Prawdziwie czekoladowy aromat, delikatny smak twarogu i słodko-kwaśne maliny... Na samą myśl robi się błogo. Tego ciasta nie można nie kochać.
Uwielbiam czekoladę. To chyba jedna z tych rzeczy, bez których ciężko jest mi się obyć przez dłuższy czas. Kocham też wszelkie czekoladowe ciasta, a zwłaszcza dość ciężkie i kaloryczne brownie. Ponieważ Adam, od dłuższego czasu, marzył o jakimś dobrym deserze treningowym, zrobiłam dla niego sernikobrownie z malinami, tyle że w zdrowszej wersji. Wy oczywiście możecie pominąć dodawanie odżywki białkowej (zamiast niej, dodać możecie wanilię czy więcej słodziku), ale jeśli trenujecie na pewno polubicie ten przepis.
Zmodyfikowałam przepis z bloga misskkitchencreations
Zmodyfikowałam przepis z bloga misskkitchencreations
Brownie
70 g płatków owsianych
55 g kakao
70 g oleju kokosowego rozpuszczonego
55 g odżywki białkowej czekoladowej (moja jest z Fitnessguru i jest bardzo słodka)
150 g jogurtu greckiego lekkiego
1 jajko
szczypta soli
szczypta soli
odrobinę czegoś słodkiego (np. ksylitolu) do smaku
łyżeczkę proszku do pieczenia
Piekarnik nastawiamy na 175 stopni.
Wszystkie składniki łączymy ze sobą na gładką masę za pomocą blendera. 2/3 masy rozlewamy na okrągłą blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia. 1/3 masy będzie potrzebna nam do przykrycia góry ciasta.
masa serowa
250 g sera lekkiego (emilki z netto są idealne)
ok. 20 g odżywki białkowej waniliowej/ciasteczkowej
coś słodkiego (ksylitol, stewia, miód, słodzik)
100 g jogurtu greckiego lekkiego
Składniki mieszamy ze sobą i wylewamy na masę brownie, układamy na górze maliny i przykrywamy pozostałą 1/3 ilością brownie. Niedbale rozsmarowujemy. Ciasto wkładamy do piekarnika na ok. 20-25 min. Po tym czasie zmieniamy temperaturę na 160 stopni i pieczemy jeszcze ok. 5-10 min. Sprawdźcie patyczkiem masę, powinna być lekko lepka. Za długie pieczenie sprawi, że ciasto stanie się twarde, dlatego wszystko zależy od Waszych piekarników.
Ciasto można przechowywać w pojemniku i w lodówce, żeby jeszcze bardziej zmiękło.
Smacznego!
Wyglada pysznie! :)
OdpowiedzUsuńZuza, dwa pytania - czy jak układasz maliny na serowej warstwie to nie powypadają w nią? Nie zapadną się? Wyjaśnij proszę bardziej jak nakładasz ta górna warstwę czekoladową, co to znaczy niedbale? Boki maja pozostać nieprzykryte? P.S. tydzień temu robiłam sernik i był super.
OdpowiedzUsuńWarstwa serowa nie jest taka płynna, więc spokojnie. Poza tym, ja wciskam w nią maliny, także spokojnie, tak musi być :)
UsuńCiemna masa jest dość gęsta i trudno jest ją rozsmarować równomiernie, więc ja nakładam kleksami i rozcieram niedbale, nie musi być idealnie :)
Cieszę się, że sernik smakował, aktualnie robię go nawet w wersji ekspresowej - bez galaretki, do masy wrzucam więcej czekolady, a wierzch posypuję wiórkami kokosowymi - jest też super :)
pozdrowienia
To samo planuję,czyli bez galaretki ale nawet nie ze względu na czas tylko kaloryczność ( choć i bez cukru galaretki można kupić) No zobaczymy jak to wyjdzie. A zrobię na 100%
UsuńI jeszcze jedno pytanie: zamiast płatków owsianych mogą być otręby owsiane? Czy raczej odpada?
UsuńMała ilość galaretki rozlanej na całe ciasto to żadne kalorie, a jednak jakaś żelatyna, która tez jest ważna :) Płatki kokosowe wcale nie są mało kaloryczne (kokos potrafi zaskoczyć), co nie zmienia faktu, że w takim kawałku ciasta to nie ma wiele kalorii (koło 100) zwłaszcza jak nie dodajesz białego cukru.
UsuńZ otrębami nie robiłam, pewnie wyszłoby cięższe. Możesz spróbować lub połączyć pół na pół. Daj znać, jak Ci to wyjdzie :) Pozdrowienia
Jednak są te płatki, nie będę ryzykować szczególnie za pierwszym razem. Jeszcze się zniechęcę.
UsuńOd rana narobiłaś apetytu ;) Wygląda smakowicie, muszę zachować przepis i wypróbować ;)
OdpowiedzUsuńmniaaaaaammmmmmm!!!!
OdpowiedzUsuńczytam i czytam i gdzie tu mowa o galaretce..??
OdpowiedzUsuńMówiłyśmy o przepisie na sernik, który dodałam jakiś czas temu:
Usuńhttp://www.sannaslandofillusion.com/2015/06/letni-sernik.html
:)
Fajny pomysł na pyszne wypieki. Pozdrawiam, Seba
OdpowiedzUsuńhttp://fashionseba.blogspot.com
Wygląda smakowicie :)
OdpowiedzUsuńa czy można pominąć tą odżywkę białkową? czy w zamian trzeba dać wtedy mąkę?
OdpowiedzUsuńMożna, zwiększ wtedy odrobinę pozostałe składniki, dodaj więcej czegoś słodkiego, itp. :)
UsuńNie mam blachy haha :D za to mam papierowe foremki do muffinek, wszystkie składniki mam w domu, owoce tylko zamienię, mam borówki :) myślisz, że wyjdą babeczki?
OdpowiedzUsuńTak, myślę że możesz spróbować :)
Usuń