W ten weeekend poczuliśmy prawdziwe lato. Wyciągnęłam się na twardej ławce w ogrodzie i grzałam kości w słońcu. Sąsiedzi także poczuli już klimat majówkowy, bo co rusz prześcigali się w ogrodowym didżejowaniu. Jeden przez drugiego, a nawet jednocześnie. I tak, w jednym osiedlowym ogrodzie, można było zasłyszeć wszelkie hity z dawnych lat.
Gdyby nie twarda ławka, byłoby całkiem swojsko. Adam zobowiązał się do zamontowania dla mnie hamaku miedzy jabłonkami, tak jak w zeszłym sezonie. Tak, już teraz, bo na co tu czekać... Zwłaszcza, gdy "dyskoteka gra" ;)

Zdjęcia - Adam
katana - zara jeansy - h&m, buty - h&m, zegarek - Emporio Armani, Swiss, torba - zara, okulary - Ray ban
wyglądasz przeuroczo w tych kaczuszkach :)
OdpowiedzUsuńgreat and classy:)
OdpowiedzUsuńnew on
Patchwork à Porter
Och!!! Mam nadzieje, że Twoi sąsiedzi się nie mylą i lato nadeszło rzeczywiście ;) Weekend był cudowny i niech już tak zostanie do października!!!
OdpowiedzUsuńŁadnie wyglądasz :)
W weekend naprawde była PIĘKNA pogoda!!! :-) szkoda, że znowu się pogorszyło ;-( dobry look! Pozdrawiam i zapraszam :)
OdpowiedzUsuńSąsiedzi i ich didżejowanie :) Skąd ja to znam :)
OdpowiedzUsuńPięknie wyglądasz! Promieniejesz :) I wydaje mi się, że schudłaś :) Jak udało Ci się osiągnąć taką piękną sylwetkę? :)
OdpowiedzUsuń