
Wydaje mi się, że w tym roku, wszystko toczy się w przyspieszonym tempie. Nie tylko w moim życiu, ale i dookoła nas. Świat ruszył galopem do przodu i pogubił kartki w kalendarzu. Wygląda na to, że nasza - ludzka presja i pośpiech udzielił się wszystkim i wszystkiemu.
W tym roku, kwiaty szybciej zaczęły kwitnąć, drzewa się zielenić i szybciej zrobiło się cieplej i wiosenniej. Niestety, wakacyjny czas przesunął się także o co najmniej 2 tygodnie do przodu.
W tym roku, kwiaty szybciej zaczęły kwitnąć, drzewa się zielenić i szybciej zrobiło się cieplej i wiosenniej. Niestety, wakacyjny czas przesunął się także o co najmniej 2 tygodnie do przodu.
Cieszę się jednak, że wrześniowa pogoda dopisuje i nawet nie przeszkadza mi poranny i wieczorny chłód i te coraz ciemniejsze wieczory.
Teraz przyjemnie byłoby gdzieś pojechać i pozwiedzać. Do kilku polskich miast, a może i dalej...
Ostatnio poszwendaliśmy się po bliskiej nam Bydgoszczy i to było naprawdę miłe szwendanie ;)
Teraz przyjemnie byłoby gdzieś pojechać i pozwiedzać. Do kilku polskich miast, a może i dalej...
Ostatnio poszwendaliśmy się po bliskiej nam Bydgoszczy i to było naprawdę miłe szwendanie ;)

Bydgoszcz z roku na rok jest coraz bardziej atrakcyjna i przystępna.
Kiedyś to miasto wydawało mi się mało nowoczesne, smutne i często pomijane w wielu aspektach (z tym pomijaniem nadal coś jest na rzeczy, prawda?).
Nic się tu właściwie nie działo w porównaniu do największych miast kraju.
Ale im częściej tu bywamy, tym widzimy coraz większe zmiany. I tych zmian dokonują ludzie (brawo Wy).
Z roku na rok, powstają nowe, ciekawe miejsca, w których można posiedzieć i pogadać ze znajomymi, zjeść coś dobrego, a nawet znaleźć coś hipsterskiego, wege, bez glutenu, laktozy, cukru, itp. itd. ;)
Postanowiłam, że w kolejnym poście zrobię mały kulinarny przewodnik po Bydgoszczy, bo naprawdę jest o czym mówić i to mnie strasznie cieszy :)
Kiedyś to miasto wydawało mi się mało nowoczesne, smutne i często pomijane w wielu aspektach (z tym pomijaniem nadal coś jest na rzeczy, prawda?).
Nic się tu właściwie nie działo w porównaniu do największych miast kraju.
Ale im częściej tu bywamy, tym widzimy coraz większe zmiany. I tych zmian dokonują ludzie (brawo Wy).
Z roku na rok, powstają nowe, ciekawe miejsca, w których można posiedzieć i pogadać ze znajomymi, zjeść coś dobrego, a nawet znaleźć coś hipsterskiego, wege, bez glutenu, laktozy, cukru, itp. itd. ;)
Postanowiłam, że w kolejnym poście zrobię mały kulinarny przewodnik po Bydgoszczy, bo naprawdę jest o czym mówić i to mnie strasznie cieszy :)


Sukienka - h&m, koszula - Lee, buty - h&m premium, torebka - zofia chylak, zegarek - daniel wellington, okulary - Ray Ban

Dalabym reke uciac, ze na 2.fotce to Torun... No tak, masz racje z tym, jak postrzegana - stereotypowo - jest Bydgoszcz. Sama przyznaje sie do takich skojarzen zwiazanych z tym miastem choc wiem, ze wynikaja one glownie z sasiedztwa z duzo bardziej atrakcyjnym turystyczniee i kulturalnie Toruniem. Ciesze sie jednak, ze rzeczy zaczynaja sie zmieniac, to dobry znak. Pozdrawiam serdecznie;)
OdpowiedzUsuńNie będę ukrywać, że na zwiedzanie zawsze wolałam wybrać Toruń. Jest wyjątkowy, mam sentyment do niego... i ma Central Coffee Perks oraz pierogi (które ostatnio podobno się popsuły???). Mimo to, Bydgoszcz naprawdę zmienia się na plus, zaczynam lubić to miasto.
UsuńOj tak, pierogi sie popsuły. Oczywiście jeśli chodzi o Pierogarnie. Zjechały niestety do poziomu tych z wrocławskiej Pierogarni. Szkoda, bo ty były najlepsze pierogi jakie jadłam.
UsuńCzy ten kolor na włosach to farba? :) bo wyglądają obłędnie! :)
OdpowiedzUsuńNiestety tak, to już farba.
UsuńTo miks delikatnych fryzjerskich farb z L'oreala (nie pamiętam nr), tyle że już wypłowiałych.
Cieszę się, że Ci się podoba. To duża pociecha po tym, jak dobijał mnie ten wypłowiały efekt - wolę bardziej brązowe odcienie, bliższe moim naturalnym włosom.
Pozdrowienia
Bardzo fajny look, na luzie i stylowo.
OdpowiedzUsuńNighy nie byłam w Bydgoszczy, ale patrząc na zdjęcia mam ochotę ją zwiedzić! Może kiedyś się uda :-)
OdpowiedzUsuńTwój look jest świetny, na luzie i dziewczęcy - cudo <3
Dla mnie Bydgoszcz był tylko miastem na mapie. Nigdy go nie widziałam, nie przejeżdżałam przez niego. Twoje, a raczej Wasze zdjęcia sprawiły że Bydgoszcz stał się dla mnie magicznym miejscem, które bardzo chcę odwiedzić! I zrobię to ;)
OdpowiedzUsuńPS Ślicznie wyglądasz
Och!!! We wrzesniu to mnie ciagnie w Tatry :)!!!
OdpowiedzUsuńNigdy nie bylam w Bydgoszczy. Jak juz wyrwiemy sie na polnoc, to gnamy nad morze.
A Ty... wierna swemu stylowi... pieknie :)!!!