.... nie może być zły.
Mimo że zawsze, gdy kończą się wakacje, ogarnia mnie mały smutek i zaczynam się zastanawiać, czy aby na pewno wykorzystałam ten czas najlepiej, jak mogłam, tegoroczny koniec lata wcale jak typowy koniec nie wygląda. Przedłużam go tyle, ile można. Słońce także budzi optymizm. I mimo że, na polach pachnie skoszonym zbożem, ziemia paruje intensywnie, a poranki i wieczory są chłodne i ciemne, nadal czuję klimat wakacji.
Dzisiaj wybraliśmy się z Adamem nad rzekę, a za rzadko to robiliśmy w tym roku. Las pachnie wilgocią, a wszędzie panuje błogi spokój. Można powiedzieć totalna cisza, gdyby nie... kaczki. Pyskate zwierzaki wykrzykiwały na siebie tak głośno, że momentami podskakiwałam na pomoście zaskoczona i zupełnie rozbawiona... Koniecznie musimy częściej je tutaj odwiedzać :)
Czy możesz powiedzieć o sobie, że jesteś pewną siebie kobietą? :)
OdpowiedzUsuńOjej, nie wiem pod jakim względem. Raczej standardowo - ani zbyt nieśmiałą, ani przesadnie pewną siebie :)
Usuńtalia jak marzenie! Piękne zdjęcia! Magdalena
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńA skąd jest koszula Adama? :) Mój Narzeczony o takiej ostatnio marzy...może zrobię mu prezent :) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńZ pull&bear
Usuńhttp://www.pullandbear.com/pl/pl/dla-niego/koszule-c29069.html#/6115559/KOSZULA%20Z%20NADRUKIEM%20W%20KRAT%C4%98%20Z%20PLIS%C4%84%20NA%20PLECACH
:)
Zdjęcia, które macie razem (tutaj i w górach) robicie sami ze statywem czy ktoś wam towarzyszy? :)
OdpowiedzUsuńTe zdjęcia akurat robiliśmy sami (pilotem) :)
UsuńTo być może będziesz mi w stanie pomóc. Jak w takiej sytuacji ustawiasz ostrość? Za nic nie mogę opanować tej sztuki ;)
UsuńNajpierw ustawiamy ostrość (punkt ostrości) - ja stoję, Adam ustawia, próbujemy, a potem przy pomocy, głównie, pilota, robimy zdjęcie :)
UsuńMam nadzieję, że takie tłumaczenie coś Ci pomoże :)
Pozdrowienia
A no tak, bo wy we dwójkę! Nie skojarzyłam, haha. Ja mam problem, gdy czasem podróżuje sama i próbuje wykonać zdjęcie samej sobie ze statywu :(
Usuńale Ty jesteś ładna! :)
OdpowiedzUsuńBeautiful place and amazing photos!
OdpowiedzUsuńhttp://finddyourway.blogspot.pt/
Bardzo szybko konczy sie to lato... :<
OdpowiedzUsuńTak tutaj sielsko anielsko aż zaczęłam się zastanawiać, jak sobie radzisz ze stresem w pracy i ogólnie w życiu.. Patrząc na te fotografie wydaje się jakbyś miała na to jakiś patent ;) Pozdrawiam Was serdecznie :)
OdpowiedzUsuńW pracy mam dobrą atmosferę, a dom jest dla mnie ukojeniem, ale to nie oznacza, że zawsze jest sielsko i dobrze.
UsuńJeśli dopada mnie stres czy smutek, mam kilka rzeczy, które bardzo pomagają. Na pewno, jak najwięcej kontaktu i rozmów z Adamem i przyjaciółmi. Świetnie działa też sport, a uspokajają mnie druty i moje kochane koty. Mruczenie i wpatrzone oczyska, potrafią rozczulić :) Trzeba mieć wiele takich "przystani", ciągle więcej i wciąż nowe. Jeśli jedna nie zadziała, musi być kolejna :)
Pozdrowienia
Ale cudny klimat! Piękne zdjęcia
OdpowiedzUsuńLubię koniec lata, za te ciemne, ale jeszcze ciepłe wieczory (dzieci wreszcie szybciej zasypiają ;)), dojrzałe owoce i warzywa, suche ścierniska na polach i... kolejne moje urodziny ;).
OdpowiedzUsuńPięknie wyglądacie!!!
Szczerze pisząc właśnie rozpoczęło się moje ukochane 1,5 miesiąca. Czas od połowy sierpnia do, często, końca września to dla mnie najpiękniejszy czas w roku. Zazwyczaj najprzyjemniejsze temperatury, rześkie poranki i ten ich zapach, przyjemne nostalgiczne wieczory. Czego chcieć więcej?! Zuza, niedługo nasz zaplanowany i polecany przez Was Puck - zapowiadają nam wyśmienitą pogodę. Wrażenia po powrocie - nie możemy się już doczekać:) ściskam!
OdpowiedzUsuńPięknie wyglądacie! Bardzo klimatyczne miejsce...
OdpowiedzUsuń