aleksandra;-)
UsuńU mnie w rodzinie od kilku lat nie robimy sobie prezentów. Przestały mnie bawić głupie miny z niezadowolenia albo kupowanie na odwal się byleby tylko coś dać. Jedynie razem z mężem robimy sobie prezenty i dajemy zanim zasiądziemy do wigilijnego stołu. Zazwyczaj robię zakupy przez internet.
OdpowiedzUsuńidealny płaszczyk; )))
OdpowiedzUsuńRzeczywiście - przez internet prezenty duzo lepiej kupowac, unika sie wszechobecnych tlumow :) piekny look ;) pozdrawiam, zapraszam :)
OdpowiedzUsuńKocham takie swetrzyska :)
OdpowiedzUsuńU nas spokojnie. Kolejne Boże Narodzenie na obczyźnie;) Przyjeżdżają moi rodzice, to mnie cieszy najbardziej :)
OdpowiedzUsuńPrzygotowania na luzie, zakupy przez internet;)
Za to mamy już choinkę, mój synek jest zachwycony, codziennie ją wita i żegna, a ja dodzierguję szydełkowe gwiazdki;)
Ślicznie wyglądasz Zuza
wow! genialny look :)
OdpowiedzUsuńJAKIE PIEKNE ZDJĘCIA I MAGICZNY KLIMAT ♥
OdpowiedzUsuńUnikam tłumów, słucham spokojnej muzyki i podjadam świąteczne pierniki ;) Cieszę się jak dziecko, gdy wałkuję ciasto, wycinam choinki i serduszka, a później je dekoruję.
OdpowiedzUsuń