Nigdy nie noszę pastelowych kolorów tak chętnie jak zimą. Wiosną czy latem wydają mi się one nazbyt przesłodzone i troszkę infantylne. Ale zimą... Zimą pozwalają na chwilę lekkiego zapomnienia, romantyzmu i zmysłowości. Dają radość i jasność, której dookoła ewidentnie brakuje. Rozgrzewają nie tylko serca.
Sweterek, który mam na sobie kojarzy mi się z watą cukrową lub różową chmurką z dziecięcego filmu o kucykach Pony. Cieszy ogromnie, zwłaszcza że robiłam go zupełnie "na oko", w dosłownie kilka wieczorów. Bez rozpisek, bez gotowych wzorów, planów. Cudem udało mi się nawet trafic z wielkością dekoltu na plecach. Bardzo chciałam, żeby sweterek był lekki, obszerny i koniecznie przykrótki. Przypuszczałam, że dzięki temu nie będzie przytłaczający i do samego końca nie byłam pewna efektu. Wyszło tak jak chciałam, moja różowa chmura niesamowicie grzeje i delikatnie otula. Tak można zaczynać Nowy Rok :)
Zdjęcia - Adam
Co za cudowność! Od jakiegoś czasu myślę o swetrze. Tego typu włóczki, ale praca z nią nie należy do prostych 😉
OdpowiedzUsuń:*
UsuńNie jest najgorzej, jeśli nie trzeba pruć, dlatego pomyłki nie są tu mile widziane :)
Oj czekałam na tego posta:) Swter jest cudowny,boski. Jak mogę taki zrobić? cudny:)Dzięki Tobie nauczyłam robić się na drutach i trafiłam do sklepu Czas zamotać.Pozdarwaiam Cię serdecznie.
OdpowiedzUsuńDziękuję, to dość prosty fason z dekoltem w szpic. pozdrowienia
Usuńjest perfekcyjny <3
OdpowiedzUsuńojej :*
UsuńPrzepiękny, leciutki jak chmurka! Bardzo dobrze Ci w pastelach, a w tym swetrze wyglądasz nieziemsko <3 Jestem zachwycona tymi zdjeciami, Tobą i swetrem :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, bardzo mi miło :)
UsuńCudna ta wata cukrowa!
OdpowiedzUsuń:*
UsuńIdealny, ja też chcę taki ♥
OdpowiedzUsuń:*
UsuńNie wierzę, że go zrobiłaś :))) Piękny! Chociaż ciekawi mnie, jak go będziesz nosić poza domem, bo tak bez niczego pod spodem to chyba nie bardzo? Ale tak czy siak jest cudny :) I kot piękny! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Gosia
Już miałam go na sobie i sprawdził się dobrze. Nie prześwitywał, grzał mocno (to świetna wełna). Ponieważ ma duży dekolt najlepiej sprawdzi się, jak mrozy trochę odpuszczą, ale i tak mnie pozytywnie zaskoczył :)
UsuńPozdrowienia :)
pewnie zaplanowany nie wyszedł by tak dobrze :) a tak jest idealny!
OdpowiedzUsuńPewnie tak :) :*
UsuńAle zmysłowo! Nie sądziłam że tak będę się zachwycać różowym, puchatym przykrótkim sweterkiem, ale się zachwycam:D Wyszło absolutnie idealnie! Nie gryzie?
OdpowiedzUsuńSzczerze mówiąc miałam chętkę na cos podobnego... Chciałam coś z większym dekoltem (z tyłu), do zakładania na body z koronką, kupiłam już wełnę, ale nie taką puchatą i w innym kolorze, zobaczymy, co mi wyjdzie:D
Dziękuję Kochana, cieszę się, to takie miłe :*
UsuńNie gryzie, to najwspanialsza wełna - alpaka z merino :)
Już jestem ciekawa, co Ty wyczarujesz, pochwal się potem :)
Swietny, a Ty na ostatniej fotce wygladasz przeslicznie. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuń:*
UsuńWow! Aleś uczyniła postępy! A ja dalej w czapkach D:D:D:
OdpowiedzUsuńPs. Przepięknie Ci w tym sweterku!!!! I on sam jest przeuroczy! BRAWO!
Dziękuję, ja też w czapkach siedzę, ale od czasu do czasu taka odmiana miłą jest :)
UsuńPatrzę na Twoje zdjęcia i już nie mogę się doczekać kiedy przyjdzie moja wełna! :) Zamówiłam kolor cherry, ale u mnie konieczne będzie zrobienie nieco dłuższego swetra, bo mam dość obszerne biodra i wyglądałabym ciężko w innej długości. Zobaczymy co z tego wyjdzie :)
OdpowiedzUsuńTo trzymam kciuki, pochwal się efektem :)
UsuńPochwalę się, ale nie wiem kiedy :) W pierwszej kolejności mam jeszcze kilka innych rzeczy do zrobienia dla siebie no i dla Babci :) Poza tym nie śmigam jeszcze drutami tak szybko jak Ty ;) Wczoraj przyszła moja włóczka i jest zachwycająca :)
Usuńa co to za wełna, napisz proszę nazwę. sweter jest przepiękny, idealny, mogłabyś z grubsza napisać jak taki zrobić, nigdy nie robiłam swetra tylko czapki i szale do tej pory - całą rodzinę obdarowałam na gwiazdkę, a wszystko dzięki tobie :))) Ewa
OdpowiedzUsuńTo Drops Melody, bardzo puchata i delikatna włóczka (alpaka z merino = zero gryzienia).
UsuńMusze przetestować dobrze mój model, żeby coś radzić, ale to raczej prosty fason - prawo lewo, dekolt na plecach "w serek" :)
pozdrowienia
O matulu, jaki piękny *.*
OdpowiedzUsuńWeź zrób taki i dla mnie, oddam wszytko :D
:*
UsuńPRZEPIĘKNY! Zdjęcia są tak cudowne i przyjemne... To z kociakiem, to mój zdecydowany faworyt :)
OdpowiedzUsuńdziękuję
Usuńświetny jest ten sweterek, taki lekki i mięciutki. szkoda, że druty mnie nie lubią :D
OdpowiedzUsuńŚliczny sweter, przepiękna Ty :)
OdpowiedzUsuńZastanawiam się tylko, jak z praniem takiej wełny? Cudne są te wszystkie swetry, swetrzyska i miękkie wełniane szale, ale chyba trudne w utrzymaniu?
Bardzo delikatne rzeczy piorę ręcznie i dbam o nie, ale myślę że coraz więcej pralek posiada programy do prania ręcznego, który trzeba wypróbować i sprawdzić, czy nie spłata figla :)
UsuńDziękuję
Sweterek jest naprawdę olśniewający, a Ty wyglądasz w nim zjawiskowo. Marzy mi się własnoręczne robienie swetrów, ale wciąż jestem głęboko w kominach i skarpetkach :) czy byłoby możliwe kiedyś podanie przez Ciebie dokładniejszego "przepisu", tzn. tutorialu na taki sweter?? Gdybyśmy chciały go odtworzyć oczko po oczku. Wiem, że internet kipi tutorialami, ale one NIGDY nie są tak proste, jak niby są. Może mała seria - naprawdę proste tutoriale? :P byłybyśmy baaaaardzo wdzięczne.
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńPomyślę o tym, ale sweter muszę sama dokładnie przetestować i sprawdzić :)
Dziękuję :)
UsuńCudowny ten sweterek! Uwielbiam tego typu krój, a tym bardziej jego "puchatość" :D sama planowałam z DROPS Melody zrobić właśnie taki + bliźniaczy czarny, jednak z dekoltem z przodu. Dziękuję tym samym za "recenzję" tej włóczki, teraz mogę śmiało kupować!
OdpowiedzUsuńNadal jestem ci ogromnie wdzięczna za zarażenie mnie miłością do drutów, dziękuję :*
Wełna jest świetna i miękka, ale gubi włoski, to jej jedyny minus :) Muszę jeszcze sprawdzić, jak zachowuje się w praniu :)
UsuńSweterek istne cudo! Czy możesz zdradzić rozmiar drutów? Z góry dziękuję!
OdpowiedzUsuńAle piękny jest ten sweterek! + cudowne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńJestem zauroczona sweterkiem. Znalazlam taka welne po 50g. i mam pytanie ile poszlo jej na sweterek i na jakich drytach? Z gory dzieki za odp.
OdpowiedzUsuńWięc to jest to cudo! Świetnie w nim wyglądasz, bardzo kobieco :)
OdpowiedzUsuńSweterek sweterkiem, ale te zdjęcia... są po prostu piękne i aż bije od nich ciepło :)
OdpowiedzUsuńPieknie:) a na jakiej stronce kupowalas welne? I jeszxze co to za cudne jeansy? Super kolor ! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTe fotografie to istna perfekcja! :)
OdpowiedzUsuńSweterek jest przepiekny, a zdjecia perfekcyjne!!!! Nie moge sie napatrzec!!!
OdpowiedzUsuńKolejny raz zakochałam się w zdjęciach. Cudne!
OdpowiedzUsuńCudowny fason sweterka! Sama jestem początkująca i stąd moje pytanie: jak najłatwiej nauczyc się wykańczania dekoltów np. takich jak ten tutaj? Możesz polecic jakieś tutoriale lub warsztaty
OdpowiedzUsuń?
ojej podpisuję się pod prośbą umiem tylko ścieg francuski i zaczynam pojmować scieg na sciagacze prosty ;p jakieś tutoriale?
OdpowiedzUsuńcudooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooo
OdpowiedzUsuńczy możesz powiedzieć ile motków tej włóczki zużyłaś na ten sweterek? i czy robiłaś na drutach nr 7 jak rekomenduje producent czy na innych?
OdpowiedzUsuńpozdrawiam!
A zdradzisz, ile motkow zuzylas? Mam mniej więcej taką budowę jak Ty i planuję go zrobić, jak tylko skończę obecną robótkę :)
OdpowiedzUsuń