Bo czy warto bać się jasnych spodni? Czasem nie warto ;)

Do jasnych jeansów zawsze podchodziłam ostrożnie.
I nie ważne, czy miałam 15 czy 25 lat, czy waga pokazywała więcej czy mniej, zawsze wydawały mi się dość problemowe.
Najbezpieczniej czułam się w czarnych lub granatowych jeansach i dość surowo oceniałam samą siebie.
A jasne jeansy potrafią być fantastyczną odmianą i bardzo kobiecą częścią garderoby.
Ja wybrałam te z wysokim stanem i wąską nogawką. Są jednymi z najbardziej dopasowanych modeli, ale fajnie modelują sylwetkę i czuję się w nich nad wyraz swobodnie :)
I love how comfortable this outfit is! Your cat is adorable :)
OdpowiedzUsuńThanks a lot :)
Usuńpiękny zestaw, lubię takie. a ten sweterek, aww. :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, a sweterek także bardzo lubię, zwłaszcza że to ręczna robota :)
UsuńTen kolor jest super :)
OdpowiedzUsuńPięknie wyglądasz :)
OdpowiedzUsuńto ja odwrotnie: od zawsze w jasnych ;) nie lubię ciemnych :)
OdpowiedzUsuńNo to jesteś na pewno w mniejszości :)
UsuńMnie się bardzo podobają, baaardzo ;-)
OdpowiedzUsuńSwietnie podkreslaja Twoja zgrabna... figure :)!!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)!!!
I chyba mam tak samo, kocham ciemne jeansy i jakoś nie mogę się przekonać do jasnych - podchodzę do nich jak do jeża... Może niepotrzebnie?:)
OdpowiedzUsuńTak, na pewno. Mówię Ci, fajna odmiana :)
UsuńTwoja pupa jest idealna!
OdpowiedzUsuńDziękuję za wszystkie komentarze, miłe słowa :) :*
OdpowiedzUsuńŚwietnie wyglądasz w tych spodniach!
OdpowiedzUsuńCudownie wyglądasz w klasycznych jeansach :)
OdpowiedzUsuńhttp://paranoyy.blogspot.com/
Zuzia jaki masz rozmiar tych spodnii??? Wygladasz bajecznie!!!
OdpowiedzUsuńW26 L30 :)
UsuńDziękuję :*