Jestem niedźwiedziem polarnym, a właściwie niedźwiedzicą.
Uświadomiłam sobie ostatnio, że nie pokazywałam Wam jeszcze mojego nowego swetra. Bardzo się nim cieszę, bo w przeciwieństwie do mojego zeszłorocznego szarego swetrzyska, zdążyłam go zrobić zanim przyszła wiosna. Spokojnie mogę się więc nim jeszcze trochę nacieszyć.
Podobny sweter zobaczyłam dawno temu gdzieś w internecie - wyglądał wspaniale, kosztował fortunę i był zupełnie nieosiągalny dla mnie. Zmotywowało mnie to i postanowiłam spróbować, trochę dla zabawy, trochę bez przekonania i... wciągnęło mnie to. Kolejny raz mi się udało i mam swoją wielką, białą masę wełny. Zimo, możesz się bać :D
Mam za sobą bardzo intensywny weekend i aż trudno mi się powstrzymaćod radosnego słowotoku. W poniedziałek obchodzę kolejne urodziny. Z roku na rok są coraz trudniejsze i uświadamiają mi, że chyba najwyższy już czas, by zacząć obchodzić imieniny... ;)
Mam jednak najwspanialszego męża oraz cudownych przyjaciół, którzy stale przypominają mi jakimi wariatami i dzieciakami tak naprawdę jeszcze jesteśmy. Wczorajsza impreza - niespodzianka to jeden z najpiękniejszych prezentów, jaki dostałam :)

Zdjęcia - Adam
Sweter - moja robota ;) płaszcz - h&m, spodnie - Diverse, buty - mango, torebka - zara, szal - westwing zegarek - Fossil- Swiss rękawiczki - h&m
Jestem pod wrażeniem jaki piękny sweter zrobiłaś! Ja chyba nie miałabym cierpliwości, chociaż kiedyś chciałabym spróbować ;) idealny ♥ pozdrawiam oraz życzę wszystkiego najlepszego i spełnienia marzeń :))
OdpowiedzUsuńZawsze zachwycam się Twoimi swetrami. Koniec. Jutro idę po wełnę!
OdpowiedzUsuńSto lat... Piękny sweter. Super robota.
OdpowiedzUsuńWszystkiego najpiękniejszego, najukochańszego, najmijszego dla ucha, oka i nosa, wszystkiego najlepszego! Jesteś jedyna, wybitna w swojej oryginalności, pozostań sobą kochana. Twoja wierna czytelniczka DaywearD.
OdpowiedzUsuńOjej, to przemiłe, dziękuję :*
UsuńPiękny sweter szkoda,że mam dwie lewe ręce do takich rzeczy...pozdrawam
OdpowiedzUsuńSweter robi wrażenie!
OdpowiedzUsuńI wszystkiego najlepszego na urodziny! Wspaniałości:)
Sto lat :) Piękny sweter, podziwiam,,,
OdpowiedzUsuńWszystkiego miziastego!
OdpowiedzUsuńWyszedł genialnie:)
OdpowiedzUsuńWitaj :) wczoraj naprawdę czysto przypadkowo trafiłam na twojego bloga i już teraz wiem, że będę go śledzić w pierwszej kolejności! Jestem pod wrażeniem twojej pracy, sukcesu i tego, jak uroczą i skromną jesteś osobą :) mój zachwyt też dotyczy swetrów - zmotywowały mnie, by zabrać się za robótki, bo jak mniemam, to musi być silny antydepresant i zawodnik przeciw stresowi :D moje pytania też dotyczą swetrów, jednak najpierw powyższego - ile motków na niego zużyłaś i na jakiej grubości drutach pracowałaś? Czy się nie mylę i czy widzę robótkę lewymi oczkami? :3 z góry dziękuję za odpowiedź i pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę :)
UsuńSweter robiłam podwójną nicią, na drutach nr 10. Dokładnie nie pamiętam ile motków mi wyszło, ale na pewno kilkanaście, gdzieś pewnie ok. 600 g włóczki. Tak, dobrze widzisz, to ścieg francuski :)
pozdrowienia
Dziękuję Kochani :*
OdpowiedzUsuńAle ładny z Ciebie niedźwiedź :) Chciałabym Ci życzyć jeszcze większej radości z życia, spokoju, rozwijania pasji, jeszcze większej miłości i sukcesów w życiu zawodowym.
OdpowiedzUsuńJa co roku z niedowierzaniem patrzę w kalendarz i przecieram oczy ze zdumienia. To przecież niemożliwe, żebym miała tyle lat!!! Na pewno zaszła jakaś pomyłka, 10 lat mniej to rozumiem!!! Kurczę, czas jest bezlitosny, nieubłagany i zdecydowanie zbyt szybko biegnie... Też się muszę przestawić na obchodzenie imienin ;) Chociaż - kazda okazja do zabawy jest dobra :D :D :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Yenn
PS. Fajny ten sweter, jak długo go dziergałaś? :)
Heh, dzięki za pocieszenie, myślałam że tylko ja tak mam :)
UsuńNie tak długo, może 3 tygodnie.
pozdrowienia
Wszystkiego najlepszego i spełnienia marzeń! Myślę, że upływu czasu nie musisz się obawiać, wyglądasz pięknie i kwitnąco:)
OdpowiedzUsuńPiękny sweter. Z okazji urodzin Ci spełnienia marzeń, zdrowia i samych sukcesów :).
OdpowiedzUsuń"Piękno kobiety wzrasta wraz z mijającymi latami" :) Wszystkiego najlepszego i najpiękniejszego :)
OdpowiedzUsuńSweter cudowny <3
piękny sweter, a myśl, że zrobiony samodzielnie pewnie jeszcze bardziej "ogrzewa":) życzę spełnienia najskrytszych marzeń:)
OdpowiedzUsuńPrzypuszczam, że jesteśmy w podobnym wieku, więc nie martw się Dzieciaku - wciąż jeszcze mamy po 18 lat! :D I jeszcze raz wszystkiego najlepszego, niech się szczęści i spełnia :-)
OdpowiedzUsuńWszystkiego Najlepszego! :) Taka impreza-niespodzianka to coś, co zawsze chciałam komuś zrobić, albo żeby ktoś zrobił mi :) Piękny sweter, a Ty z każdym postem wyglądasz coraz piękniej i dojrzalej (w pozytywnym sensie) i naturalnie i przesympatycznie :) Pozdrawiam Gosia :)
OdpowiedzUsuńTo świetny prezent, warto zrobić takie coś dla kogoś :)
Usuńpozdrowienia i dziękuję
Albo mi sie wydaje albo jestes w ciazy? Gratulacje!:)
OdpowiedzUsuńWydaje Ci się ;)
UsuńPo prostu wygladasz od jakiegos czasu wprost kwitnaco!:) Stad moje pytanie :) W takim razie wszystkiego dobrego z okazji urodzin:)
Usuń:) dziękuję
UsuńDziękuję za życzenia, Kochani :*
OdpowiedzUsuńZuzia!
OdpowiedzUsuńWszystkiego naj naj najlepszego!
Dużo promiennych, pięknych chwil, miłości i spełniania marzeń.
:*
PS. z życia wzięte:
Mama: "No hej, widziałam te swetry na blogu, świetne, chociaż (tu następuje cała wypowiedź na temat Waszych kotów, zdjęć z kotami i jakie to jest super), poczytałam wszystko i chyba też wrócę do robienia na drutach, jaki chcesz kolor?"
Dzięki za zmotywowanie Mamy :*
Hah, to cudne, Kochana :* Cieszę się bardzo i pozdrawiam Was obie :* Dziękuję :)
UsuńSweter mega! Bardzo podobny upolowałam w ciuchu :)
OdpowiedzUsuńSamych najlepszości :)
OdpowiedzUsuńSweter świetny, jak wszystkie Twoje robótki!