Uwielbiam okres od wiosny do lata i zawsze czekam na niego z utęsknieniem. Bywa, że w związku z tym wyczekiwaniem, po nadejściu ciepłych dni, zadręczam się myślą, czy aby na pewno wykorzystuję te miłe chwile maksymalnie.
Chciałabym naładować baterie tak mocno, by wystarczyły mi aż do kwietnia. Chciałabym zamknąć kilka gorących promyków słońca w słoiku i otworzyć go jakoś w listopadzie... Byłoby bosko ;)
Muszę Wam przyznać, że upały upałami, a jednak pod względem ubioru, to schyłek lata jest moim ulubionym momentem roku. Wciąż jest ciepło i można nosić gołe stopy, ale nie jest zbyt gorąco na ulubione półbuty, koszule, sweterki czy dłuższe spodnie. Lubię się opatulać w większe ilości materiału, mieć większy wybór niż top i szorty (a najlepiej bikini). To zdecydowanie plus zbliżającej się jesieni.
Zdjęcia - Adam
spodnie - COS, ręcznie robiony sweterek - czaszamotac.pl, buty - bayla zegarek - Fossil torebka - zara okulary - Ray Ban
Zaciekawilo mnie dlaczego Charlie ? ;)
OdpowiedzUsuńPołączenie spodni z takimi butami skojarzyło mi się z Charlie Chaplinem ;)
UsuńO ciekawe bardzo. Może to głupie, ale skojarzyło mi się z taką piosenka Ani Dąbrowskiej właśnie o tej nazwie, co przeczytam ten nagłówek to od razu mam w głowie refren tej piosenki ;)
UsuńPo za tym to prze świetny blog, jestem stałą czytelniczką już od dłuższego czasu i uwielbiam tu zaglądać, uwielbiam każde zdjęcie i wpis, zawsze czytam z miłą chęcią.
A to mój pierwszy komentarz, no to znaczy już drugi ;)
Pozdrowienia dla Ciebie i Adama, Ula :)
Mi też skojarzyło się z piosenką Ani Dąbrowskiej - czyli pozytywnie :)
UsuńBardzo ładnie wyglądasz, lubię Twojego bloga za pozytywną energię!
Bardzo lubię tę sukienkę, więc dla mnie to też miłe skojarzenie. I dziękuję Wam bardzo za przemiłe słowa, jest mi strasznie miło :*
Usuńsuper portki! pozdrawiam Karolina
OdpowiedzUsuńUwielbiam okres między latem a jesienią, a słoneczną, złotą jesień najbardziej! Masz super spodnie :)
OdpowiedzUsuńJa też bardzo lubię schyłek lata, pogoda jest idealna! Przepiękne zdjęcia, pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńMoją ulubioną porą roku jest jesień : ) Kocham płaszcze mam ich bardzo dużą ilość, za dużo:) Dlatego zawsze nie mogę się doczekać aż zacznę je nosić : ) Świetny zestaw : ) Wygląda bardzo stylowo:) Pozdrawiam i zapraszam do mnie na posta z Paryża : ) http://fabricandcolor.com/
OdpowiedzUsuńŁaduj, ładuj baterie!!! ;) wiosna i lato to takze moje ulubione pory roku! Pozdrawiam i zapraszam ;)
OdpowiedzUsuńświetny sweterek :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie byłoby móc zamknąć sobie troszkę Słońca w słoiku i otwierać w zimie :) Fajne masz te spodnie!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam w wolnej chwili,
VANILLAMADNESS.com
Uwielbiam lato, ciepło i tą beztroskę, jednak wczesną jesień darzę największym uczuciem. To tylko kilka chwil w roku (po których przychodzi mroźna ciemność i plucha), ale tym bardziej łapię je zachłannie :).
OdpowiedzUsuńPięknie wyglądasz, Charlie :).
Mega fajna stylizacja! Zakochałam się w spodniach, wymiatają!
OdpowiedzUsuń