Weekend w domu może być bardzo przyjemny. Dobrze jest po długim i wypchanym zadaniami tygodniu, zwyczajnie się polenić. W spokoju mogliśmy wypełnić domowe obowiązki, na które nie zawsze starcza nam czasu, dopieścić nasze futrzaki czy spokojnie chwycić za druty.
Nasze koty w pełni przygotowane do zimy, magazynują na nią wszelkie siły i zapasy. Fryś przy tym całym lenistwie, rozbraja wszystkich swoją osobowością. Wydaje się dziwacznym kocim fanem Ikei. Odkąd w sypialni pojawiła się nowa pościel, nie można go wyrzucić z łóżka. Przemyka między nogami, ukrywa się w zakamarkach pokoju, by tylko móc przesypiać całe dnie w błękitach. Kot esteta ;)
Ale świetne macie te koty!
OdpowiedzUsuńBo ta pościel jest bardzo ładna, wcale się kotu nie dziwię;) Widzę też fajne wykorzystanie skrzynki po jabłkach! Jak się sprawdza w roli nocnego stolika? Nie jest krzywa, nie chwieje się? To drewno jest jakoś oheblowane, zabezpieczone?
OdpowiedzUsuńI zazdroszczę weekendu spędzonego we włąsnym, jakże estetycznym domu:) U nas jest na razie gruz i pył;) Ale jeszcze troszkę.
A, i powiedz, co robisz na drutach? Ja pochwalę się, że mocno zainspirowana Twoimi dziełami, po zeszłorocznym wprawkach, zabieram się (z mamą u boku) za pierwszy sweter:)
Paulina, szafka jest jak najbardziej ok, zwykła stara skrzynka przebudowana przez Adama. Nie chwieje się, drwewno jest surowe i lekko podniszczone, ale to mi się w niej właśnie podoba :)
UsuńA robię kolejną czapkę niebieską i w prezencie dla koleżanki - beżowe majciochy dla dzidziusia :)
Pozdrowienia :*
Ostatnie zdjęcie jest przecudne! :)
OdpowiedzUsuń:) a ja totalnie zapomniałam jak się szydełkuje i na drutach robi.kupiłam zpagetti i leży,bo pokraki wychodzą :D miał być dywanik...
OdpowiedzUsuńOjej, a to takie fajne jest, nie poddawaj się :)
UsuńZuza,
OdpowiedzUsuńPolecam podczas kolejnej wizyty w Ikei zaopatrzyć się w kilka papierowych taśm do mierzenia. To idealna kocia zabawka, moja leniwa zazwyczaj kota biega za tym jak szalona (sadzi dzikie susy i wpada w zakręty niczym malutki, rozpędzony bolid). Dopiero wtedy zobaczysz, jak wielkim fanem Ikei może być kot :D
A koty masz cudne, pluszaki stworzone do miziania! :)
Pozdrawiam serdecznie,
Karolina
Frysia nic nie ruszy z poduszki, za to Matylda byłaby wniebowzięta :)
UsuńDzięki, pozdrowienia :*
Kot na zdjeciu numer jeden - idealne uosobienie leniwca :D ;D pozdrawiam i zapraszam ;)
OdpowiedzUsuńWeekendowe lenistwo to jest to! Wasze koty sa cudowne, uwielbiam koty! Zuza, Ty nosisz obraczke na lewej dloni? Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńNie, na lewej mam pierścionek zaręczynowy, tak lubię i tak został :)
UsuńPozdrowienia
Super zdjecia✌️ A koty kochane😉 sama jestem kociara i mam jednego kompana 😊
OdpowiedzUsuńAleż Cię dopadły futrzaki :D!!!! Ostatnie zdjęcie jest rewelacyjne :D!!!!
OdpowiedzUsuńPrawdziwe kocie gady ;)
UsuńNiestety mi ostatnio zostaje coraz mniej wolnego czasu na leniuchowanie :( bardzo ładne zdjęcia ;) że tak zapytam : Czym wykonujesz zdjęcia na bloga? Pytam się bo potrzebuje czegos dp zdjęć:)
OdpowiedzUsuńInspirationforlife.byania.pl
Zdjęcia robimy naszym wysłużonym Nikonem D5000 - obiektyw 50 mm f/1.4.
UsuńDziękuję, pozdrawiam
błogi czas.. ;) po ciężkim tygodniu, domowy relaks jest wspaniały :)
OdpowiedzUsuńWasze kociaki są cudne! A co do weekendów w domu - też lubię czasami takie 'nicnierobienie' ;) Pozdrawiam, Asia
OdpowiedzUsuńHej (; dopiero kilka dni temu odkryłam Twojego bloga i jestem ZACHWYCONA . Czy mogła byś powiedzieć jakim aparatem robisz zdjęcia i czy obrabiasz je w jakimś programie ( jak tak to w jakim ). Z góry dziękuję i pozdrawiam (;
OdpowiedzUsuńDziękuję, bardzo mi miło.
UsuńZdjęcia robimy naszym Nikonem D5000 z obiektywem 50 mm f/1.4. Obrabiam w PS :)
Dziękuję, pozdrawiam
Weekendy w domu (i nie tylko weekendy) kojarzą mi się właśnie z czasem spędzonym z takim słodkim kociakiem jak twój :))
OdpowiedzUsuńDziękuję za wszystkie komentarze :*
OdpowiedzUsuńPiękne kotałki ! :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam każde zdjęcie na Twoim blogu! :)))
OdpowiedzUsuń